Liga: Górnik Zabrze ? Cracovia 1:0 (1:0) - skrót wideo

gornikz-cracovia

Liga: Górnik Zabrze ? Cracovia 1:0 (1:0)
Koniec meczu:
Niedziela, 3 kwietnia 2011, godz. 17:15
Relacja ?na gorąco? ze stadionu Górnika Zabrze

1:0 ? 18 min. - Daniel Sikorski ? sam na sam

Cracovia:  Kaczmarek ? Struna, Trivunović (84 Suvorov), Kosanović, Suart ? Bartczak, Szeliga (48 Boliević) ? Visnakovs, Klich, Ntibazonkiza ? Dudzic (75 Masaryk)

Rezerwowi: Gąsiński, Boliević, Jarabica, Puzigaća, Sacha, Suvorov, Masaryk

Trener: Jurij Szatałow

Górnik Zabrze:  Stachowiak ? Bemben, Banaś, Jop, Magiera, Bonin, Marciniak, Gierczak (58 Jeż), Wodecki (84 Pazdan), Zahorski (76 Nowak), Sikorski

Rezerwowi: Sławik, Pazdan, Mańka, Pietrzak, Danch, Nowak, Jeż

Trener: Adam Nawałka

Sędzia: Daniel Stefański

Widzów: 9100

Przed meczem minutą ciszy uczczono pamięć zmarłego sześć lat temu papieża Jana Pawła II.

W porównaniu z poprzednim meczem ligowym z Koroną Kielce (3:0) w wyjściowym składzie Cracovii nastąpiła tylko jedna zmiana. Miejsce kontuzjowanego Łukasza Nawotczyńskiego w podstawowej jedenastce zajął Bośniak Vule Trivunović, który w dwóch ostatnich meczach nie mógł zagrać z powodu urazu jakiego doznał w meczu ze Śląskiem.

Cracovia rozpoczęła to spotkanie bardzo ostrożnie. Od pierwszych minut optyczną przewagę uzyskali gospodarze, którzy częściej przebywali pod bramką rywala, ale długo nie potrafili stworzyć większego zagrożenia. Strzelali niecelnie, a błąd Kaczmarka w 9 minucie, który wypuścił piłkę po dośrodkowaniu w porę naprawili obrońcy Pasów.

Pierwszą udaną kontrę Cracovia wyprowadziła w 16 minucie, ale kończący akcję strzał Ntibazonkizy był niecelny.

 

W 18 minucie Górnik objął prowadzenie. 35 metrów przed bramką Cracovii pojedynek główkowy po podaniu Zahorskiego przegrał Vule Trivunović, a do odbitej piłki najszybciej ruszył Daniel Sikorski. Wojciech Kaczmarek po chwili zawahania ruszył w kierunku rywala, ale ten pewnym zwodem minął go na linii pola karnego i strzelił do pustej bramki...

Po stracie bramki piłkarze Cracovii odważniej zaatakowali. Na bramkę Górnika strzelali Klich (zbyt słabo z rzutu wolnego) i Visnakovs minimalnie obok słupka po szybkiej akcji prawą stroną boiska.

Ożywienie w grze Cracovii nie trwało długo i po kilku minutach mecz się wyrównał. Gra w wykonaniu obu zespołów była bardzo chaotyczna. W 32 minucie gospodarze przedarli się lewą stroną boiska, a Magiera uderzył mocno, lecz piłka trafiła w boczną siatkę. W odpowiedzi dwie minuty później tą samą stroną boiska akcję zakończoną groźnym dośrodkowaniem Struny przeprowadziła Cracovia. Pięć minut przed przerwą na strzał z dystansu zdecydował się Sikorski, ale niezbyt mocno uderzoną piłkę bez trudu złapał Kaczmarek.

W 44 minucie po składnej akcji Bartczaka i Struny z kilkunastu metrów zaskakujący strzał oddał Visnakovs, ale piłka minęła bramkę. Kilkadziesiąt sekund później w zamieszaniu podbramkowym z pięciu metrów starał się uderzyć Dudzic, ale piłka trafiła w nogi obrońców...

Drugą połowę meczu piłkarze Cracovii rozpoczęli w niezmienionym składzie, ale już trzy minuty po wznowieniu gry boisko utykając opuścił Sławomir Szeliga, a jego miejsce zajął Vladimir Boliević. Pomocnik z Czarnogóry już przy pierwszym kontakcie z piłką popisał się groźnym strzałem, ale piłka uderzona z 20 metrów nieznacznie minęła bramkę gospodarzy.

