Popieram akcję ignorowania wszystkich lamerskich trolli typu opson, którzy zamiast sensownej dyskusji wprowadzają tylko jad i jednocześnie zniechęcają do odwiedzania portalu.

czas zacząć rozmawiać o Cracovii a nie o "czopsonie" jak go trafnie nazwałeś. Czas najwyższy olać kolejnego zakompleksionego trola, który poza wkurwianiem wszystkich nic konstruktywnego do rozmów nie wnosi.

Pozdro dla prawdziwych Pasiaków !!!

...hhehehe....dobre...też mam takie zdanie...

Mam tak samo pasiaste serce jak ty i wielu innych z tego portalu. Tylko po prostu trzeźwo patrzę na to co się w klubie dzieje. Podoliński to nie jest trener na miarę oczekiwań Cracovii, to kolejny Ulatowski. Ja zdania nie zmienię na temat tego faceta

I ktoś po pysku musi dostać

dawał popalić przez długi czas, aż nagle zniknął. Później pojawił się Opson, który stylem pisania przypomina trochę tamtego.

Trzeba zatęsknić chyba za Leonardo / Bicepsem. Przy tym bajtloku to prawdziwy inteligent był...

Tak, przyznaję się że nie lubię Podolińskiego. Ten koleś niewiele się różni od Ulatowskiego, wizjoner i marzyciel. Nic więcej

Uważam że nie pluję na Cracovię mówiąc że trener nie spełnia oczekiwań. Może z juniorami przesadziłem, biję się w piersi za to - ale no jedyny nasz wygrany mecz w tym sezonie wygraliśmy bardziej fartem niż umiejętnościami. Wg. niektórych tu komentujących nasze awanse też były fartem czy nawet korupcją - są Stawowemu odbierane. Jakoś do takich komentujących nikt nie ma pretensji, ale jak ja napiszę że strzeliliśmy ze spalonego to należy mi naubliżać i wysłać do psów na drugą stronę błoń. Uszanuj że czasem zdanie drugiego Pasiaka na temat trenera, nie każdy musi mieć takie jak Twoje. Nie każdy musi nawet mieć takie jak większość. Uważam że Pana trenera zatrudniono tutaj po to żeby było lepiej, a nie żeby było tak samo...... I oczekiwania nie są ogromne, nikt z nas tu nie mówi jak prezes że idziemy na mistrza. 1,2-1,5 pkt. na mecz średnia i było by w porządku

Sam krecisz bat na siebie, od kilku tygodni plujesz na Cracovie, kazdy ugrany przez Nas punkt wedlug ciebie to fart albo przekret , Juniorzy to sprzedawczyki itd
A jak trzeba pomoc choremu dzieciakowi to masz wyjebane zaslepila cie ta nienawisc do Podolinskiego

Z Tobą już skończyłem dyskusje nt. Pana Wojtka. Nie ma to sensu

Ty sobie otwórz tabelę pierwszej ligi a dowiesz się prawdę!

I jeszcze doprecyzuje co miałem na myśli ze stworzeniem czegoś dobrego na boisku. Otwórz sobie ten skrót (innych proszę o nie otwieranie):

http://www.orange.pl/kid,4003103221,id,4003944690,title,Skrot-meczu-Miedz-Arka-,video.html

I obczaj gole Miedzi (niebieskie ciuchy). Te akcje i wykończenia po prostu cudowne i obawiam się że na tą chwilę to Stawowy dysponuje tam lepszymi technicznie zawodnikami niż Podoliński. To nie to że ktoś przypadkiem brzuchem wbił przy różnym. To trzeba było wybiec dobrze, walnąć przy słupku, dobrze przelobować....... Pierwsza bramka (jak wybiega Łobodziński) cud miód......I ten strzał - idealnie przy słupku. Czyż Dawid Nowak nie mógłby tak wybiegać z dobrym timingiem? Szalenie prosty schemat na strzelenie gola którego nasi nie mogą jakoś załapać. Druga brama jak bramkarz wybronił a Woźniczka dobił..... Może fuksem, ale zaryzykował. Nie przyjmował piłki i nie czekał aż go zablokują. Trzecia brama Szymańskiego też zaskakujące podanie - i idealne wykończenie. Czwarty gol dość podobny do pierwszego - prostopadłe podanie i wio. Lobik i do widzenia.....

