Komentujesz artykuł:

Moby dick

Polityka kadrowa w tym sezonie była taka jak zawsze. Czyli ci co się w Cracovii wybijają to odchodzą i nie potrafimy ich przekonać by zostali. Choć moim zdaniem Pestka robi trochę głupio, tak jak zrobił Wdowiak. Tu miał pewne miejsce w składzie jak tylko mu zdrowie by pozwalało i status gwiazdy zespołu, moim zdaniem większe szanse na transfer zagraniczny niż w Rakowie. Trener się też zafiksował cały czas mówi , że go interesują 2-3 konkretne wzmocnienia, nawet po meczu z Płockiem tak powiedział, że temu zespołowi potrzeba 2-3 konkretnych wzmocnień. Choć po meczu się dowiedzieliśmy, że do trójki żegnanych dołącza Konopianka. Czyli odchodzi jak na razie 4. Nie wiadomo co np. z Jaroszynskim. 2-3 konkretne wzmocnienia minus 4 co odeszło to i tak kadra się uszczupla. Trener przed meczem z Płockiem mówił, że zawsze bierze udział w transferach i tak za jego kadencji przyszło 10 zawodników z innych klubów, 5 to były transfery gotówkowe i wydano 2,5 mln euro na tych zawodników (Ghita 1,2 mln, Makuch 550 tyś., Atanasov 420 tyś., Hoskonen 250 tyś., Bochnak 85 tyś.) Do tego przyszedł Konopianka, którego powodem odejścia teraz jest wysoki kontrakt, jak mówił trener po meczu, Kalman było nie było przychodził jako gość, który powoływany jest do kadry Finlandii oraz Jaroszyński wypożyczenie z Włoch. Jakby nie liczyć w ostatnich 3 okienkach transferowych były zawsze 2-3 konkretne wzmocnienia, przynajmniej tak na papierze. Ktoś może powiedzieć, że znów nie wydano dużo, bo 2,5 mln euro na 3 okna. Ale za Probierza wydano 2,7 mln euro w 9 okienek, a najdroższy był prowadzony jeszcze za Zielińskiego Mihalik (850 tyś.) i tylko dlatego wyłożono pieniądze, bo grał dobrze w Mistrzostwach U-21, a potem miał pretensje do Filipiaka, bo on z nim rozmawiał przed wykupem i myślał, że Cracovia korzysta z opcji pierwokupu tylko dlatego by go od razu sprzedać dalej w tym samym okienku transferowym. I z tego co pamiętam jak podawały media, była oferta od kogoś za 1,2 mln. Ale pewnie uznano, że mało i skończyło się jak skończyło. Więc 2,5 mln euro w 3 okienka transferowe jak na Cracovię i 3/4 ligi to wcale nie tak mało. I teraz tak więcej zawodników co okienko odchodzi niż przychodzi, bo trenera interesują tylko konkretne transfery. To ja się pytam jak kadra ma nie być wąska? Do tego trener powiedział po meczu z Płockiem, że wprowadzili w tym sezonie paru młodych chłopaków i wymienił Rakoczego i Myszora. Akurat Rakoczy, Myszor czy Knap to byli wprowadzani już od początku tamtego sezonu. W tym sezonie nie wprowadzono nikogo. Co najdziwniejsze w jednym meczu zagrał dobrze Stachura, cały mecz zebrał dobre opinie i co? Potem już nie zagrał minuty. I teraz winny tego wszystkiego tylko prezes, a jak był poprzednik to był winny tylko on. Niby był wiceprezesem też część kadencji, ale na pewno nie od finansów jak głównie sprowadzano zawodników z kartą na ręku. Jak obecny trener chce grać tylko takimi co są konkretnymi transferami to się obawiam, że w następnym sezonie kadra będzie też szczupła i na ławce będzie siedzieć dużo takich co to za dużo nie grali.

...

Do transferów nie policzyłem Budzińskiego, bo w sumie nie wiem nawet czy była taka myśl, że może pogra w pierwszym zespole jeszcze.

Zaloguj aby komentować

Zaloguj aby komentować

Powered by eZ Publish™ CMS Open Source Web Content Management. Copyright © 1999-2010 eZ Systems AS (except where otherwise noted). All rights reserved.