W 55 minucie groźnie było pod bramką Cracovii. Najpierw Sikorski poradził sobie z dwoma obrońcami Cracovii, ale jego strzał z 8 metrów został zablokowany, a po chwili po dośrodkowaniu z rzutu rożnego Jopowi i Sikorskiemu centymetrów zabrakło, aby wepchnąć z bliska piłkę do bramki Kaczmarka. Pięć minut później Sikorski uderzył potężnie z dystansu, a piłka przeleciała tuż nad górnym rogiem bramki Cracovii.

W miarę upływu czasu gospodarze coraz większą uwagę przywiązywali do pilnowania jednobramkowego prowadzenia. Zwalniali grę, długo rozgrywali piłkę. Cracovia mimo ambitnych prób nie potrafiła przejąć zdecydowanej inicjatywy na boisku, a akcje ofensywne Pasów rozbijane były najczęściej jeszcze przed polem karnym.

W 74 minucie tylko Kaczmarkowi zawdzięcza Cracovia to, że nie straciła bramki. Po dośrodkowaniu Bembena z prawej strony boiska głową z kilku metrów strzelał Sikorski, ale bramkarz Cracovii intuicyjnie wybił piłkę nad poprzeczkę.

Kwadrans przed zakończeniem meczu boisko opuściła Bartłomiej Dudzic, a jego miejsce zajął Pavol Masaryk.

W 80 minucie po dośrodkowaniu z rzutu rożnego ponownie na bramkę Cracovii groźnie uderzał Sikorski, ale Kaczmarek wykazał się dobrym refleksem.

Pięć minut przed końcem Górnik mógł przesądzić losy meczu zdobywając drugą bramkę. Przy linii środkowej piłkę stracił Struna i Sikorski popędził pod bramkę Cracovii. Na linii pola karnego stracił jednak rytm biegu, zagrał do Jeża, który strzelił w nogi nadbiegających obrońców...

W ostatnich minutach trener Jurij Szatałow zdjął z boiska stopera Vule Trivunovića i wprowadził w jego miejsce skrzydłowego Alexandru Suvorova.

W 89 minucie przy linii bocznej pola karnego piłkę do Visnakovsa podał Masaryk, a reprezentant Łotwy uderzył silnie, ale tuż nad górnym rogiem bramki Stachowiaka. Górnik wyprowadził szybką kontrę, zakończoną strzałem i interwencją Kaczmarka...

Sędzia doliczył 4 minuty...

W doliczonym czasie gry gospodarze przerwali próbę szybkiego kontrataku Cracovii i poważnie zagrozili bramce Pasów. Chwilę później, po rzucie wolnym, w polu karnym Górnika było ogromne zamieszanie, ale żaden z piłkarzy Cracovii nie zdołał oddać celnego strzału... W ostatnich sekundach meczu Cracovia wykonywała rzut rożny, ale nie stworzyła już zagrożenia.

Koniec meczu. Cracovia przegrywa w Zabrzu i kończy tym samym serię pięciu spotkań bez porażki.

Crac

Komentarze

Zaloguj się lub załóż nowe konto.