Tego zaskoczenia i nieprzewidywalności w Cracovii brakuje. Budziński czasem próbuje to robić - ale z Dialibą to się chyba jeszcze nigdy nie zgrali. Nad tym muszą pracować.... Budziński ma patrzeć do przodu - Dialiba pokazuje palcem gdzie chce piłkę i jechana....

Oczywiście że ciężko to porównać, ale nawiązał ZET do Stawowego przy okazji go obrażając (ale u niego to norma, mnie to już nie rusza) to nawiązałem.

Nie uważam że Podoliński nic nie umie, bo jakby nic nie umiał i nie miał osiągnięć w tych Ząbkach to by go tutaj nie było. Tylko po prostu no........zawodzi oczekiwania. Dzisiaj średnia poprawiła się z 0,66 pkt. na mecz do 0,71 pkt. na mecz. To jednak dalej głęboki kryzys z którego ciężko będzie wyjść. A kiedyś trzeba będzie zacząć wygrywać już nawet nie tyle w walce o pierwszą ósemkę, co w walce o utrzymanie. Zawisza i Korona wiecznie nie będą na dnie........

Nie dostał gwiazd, ale też ciężko powiedzieć żeby miał słabych zawodników. Jest z drużyną już tyle czasu, a oni dalej nie potrafią stworzyć czegoś dobrego na boisku. Czegoś co by przeciwnika zaskoczyło i zszokowało. Nowak (ale Zjawiński także) kompletnie nie zgrywają się z tymi którzy im podają prostopadłe piłki. 9 na 10 takich podań kończy się spalonym. Obrońcy mają się wymieniać pozycjami z tymi defensywnymi pomocnikami - ale robią to bardzo nieudolnie. Zawsze kiedy nas ktoś przyciśnie jest mega panika. Dziś na szczęście bez konsekwencji.......Jednak te podania od tyłu do przeciwnika to dzisiaj była jakaś plaga. Mają problemy z rozpoczęciem gry........

Podoliński sobie zaplanował ten system, i chce koniecznie nim grać - a zawodnicy? Albo nie umieją tego robić dobrze, albo nie chcą tak grać po prostu. Narzekamy że Marciniak, Dąbrowski, Rymianiak są słabi...... A może oni po prostu nie przystosują się do tego systemu gry bo po prostu przekracza to ich możliwości? Może należy odpuścić, i grać to co znaczna część tych zawodników robiła dobrze zeszłej jesieni? Niekoniecznie 4-3-3, ale może jakieś 4-2-3-1 albo 4-1-3-2? No tyły muszą być pewne, a są bardzo nerwowe...... Jak Lech nas zaczął cisnąć przez pierwsze 20 minut to kląłem co chwilę....... bo wyglądało to jak nadchodzący Armageddon. Nie potrafiliśmy przejąć piłki, nie potrafiliśmy nic zrobić na tym boisku. Lech gdy strzelił gola mocno spuścił z tonu, i chyba tylko to nas uratowało. Daleki jestem od stwierdzenia że ten remis to efekt naszej heroicznej gry..... Dalej coś jest mocno nie tak. W tyłach - gdy piłka krąży w środku boiska od pomocy do napastników wszystko jak najbardziej gra. Ale tyły są kompletnie zagubione w tej grze.

Jeśli oglądasz angielską ligę to Van Gaal też wprowadza dumnie system 3-5-2 do śmiesznego Manchesteru Utd. Z nikim nie mogą wygrać. Zlało ich Swansea, marny remisik z Sunderlandem i marny remisik z beniaminkiem Burnley. Na boisku same gwiazdy........ ale i tak nie idzie

Taka zmiana to jest coś, to fakt, ale takie zmiany nie zdarzają się co chwilę, nawet trenerowi Stawowemu. Nie do końca rozumiem sens takich porównań. Takie porównania robisz i próbujesz nimi pokazać chyba, że Pan Wojtek to robi zmiany, a Podlatowski to nic nie umie. Taki chyba to ma mieć sens.

