Jak już napisałem wcześniej, ja nie biadolę, baaaaaaardzo rzadko krytykuję moją ukochaną Cracovię bo przez te 54 lata kibicowania chyba zatraciłem obiektywizm. Niemniej jednak - tak jak pisze ZET - cholernie razi gdy taką kichę odwala jeden z najlepszych w Cracovii, Wdowiak. To samo dotyczy Dąbrowskiego. Można zrozumieć gdy knocą piłkarze słabsi technicznie ale przecież Wdowiak miał zawsze idealne dośrodkowania a z zagłębiem co jedno dośrodkowanie to gorsze....Dąbrowski przed kontuzją też posyłał bomby Panu Bogu w okno więc to żadne zaskoczenie ale przynajmniej świetnie rozdzielał piłki a w sobotę jakby miał zeza....Inna sprawa, że miejsce Pasów w 1-szej ósemce jest dla mnie wielkim zaskoczeniem bo liczyłem na to bardzo nieśmiało i bardziej z miłości do Cracovii niż z rozsądku. Ponieważ bramki Koronka traciła po fatalnych błędach więc mam nadzieję, że w Derbach nie będzie się strzelało kundlom tak łatwo......

Ja nie biadolę choć krytykowałem Wdowiaka. Ja się nie spodziewałem że na ostatnie 27pk. możliwych zdobyliśmy 24, nigdy bym się tego nie spodziewał choć zawsze broniłem Probierza i profesora bo wiedziałem że wyniki muszą przyjść. Tym bardziej moja radość jest olbrzymia ale ja oglądam te mecze i ja tracę nerwy i zdrowie z powodu niechlujnych wręcz zagrań Wdowiaka, gdyby on był słaby to bym mu wybaczył pomyślał bym po prostu więcej nie potrafi i basta ale on możliwości ma tylko niechlujstwo aż kipi z niego. W każdym razie z gry i sytuacji w tabeli jestem bardzo zadowolony.

Jak Wdowiak w meczu z Płockiem zszedł zaraz po tym niechlujstwie o którym piszesz, a faul w polu karnym był po 2 minutach od jego zejścia, to nie wiem czy można obwiniać go o to, co się stało 2 minuty po tym jak zszedł , piszesz, że jakby nie to to te minuty potoczyły by się inaczej, jak dla mnie to trochę takie szukanie na siłe by się o coś przyczepić i trochę wróżenie z fusów , bo 2 minuty grania to dość dużo. Jakby się to stało po 10-20 sekundach to ok, ale po 2 minutach od zejścia? I jeszcze piszesz, że dlatego Probierz go zmienił, wiec równie dobrze, między sytuacja o której piszesz, a faulem w polu karnym mogło minąć 3 minuty lub 4. Ja nie pamiętam tej sytuacji, meczu z Sosnowca nie widziałem, bo nie dałem rady, jedynie potem skrót wiec się nie wypowiadam. Wiem, że on super graczem nie jest i ma problem ze skutecznością, ale udział miał w 1/4 bramek które drużyna strzeliła. Miał bramki, asysty, były karne na nim. I w sumie jak było nie najlepiej to wygrana u siebie z Płockiem czy Lechem to duża w tym jego zasługa. Choć jak pisałem głównie nad skutecznością musi popracować i innymi elementami też. I idę o zakład, że jakby teraz w ekstraklasie tak grał zejdler lub Dawid Nowak jak Wdowiak to byś pisał, że szkoda, że go/ich w Cracovii teraz nie ma. Tak jak pisałeś, gdy Nowak dwie bramki w dwóch meczach pod rząd strzelił w Niecieczy, a to były jedyne jego dwie bramki i dwa dobre mecze w sezonie.

Może źle to ująłem. Jedni zagrali gorzej a inni lepiej. Była presja po wtopie w Płocku i są 3 punkty. Mam nadzieję, że w derbach dadzą z siebie o wiele więcej, ci wymienieni przez Ciebie, jak i cała reszta. Pozdrawiam:)

Ja nie biadolę Pasiasty bracie - po prostu obawiam się, co dalej skoro podstawowi zawodnicy grają coś takiego.....

Masz racje, piłka im przeszkadzała w tym meczu. Dimuna jeszcze można rozgrzeszyć bo ledwo co wszedł a już usiadł po ciosie w głowę.