ELVIS

A ile tych podań było do Dudzica? Raz Struna dośrodkował ładnie, ale Dudzic nie miał szansy dojść do tego nawet ze swoją szybkością, bo był za daleko i obrońca go przyblokował dobrze do tego. Drugi raz było podanie podawał albo Visnjakovs, albo Struna i fakt odbiła się wtedy pilka od Dudzica jak od słupa, ale to podanie raczej nie było do niego tylko do Saidiego, on tam nabiegł akurat i przeciął lot piłki i jeszcze może jedno jak był na spalonym i tyle. 3 podania do napastnika przez cały mecz, o czym my mówimy? Zresztą jest Masaryk, trener go chwalił na obozie jaki to prawdziwy napastnik, snajper, a teraz go nie wystawia. Jak Masary przegrywa rywalizację z Dudzicem to co to za napastnik i snajper? A Masaryk zagrał w tej rundzie dwa razy w końcówkach i nie pokazał nic szczerze mówiąc. Nawet Krzywicki moim zdaniem lepiej wypadł jak do tej pory, bo zagrał w tej rundzie też dwa razy w koncówkach i z Legią przynajmniej coś pokazał, szarpnął parę razy, świetne podanie do Saidiego, gdzie ten miał setke dzięki temu. Więc nie wiem co z tym Masarykiem, albo jest taki cienki i trener się pomylił, albo jest tak źle przygotowany, że może grać jedynie końcówki, choć to też dziwne, bo aż tak źle nie powinno być, bo przecież był z drużyną na obozie i trenował później w Krakowie po. I nie ma co zwalać na Dudzica porażki, bo miał może przez cały mecz pół sytuacji do strzelenia gola. Jakby miał tyle sytuacji ile ten co nam strzelił i nie strzelił by nic to OK można zwalać, ale tak to jakiś większych pretensji nie można do niego mieć, reszta grała podobną mizerie, jak tu ktos pisał jedynie nasz bramkarz się wyróżnił i może jeszcze Visnjakovs coś szarpał, a reszta mizeria i nic więcej. Jak na 14 gości co grało jeden jedynie coś pokazał, a drugi szarpał, a reszta paktycznie nic to nie dało sie tego meczu wygrać, a na farcie remisować na wyjazdach nie zawsze będziemy jak w Śląsku.

Zaloguj aby komentować

STRUNA

Chłopak ma przynajmniej ciąg na bramę i dobrą technikę. Miał bardzo dobre dośrodkowania ale skoro Dudzic nie potrafi przyjąć podania /niestety piłka odbija mu się jak od słupka/ to wszelkie podania do Niego przy szybkich obrońcach są skazane na straty....

Zaloguj aby komentować

....

...młodzi też wtopa ...

Zaloguj aby komentować

perkins007

A niby jakim cudem byśmny nie przegrali jakby grał nawet średni napastnik zamiast Dudzica. Masaryk wszedł świeży na ostatnie 15 minu i nic też nie pokazał, tak to i by Krzywicki zagrał. Policz sobie ile my mieliśmy sytuacji w meczu. Ile pomocnicy dobrych jakiś piłek dobrych zagrali do Dudzica czy Masaryka? Może mieliśmy pół sytuacji przez cały mecz, a do Dudzica trafiła jedna jako taka piłka i to przez przypadek. Wszyscy zagrali słabo, jedynie bramkarz coś pokazał bo wybronił przynajmniej 2 bramkowe sytuacje. Jeszcze Visnjakovs coś próbował, a reszta cienizna. Jak tak gra cała drużyna to, żeby nie przegrać tego meczu to musiał by grać u nas w ataku chyba Tevez, który by sam sobie wypracował przynajmniej jedną sytuacje i ją strzelił. My przez cały mecz chyba jeden celny strzał na bramke oddaliśmy i to jeszcze nic groźnego, a ty wypisujesz jakiś pierdoły, że przez jedengo Dudzica przegraliśmy mecz. Ta jeszcze może przegraliśmy przez Szeligę i Krzywickiego, a w ogóle to jeszcze przez Radomoskiego, Wasiluka, Polczaka, Majewskiego, Cabaja i Magiere.

Zaloguj aby komentować

...

Ogólnie słaby mecz i bardzo słaby w naszym wykonaniu. Prawie wszyscy zagrali słabiej niż dotychczas. Dudzic bardzo słabo i sam to on z przodu nic nie robi i chyba jednak bardziej nadaje się na skrzydło niż jako wysunięty napastnik na szpicy. W meczu z Lechią ja bym spróbował zagrać na 2 napastników. Dać Masaryka od początku do ataku i za nim jako nieco cofnięty, drugi napastnik Ntibazonkiza, który może mu podawać albo wchodzić rajdami do przodu. W środku pomocy Bartczak i Klich, a na skrzydła mamy zawodników i akurat w jednym meczu można przesunąć Saidiego do ataku. No chyba, że podpiszą kontrakt z jakimś napastnikiem jeszcze albo dwoma. Można zgłaszać do rozgrywek zawodników, którzy są bez kontraktu? Jeśli tak, to dlaczego by nie poszukać kogoś?

Zaloguj aby komentować

Obrona

Nie bylo Nawotczynskiego to obrona odrazu calkiem inna.
Struna mial byc niby taki dobry, duzo kombinowania oraz proste bledy.