Ja ciebie prowokuje? Po prostu mam inne zdanie niż Ty, czego nie potrafisz uszanować. I to twoja sprawa, ja mam to delikatnie mówiąc w dupie

Ja wiem że tak nie napisałeś dosłownie ale w domyśle myślę że to miałeś na myśli zresztą ja też! Jeżeli nie to się pomyliłem ale ja tak myślę że to ta sama osoba i się z tego nie wycofuje chciał mieć choć jednego poplecznika na tym forum a caryca ma rację zamiast pisać o Cracovii to taki TRUTEŃ prowokuje.

Nie napisałem nic o Kicie. Miałem na myśli jego obecną pracę w Miedzi. W meczu z Arką wystawił rezerwowego Patryka Szymańskiego - i ten 21 latek strzelił w ciągu 3 minut dwa gole. I taka zmiana to jest coś! A tu wszedł Zjawiński, i nic......

I znów te porównania nie wiem czemu służące, że Stawowy wystawił Kitę i ten 3 razy strzelił. A później był wystawiany nic nie strzelał i go Stawowy wystawiać coraz mniej, aż przestał wystawiać. Podoliński Zjawińskiego też wystawia na coraz mniej.

Bardzo was proszę, wrzućcie na luz. Ja tam podziwiam Zlatana strzelającego trzy gole, nie czytam postów Pana podającego się za dziennikarza, obrażającego trenera i wszystkich kibiców na forum. Typ - Ja jestem najlepszy, najmądrzejszy, na wszystkim się znam i mam prawo do wszystkiego. Opsona trzeba po prostu ignorować i to jest najlepsza metoda. To taki wichrzyciel, śmierdzące jajo, które ktoś nam podrzucił.

Jeśli ty uważasz że ten mecz to sukces trenera Podolińskiego to ja nie mam więcej pytań. Lech nam odpuścił, i trzeba być ślepym żeby tego nie widzieć. Ślepym albo zapatrzonym w tego faceta - ty moim zdaniem do takich należysz. Więc dyskusja nie ma sensu. Stawowy wyciąga z ławki 21 letniego chłopaka który strzela 2 gole w 3 minuty. Podoliński wyciąga swoje pupilka który od początku sezonu nic nie umie trafić. No jak to skomentujesz? Pewno jak zawsze - obelgami i chamstwem

Trzeba by coś zmienić bo powinna być dyskusja jak to Nasi jeden cenny punkt z Poznania wywieźli i że gra dużymi fragmentami wyglądała dobrze i z pomysłem. A tu zamiast o udanym meczu Pasów to znowu dyskusja z jednym mitomanem na 10 frontach... Jeszcze zaraz zacznie się jazda o Stawowym a tutaj wrzesień i nie ma go w drużynie już 4 miesiące.

Ja nie napisałem, że Opson i NożownikNH to ta sama osoba, choć, że jeden i drugi pisze jedno i to samo dziś, że Lech jako przyjaciel nam dał remis, bo tak to by nam dokopali oraz to, że NożownikNH nazwał też Podolińskiego Podlatowskim jak to robi Opson może zastanawiać. Ja się zapytałem Opsona czy mają układ z NożownikiemNH, jak on tak o tych układach co chwilę.

, że odpuściliśmy Lechowi, bo miał dość wpadek w tym sezonie. Taka to przyjaźń, masz rację Opson, układ był i Cracovia odpuściła im żeby nie było im wstyd u siebie przegrać.

Lech na pewno nie jest w szczytowej formie, bo gdyby w niej był Rumak nie zostałby zwolniony. Widziałem jednak że kiedy się starali robili nas jak chcieli....... Dziwny jest nie tyle nawet wynik, co to że nam tak odpuścili po tym wyrównaniu stanu meczu

Widziałem mecz i widziałem, że Lech nie jest w szczytowej formie, tak jak we wcześniejszych meczach, a nie, że nam coś darował, bo przyjaciele itd. Pisałem przed meczem, że Lech ma swoje problemy i nie jesteśmy skazani na porażkę jak twierdziłeś, bo Lech po prostu od paru meczy nie reprezentuje najwyższej formy i w sumie tak naprawdę to zadecydowało w głównej mierze o tym, że wywieźliśmy punkt i mieliśmy dużą szansę na komplet, ja tak sądzę.

jak tam se chcesz bajoku, tłumacz się dalej.