Zaloguj aby komentować

pucio86

mecz byl jaki byl...moglismy wygrac ale przegralismy....ale jeszcze raz ten ku....rwa...pies wislacki bedzie komentowal nasz mecz i bedzie mowil swoje zajebiste zarty....to ku...rwa orange stanie sie je........b...anym....zomowską stacja....na rejmonta niech wypieprza jak sie nie podoba...albo niech sie z maleckim sie orzeni...kurw....

Zaloguj aby komentować

ocena

A ja akurat uwazam ze Bartczak zagral przyzwoicie. Sporo czyscil, probowal podchodzic pod gre, ale to jendak bylo za malo. Ogolnie nasza druzyna przespala ten mecz. Jesli taka wpadka ma jednak wyjsc nam na plus to nie mam nic przeciwko. Gornik to zespol ktory gra silowo i ciezko nam sie gra z nimi. Przegralismy przez pojedynki glowkowe. 9/10 to wygarna w gorze ornika i tak tez zdobyli bramke(przez stracenie glowa). Brakuje Radomskiego i Nawotczynskiego. Oby wrocili jak najszybciej. Musimy wiecej dac czasu Suvorovi. Kaczmarek dzis bdb. Mysle ze te bledy pod koniec w obronie wynikaly, ze otworzylismy sie, ale jakos bylem bardzo spokojnyu bo wiedizalem ze Kaczmarek obroni. ;) Mysle ze pilkarze musza slyszec z trybun: "GRAC! Biegaj. Przycisnij". A jesli przez Gornik czy Wisle nei ammy takeij mozliwosci, bo maja stadion tylko dla siebie to podcina nam skrzydla. Wedlug mnie stadiony bez kibicow gosci nie powinny meic licencji. To nie sprawiedliwe, ze kibice nie moga pomoc na wyjezdzie, a jak widzimy to baaardzo pomaga. 10 tys to na Gornika weszlo, a nei moga zrobic sektora dla gosci na 800 osob? Nieporozumienie. Tak samo druga strona blon. 18 tys to wejdzie,a glupich 700 wejsciowek i sektora dla gosci nie dadza i przez to duzo rywali upada. Inna sprawa,ze to nie wina klubow,ale PZPN...

A wiec drodzy pilkarze. Jesli czytacie czasem te komentarze to wiedzcie ,ze my kochamy Cracovie i czekamy na Ekstrakalse za rok i nie caigla walke o utrzymanie. Walczcie ze wszytskich sil za tydzien, bo to moze mecz kluczowy w walce o utrzymanie. Dajcie z siebie 200 procent. nie odpuszczajcie nawet na moment. Gryzcie trawe. Nie ma ze boli i ze nie ma sily, musicie dac rade! My tez damy z siebie 200 procent i zedrzemy gardla. Codziennie kilka razy dziennie odwiedzam strone Cracovi. To moj tlen na dzien. Weekend z kleska to smutny weekend. Dajcie nam jak najwiecej radosnych weekendow. Najblizsze 3-4 mecze sa kluczowe. Jesli bedziemy punktowac osiagniemy wymarzony sukces, a za rok ze wzmocnieniami walka o puchary! DAMY RADE!

Zaloguj aby komentować

No nie wyszedł nam tan mecz...

Pierwsza połowa to jeszcze jakoś wyglądała ( oprócz tej głupiej straconej bramki) i to my mielismy więcej z gry. Ale druga połowa to cieniutko. Myslałem że ten zaspół potrafi grać z jajami ale dziś tego nie pokazali. Wielka szkoda bo Górnik nic wielkiego dziś nie grał. Jedynie Kaczmarek (jak zwykle) grał na dobrym poziomie, reszta słabo lub bardzo słabo. Może tylko momentami Visnakovs ,Saidi czy Suart potrafili coś ciekawego pokazać tyle że jak zwykle nie miał kto tego wykończyć. Brak mocnego napastnika jest coraz bardziej widoczny ( to spory problem)bo Dudzic to nie napastnik. W środku Klich dziś słabo ,to samo Bartczak.Mam nadzieję że na następny mecz wróci A.Radomski.Widoczny też brak Ł.Nowotczyńskiego ( oby wrócił jak najszybciej). Obrona się dziś gubiła. Struna czasem nawet ładnie grał do przodu ale z tyłu jest dość niepewny. Mysle że Masaryk powinien dostać więcej czasu na boisku bo te pare minut to za mało aby coś pokazać. Za tydzień gramy u siebie ale rywal mocny więc trzeba sie maxymalnie zmobilizować bo ten mecz musimy juz wygrac inaczej nam odjadą...