Średniej krajowej to Ty pewno na oczy nie widziałeś, i nawet nie wiesz ile to jest. A że Stawowego spotkałem w Tesco to co? To takie dziwne że trener też jeść musi i chodzi na zakupy?

Ten opson (celowo z małej) to jest jakiś dzieciak którego największym osiągnięciem życiowym jest wkurzanie ludzi na forum. Mitoman który pisze, że gadał ze Stawowym w Tesco i stawia średnie krajowe w bukmacherce... Wystarczy takiemu odciąć neostrade i świat mu się zawali bo tylko w internecie może zaistnieć.

...ty to jednak jakiś cofnięty intelektualnie jesteś z tymi swoimi teoriami spiskowymi. Niezły bajzel musisz mieć w tej głowie. Chyba czas otworzyć jakąs fundację i zacząc zbierać pieniądze by Ci jakoś pomóc.

Widziałeś mecz tak samo jak ja. Jeśli uważasz że sportowo na to zasłużyliśmy - Twoja wola. Ja uważam że jednak byliśmy słabsi, ale Lech nie chciał nas skrzywdzić

Z Koroną nie sportowo, bo sędzia z Lechem nie sportowo, bo Lech udawał. Pewnie u buka postawili jak nasi juniorzy:)

A nie wiem, może spodobało mu się to określenie? Ja tam noża nie mam, i nożownikiem na pewno nie jestem :)

Poprawny link. 7 wpis licząc od góry na dół. To jakiś układ?:) http://terazpasy.pl/Pilka-nozna/rozmowki/Robert-Podolinski-Wesolo-nie-jest/Mialem-sie-juz-nie-czepiac-ale

Ale żeby nie było wątpliwości. Remis cieszy...... tylko po prostu uważam że nie był on sportowo wywalczony. Na pewno Lechowi ustępowaliśmy na boisku :)

A ty z NożownikiemNH macie jakiś układ? Bo on piszę to samo co ty dziś, a nawet wczoraj nazwał Podolińskiego Podlatowskim tak jak ty. http://terazpasy.pl/Pilka-nozna/rozmowki/Robert-Podolinski-Wesolo-nie-jest Od góry 7 wpis na dół.

Przypomnij sobie pierwsze 20 minut meczu. To był prawdziwy Lech......Potem był już udawany

Ale jakimś dziwnym trafem Kotorowski nie ruszył dupy do strzału Saidiego, i teraz też tak to wygląda z boku jakby nam odpuścili. Kontrolowali mecz, jakby Deleu strzelił to było by 2-2. Po prostu to jest jeszcze początek sezonu - wiedzą że swoje jeszcze wywalczą. Na wiosnę już jednak nie odpuszczą, bo wtedy będzie już prawdziwa walka o stawkę. Ale po co ja się produkuje, każdy widział jak grał Lech w pierwszej połowie a jak w drugiej. Po prostu - chcieli nam podarować ten punkt. I spoko, przyjaciół trzeba mieć

Z ciebie faktycznie bajtlok. Z Koroną wygraliśmy, bo mega fart, z Lechem zremisowaliśmy, bo układ. Taki mamy układ, że u nas się 1-6 skończyło w tamtym sezonie, nie pamiętasz? Co to był za układ, by nam dokopać do dupy 1-6? A było parę przypadków, że mogli odpuścić i nam pomóc i tego nie zrobili, więc przestań pieprzyć o jakiś układach. Już Jarek Kaczyński jak dla mnie ma 1000 razy więcej racji gdy mówi o układach niż ty:)

Już widzę jak to Hamalainen, Ubiparip, Lovrencsics i reszta znają historię Lecha i jego zgód na wyrywki i wiedzą, że jak Pasy przyjeżdżają to remis, bo nas lubią... Taki mecz po prostu. Trzeba cieszyć się z remisu i nie szukać drugiego dna.