Zaloguj aby komentować

Dzisiaj porażka

Osobiście martwi mnie czy damy rady zwyciężać z drużynami z dołu tabeli którzy grają siłowo, walczą cały mecz.
Postawić drużynę szybko na nogi i z Lechią wyjść w pełni zmotywowani, i z pianą na ustach.
To będzie mecz o 6 punktów.

Zaloguj aby komentować

Szkoda !!!

Szkoda tej porażki, mogliśmy powalczyć przynajmniej o jeden punkt. Muszę przyznać,że widoczny był brak radomskiego - wszyscy na niego napier.... w tamtej rundzie ale teraz widać że bez niego środek nie istnieje, widać było też brak Nawotczyńskiego. Ale najbardziej mnie wkur... ten jeb... "peudopilkarzyk" Dudzic !!
Chłop nie wie co jest grane na boisku. Gdybyśmy mieli napastnika na poziomie przynajmniej przeciętnym to tego meczu napewno byśmy nie przegrali, bo Dudzia to nie wiem czy do III Ligi by go chcieli. Tyle w temacie.
POZDROWIENIA DLA PRAWDZIWYCH PASIAKOW !!!!
CRACOVIA !!! CRACOVIA !!! CRACOVIA !!!

Zaloguj aby komentować

Jurij otrząśnij się

Jeżeli gramy o 3 punkty to dlaczego bez napastnika- bo Dudzic bramek zdobywać nie potrafi a Masaryk ,który strzela w sezonie 15 goli grzeje ławę.Saidi dzisiaj beznadziejnie słabo. a Suworow wchodzi na 5 minut.Dudzic choćby grał sto lat bramek nie nauczy się strzelać a Aleksandru Suworow to gracz do pierwszego składu od zawsze.Zagraliśmy słabo i dlatego punktów brak niestety, a Górnik nic wielkiego nie pokazał i wygrał. Z taką grą na wyjazdach nie mamy co liczyć na punkty

Zaloguj aby komentować

SPOKOJNIE

na slasku kazda druzyna traci pkt.
My musimy przede wszystkim zdobywac pkt u siebie i w meczu z Arką i P.Bytom.
Ale musze przyznac ze Jop to sie nie spisal dzisiaj...

Zaloguj aby komentować

Szeliga

Co wy tym razem chcecie od tego Szeligi. Dzisiaj wcale najgorzej nie zagrał.

Zaloguj aby komentować

Arkadiusz

Jeśli to czytasz,to potrenuj dośrodkowania , bo te baloniki co dajesz na meczu to porażka.
Widać brak Radomskiego i Nawotczyńskiego.
Poza tym to potknięcie.
TYLKO CRACOVIA i będzie dobrze.

Zaloguj aby komentować

Dzisiaj to był dramat!!!

Panie Szatałow, strasznie Pana szanuję za to co Pan zrobił do tej pory dla Cracovii, ale dlaczego na Miłość Boską dokonał Pan tak późno zmian, przecież od początku ta gra się nie kleiła. Mateusza dzisiaj powinno moim zdaniem zmienić się już po pierwszej połowie na Suvorowa, Dudzica wcześniej na Masaryka, a tak znowu nam uciekają i zamiast mieć 1 pkt straty mamy 4.

Zaloguj aby komentować

Zero walki

Jestem zaskoczony in minus grą Klicha. Mam nadzieję, że to nie "sodówka" tylko "wypadek przy pracy". Wierzyłem, że będą gryżć trawę a tu KICHA. I znowu Wojciech Kaczmarek ratuje nas przed pogromem. Jak Szatałow jeszcze raz wystawi Szeligę a Suworow będzie na ławce to nie odpowiadam za siebie. Dudzic drugie drewno !! Ale teraz wygrywamy z lechią i dalej będzie już tylko lepiej.

Zaloguj aby komentować

hm ..

ze zero walki to bym nie powiedzial .. nasi widac wyciagneli wnioski z meczu na Hutniku i woleli wiecej biegac niz faulowac ( jednak przewaga wzrosu ogromna ,, widac po tym jakiego chlopa kryl Suvorow w koncowce) .. wiec kazda wrzutka byla by grozna.
Ale Saidi od poczatku jakos bez mocy ..ale najslabszy Klich .. same straty, niecelne podania, zatrzymywanie akcji, fatalne strzaly ..czyli w sumie jak zawsze tylko tym razem szczescie nie dopisalo. Aczkolwiek w sumie dopisalo bo powinnismy przegrac min 3-0.
Moze u siebie bedzie lepiej

Zaloguj aby komentować

bardzo widoczny brak nawotczynskiego i radomskiego

moze dlatego pasy graly niepewnie baly sie o defensywe?????bo nie mam innego sensownego wytlumaczenia na brak zaangazowania w gre

Zaloguj aby komentować

sory

oczywiscie zero walki:)

Zaloguj aby komentować

lipa:( aero walki ...............................

wyszlismy na ten mecz jak na sparing za malo zeba checi wygrania za wszelka cene tak nie mozna grac majac ostatnie miejsce w tabeli nawet te q...y z niewlasciwej strony blon majac lidera i przewage pkt walczyli i to im wystarczylo pomimo tego ze jagielonia miala wiecej okazji bramkowych według mnie tu tkwi sedno dzisiejszej porazki poprostu niewidzialem druzyny chcacej wygrac mecz

Zaloguj aby komentować

...

Niestety druzyna nie zaprezentowaloa dzis NIC. Przerwa wybila nas z rytmu, a pilkarze chyba nie slyszac naszego dopingu i motywacji osiadaja na laurach. Taktyka tez nam nie spasowala bo to my musilismy prowadzic gre. Ale nie mozna ich usprawiedliwiac w ten sposob. MUSIMY WYGRAC Z LECHIA!!! Gdy przegramy to wrocimy do punktu wyjscia. Niech Pan BOG nam pomoze i zwyciezmy. Czulem ze to bd ciezki mecz, ale nie mozna tak odpuszczac. Wyroznienie dla Kaczmarka i ja chce Suvorova w skaldzie. Te ostatnie rzuty wolne przypomnialy mi derby. Aj szkoda ze Jop nie strzelil.

To jest tez paranoja,by na stadionie nie bylo wejsc dla gosci. Moze dlatego przegralismy, bo nie czuli naszego wsparcia.
Dudzic po raz kolejny pokazal ze na wyjazdach nei mozna an niego liczyc. Widac brak profesora Nawotczynskiego i napastnika, ktorego nie mamy. Ale moze to dobrze, ze Kurnik ostudzil Pasom glowy w dobrym momencie, bo rywale nie uciekli.

Zaloguj aby komentować

......

Panowie co to bylo?z tak slabym gornikiem nawet nie zremisowac?jakim cudem oni sa tak wysoko w tabeli,..brak pomyslu na gre ,bezmyslne strzaly KLicha i gdyby nie Kaczmarek to bylby pogrom...szkoda tego meczu i straconych punktow...mam nadzieje panowie ze to ostatni tak slaby wystep...pozdrawaiam Pasiakow spoza kraju!!!

Zaloguj aby komentować

Końcówka do dupy

Graliśmy jakbyśmy wygrywali 1:0, brak jakiegoś ryzyka, tylko strach że jeszcze podanie nie dojdzie.
Ale nie ma się co martwić. Za tydzień wygramy!

Zaloguj aby komentować

i po nadzieji szkoda

A mogło być tylko punkcik straty a tu jeszcze większa strata

Zaloguj aby komentować

.

strasznie słabo ...

Zaloguj aby komentować

BRAK WALKI DO UPADŁEGO

takie pykaniejak na treningu...trzeba walczyc gryzc trawe nie mozna tego przegrac...z tak slabym gornikiem...jesli przegramy to juz ciemnosc...lechia to nie gornik

Zaloguj aby komentować

pyta do potęgi ale mam jeszcze nadzieje

J.w

Zaloguj aby komentować

narazie pyta

Klich .. czlowieku wez juz nie strzelaj na bramke bo ta pilka i tak tam nie doleci nawet. Szkoda ze nie ma Gizy.
Saidi bardzo slabo .. powinien wejsc Suvorow.

Zaloguj aby komentować

mecz

Jak narazie malo ruchu. Obrona nie daje rady... Ciagle przegrywamy głowki. Oby chlopcy zagrali lepiej w 2 polowce.

Zaloguj aby komentować

Zaloguj się lub załóż nowe konto.

Powered by eZ Publish™ CMS Open Source Web Content Management. Copyright © 1999-2010 eZ Systems AS (except where otherwise noted). All rights reserved.