Lech zawsze gra z nami na chama i na dobicie, nigdy nam nie odpuścił, nawet jak walczyliśmy o utrzymanie, a oni o nic. Pamiętasz remis 2-2 w Poznaniu po dwóch bramkach ze spalonego? Jeśli nie to oglądnij to i jeszcze 1-6 za kadencji trenera Stawowego. Tak nam właśnie odpuszczają.

W rezerwach co wygrały 4:2 Cetnarski grał takiego cofniętego to może on by się nadał... tylko u niego chyba ciężej z walką z tyłu i odbiorami piłki. Nie wiem, trener musi to jakoś poukładać bo Dąbrowski sporo tych błędów popełnia niestety. O dziwo Żytko znów zagrał na dobrym poziomie...

Przy takiej dyspozycji Dąbrowskiego to ja nie wiem czy jakby tego Mrozika nie spróbować to by nie było lepiej, albo przynajmniej nie gorzej, a Dąbrowski jakby zobaczył, że nie jest taki pewniak to by może to na niego lepiej nie podziałało. Choć ja na treningi nie chodzę więc nie wiem co tam Mrozik gra.

Akurat Lech nigdy nam nie odpuszczał, zawsze nas chamsko dobijali. Przyjaźń tylko na trybunach.

Ta jasne, a później nam w ramach przyjaźni 1-6 na Kałuży:)

Zgoda z Poznaniem jest bo jest, natomiast tam nie czuć takiej zgodowej atmosfery jak w meczach z Areczką czy Polonią.

Mecz na plus, Budzik musi ustabilizować formę i znaleźć z przodu partnera i będzie alternatywa dla fajnie pracujących skrzydeł. Może Zjawiński gdzieś się w tym wszystkim obudzi bo u Dawida zadyszka. Dąbrowski na pewno nie powinien być na boisku. Może z młodej wyciągną za niego jakieś zastępstwo bo już nie wiem czy nie lepiej było by grać bez niego w 10tke...

Do tych dwóch dodałbym jeszcze Rymaniaka. Chociaż nie wiem czy to do końca ich wina. Może po prostu nie umieją dobrze robić tego co Podlatowski chce. Przecież Adaś jest dobrym obrońcą

Dodam jeszcze że brawo za gre ! Bo wyglądało to dobrze ! :)

Ci co piszą o tym psychologu mają chyba rację, jak dziś słuchałem wywiadów z naszymi zawodnikami w przerwie i po meczu (Budziński, Marciniak) to jakby sami o tym mówili.

On iMarciniak ..tu trzeba szukać wzmocnien!!

Zawsze Cię wspierałem jak kilku młotków z tego forum jeżdziło po Wojtku Stawowym bo ja Go bardzo cenię za wiele fajnych chwil które przeżyłem jako kibic Cracovii. Ostatnio jednak przez Twoje jednostronne, zjadliwe komentarze jak widzę nagłówek Opson to - wybacz - ale mam odruch wymiotny. W przyszłym roku będzie 50 lat mojego kibicowania Cracovii. Przez te wszystkie lata o wiele więcej miałem powodów do przygnębienia niż radości ale NIGDY nie zdarzyło mi się tak jeżdzić po żadnym z trenerów tak jak Ty jeżdzisz po Podolińskim. Cieszyłem się z każdego zwycięstwa: czy to z Glinikiem Gorlice, Kamaxem Kańczuga czy Górnikiem Libiąż bo to wygrywała MOJA CRACOVIA a Ty potrafisz zepsuć radość z każdego sukcesu Cracovii. Ciekaw jestem jaką teorię spiskową masz w zanadrzu na wypadek następnego sulcesu Cracovii bo po pracy NASZEGO TRENERA PODOLIŃSKIEGO wierzę w sukcesy !

Ja się Ciebie czyta to każdy mecz w którym Cracovia zdobyła jakieś punkty w tym sezonie nie był normalny:) Wygrana z Koroną nieziemski fart, remis we Wrocławiu to też był dziwny mecz, teraz też na Lechu to nie był normalny mecz:)

Tez uważam jak ELVIS, że napieprzanie na trenera Stawowego to trochę nie halo, było nie było miał z nami 3 awanse i wiele dobrych meczów w ekstraklasie. Choć nie uważam, jak niektórzy, że jak ktoś do trenera Stawowego miał pretensje to zawsze winna była tylko druga strona, a trener zawsze niewinny. Bo pretensje miało do niego za wiele osób i w Cracovii i w innych klubach u nas Bagnicki, Ziółkowski, Świerczewski, w Arce Sobieraj i niedoszły zawodnik Arki, a późniejszy zawodnik ŁKS-u Adamski. Trener 2 razy się pokłócił z Filipiakiem, w Arce z Burlikowskim, nawet ze swoim byłym asystentem Jończykiem. Więc ja osobiście nie wierze, że trener jest zawsze OK, a wyżej wymienione osoby miały pretensje nie wiadomo o co. Ale osiągnięcia z Cracovią miał i za to go myślę powinno się cenić.

Daj sobie już spokój z tym " wuefistą " chyba, że Cię to rajcuje wobec tego jedna, męska część ciała Ci w drugą część....A Robert Podoliński też był " wuefistą " i się tego nie wstydzi....

Weszło, weszło.......... Dałem X 2 - czyli podparłem się także remisem. Jakoś miałem nosa że to nie będzie normalny meczyk - i tak też było

No to jednak chlopcze mnie sprowokowales, wiec Ci ino napisze po krakowsku - idze, idze, bajoku. Choc Na Krowodrzy powiedzieliby Tobie, idze, idze klarnecie.
I to by bylo na tyle w tym temacie.

cieszy wynik i cieszy to że opsonowi nie siadł kupon - dobry koniec Niedzieli :)

Brawo za grę bo wyglądało to nieźle. Szkoda tego błędu Dąbrowskiego bo mecz był do wygrania. Może pasuje na jeden mecz Dąbka odsunąć do rezerw albo mocno przepracować najbliższe dwa tygodnie.

łOpson i co Judaszu? Zmiękło Ci trochę? Hehe z tym klarnetem niezłe :)

Dopóki jego praca wyglądała dobrze pisałem Pan Robert - możesz sobie sprawdzić, jeśli wiesz jak. Nie ukrywam że mój szacunek dla tego najemnika spadł o jakieś 70%. A Twój wpis w "Starym Krakowie", określiłbym tak - "Pier.........e Hipolicie!"

Dobry wpis:)

Opson, nie wiem koto Ty jestes, ale w Starym Krakowie nazwalbym Cie klarnetem. Klarnetem, jakich malo.
Nie dosc, ze przekrecasz nazwisko trenera, to o poprzednim pisales przez Pan Wojtek, lub Pan Stawowy. A obecnemu nie dajesz Pan.
Chlopcze, a moge tak napisac do 30 letniego mlodego czlowieka, gdyz z racji wieku moglbym byc Twoim ojcem, choc wstydzilbym sie tego bardzo, przestan juz byc takim
b...m, na jakiego wygladasz po Twoich wpisach.
Chyba, ze jestes jednym z tych, co to sie z nimi nie naje,... A reszte mozesz sobie sam dopowiedziec.
Amen

prawie bo dalej specjalnie przekręca nazwisko,ale wreszcie mówi o meczu a nie o miłości do wuefisty.Co do przekręcania nazwiska(to tylko świadczy o nim)

Pewnie by zdjął, tylko kogo zamiast niego ?

Ciebie żegnamy chyba na Cracovii

popieram mam wrażenie że wielu kibiców myśli podobnie. cierpliwości
Pozdro w Pasy

Nikt nie zaciera rączek na wysoką przegraną Cracovii. Ktoś kto by zacierał nie wypowiadałby się tutaj. Nadzieja zawsze jest, ja także ją mam....... przynajmniej przed pierwszym gwizdkiem. Chociaż jeden napastnik to chyba za mało żeby kolejorza zaskoczyć :)