Liga: Cracovia ? Wisła Kraków 0:1 (0:0) - skrót wideo
Liga: Cracovia ? Wisła Kraków 0:1 (0:0)
Koniec meczu:
piątek, 5 listopada 2010 r., g. 20
Relacja ?na gorąco? ze stadionu Cracovii
0:1 - 90+5- Boukhari - strzał z 5 metrów
Cracovia: Cabaj ? Janus, Polczak, Kosanović, Sasin ? Szeliga, Radomski ? Ntibazonkiza (70 Łuczak), Suvorov (58 Dudzic), Suart (40 Pawlusiński) ? Ślusarski
Rezerwowi: Budaković, Pawlusiński, Krzywicki, Jarabica, Łuczak, Moskała, Dudzic
Trener: Jurij Szatałow
Wisła: Pawełek ? Cikos, Chavez, Bunoza, Paljić, Kirm, Sobolewski, Garguła, Piotr Brożek (73 Boukhari), Małecki, Paweł Brożek (77 Rios).
Rezerwowi: Kurto, Branco, Jirsak, Rios, Wilk, Boukhan, Żurawski
Trener: Robert Maaskant
Sędzia: Marcin Szulc
Żółte kartki: Sasin ? Boukhari, Kirm
Widzów: 13 tys.
182. Święta Wojna to debiut trenera Jurija Szatałowa jako szkoleniowca Cracovii. Były trener Polonii Bytom kilka dni wcześniej zastąpił na tym stanowisku Marcina Sadko, któremu na trzy dni drużynę przekazał trener Rafał Ulatowski.
Mimo zmiany trenera rewolucji w wyjściowym składzie Cracovii nie było. W porównaniu z poprzednim meczem ligowym w podstawowym składzie nastąpiły tylko dwie zmiany. Miejsce kontuzjowanego Mariusza Sachy i pauzującego za żółte kartki Mateusza Klicha zajęli Paweł Sasin i Alexandru Suvorov.
W pierwszych minutach meczu lepsze wrażenie sprawiali piłkarze Cracovii, którzy z dużą swobodą przedostawali się na przedpole bramki gości. Już w 1 i 3 minucie Saidi Ntibazonkiza dwukrotnie walczył o piłkę bezpośrednio z Pawełkiem, który jednak dwa razy uprzedził reprezentanta Burundi.
Wisła długo miała problemy z przedostaniem się w pole karne Cracovii. Dopiero w 10 minucie meczu Marcin Cabaj miał pierwszą okazję do interwencji, gdy uprzedził Pawła Brożka, po długim podaniu Małeckiego. Kilkadziesiąt sekund później bramkarz Cracovii ponownie łapał piłkę po celnym strzale Pawła Brożka z rzutu wolnego.
W 14 minucie świetną akcję prawą stroną przeprowadził Sławomir Szeliga, który w znakomitym stylu minął dwóch zawodników Wisły, ale dośrodkował trochę za mocno i Bartosz Ślusarski nie zdołał sięgnąć piłki.
Trzy minuty później groźnie z rzutu wolnego z około 30 metrów uderzył Suvorov. Precyzyjnie uderzona piłka zmierzała w górny róg bramki, ale Pawełek z największym trudem niemal na linii bramkowej złapał piłkę. Interweniując uderzył plecami w słupek i konieczna była pomoc lekarza. Cztery minuty później efektownie interweniował Marcin Cabaj łapiąc piłkę po niefortunnym zagraniu Krzysztofa Janusa...
W 29 minucie Janus mocno wrzucił piłkę na ?krótki? słupek do Bartosza Ślusarskiego, w najbliższej odległości bramki nie zdołał sięgnąć piłki.
W 34 minucie Cracovia powinna zdobyć bramkę. Piotr Polczak posłał prostopadłą piłkę do wychodzącego za plecy obrońców Ntibazonkizy. Skrzydłowy Cracovii zostawił daleko za sobą obrońców gości, ale pozwolił wybić sobie piłkę przez Pawełka, który dalekim wybiegiem uratował Wisłę przed stratą bramki...
Pięć minut przed przerwą trener Szatałow dokonał pierwszej zmiany wprowadzając Dariusza Pawlusińskiego w miejsce Hesdeya Suarta.
W 41 minucie tylko Marcinowi Cabajowi Cracovia zawdzięcza, że nie straciła bramki. Po błyskawicznej kontrze w sytuacji sam na sam z bramkarzem Cracovii znalazł się Patryk Małecki, ale Cabaj wykazał się znakomitym refleksem i zdołał odbić piłkę...
W 45 minucie Marcin Cabaj ponownie ratował swój zespół przed utratą bramki. Po kolejnej kontrze i wrzutce Kirma Paweł Brożek strzelił z pięciu metrów, ale Cabaj w jakiś cudowny sposób zdołał zablokować strzał i piłka poszybowała nad bramką...
W doliczonym czasie gry obaj bramkarze mieli wiele pracy. Najpierw Pawełek bronił zaskakujący strzał Bartosza Ślusarskiego z 20 metrów. Po chwili kolejną rewelacyjną interwencją popisał się Marcin Cabaj broniąc potężny strzał Kirma z 10 metrów. Tuż przed gwizdkiem na przerwę na bramkę Wisły strzelał Dariusz Pawlusiński, ale bramkarz gości zdołał złapać piłkę.
Na drugą połowę zespół Cracovii wybiegł w niezmienionym składzie.
Przez pierwszych kilka minut drugiej połowy gra toczyła się głównie w środkowej strefie boiska. Piłkarze obu drużyn z wielką ambicją i determinacją walczyli o każdą piłkę, ale nie kończyli akcji strzałami na bramkę.
W 55 minucie Cracovia miała znakomitą okazję do zdobycia bramki. Bartosz Ślusarski na linii bocznej pola karnego walczył z dwoma obrońcami Wisły, piłka trochę przypadkowo trafiła do stojącego kilka metrów przed bramką Ntibazonkizy, który strzelił wprost w Pawełka...
W 58 minucie druga zamian w Cracovii: za Alexandru Suvorova wszedł Bartłomiej Dudzic.
Twardy do tej pory mecz stawał się coraz bardziej brutalny. Najpierw długo, mimo interwencji lekarza nie mógł wrócić do gry staranowany Kosanović, a po chwili boisko opuścił Saidi Ntibazonkiza po brutalnym zagraniu Paljicia. Kontuzjowanego reprezentanta Burundi zastąpił Wojciech Łuczak.
Cracovia posiadała optyczną przewagę, gra toczyła się częściej na połowie gości, ale akcjom brakowało wykończenia. W 74 minucie na strzał z dystansu zdecydował się Wojciech Łuczak, ale strzelił zbyt słabo, aby zaskoczyć Pawełka. Trzy minuty później groźnie z szesnastu metrów uderzył Ślusarski piłka trafiła jednak w nogę obrońcy, a dobitka była już niecelna.
Cztery minuty przed końcem regulaminowego czasu gry doszło do potężnej przepychanki po ostrym starciu Pawła Sasina z Kirmem, zakończonej żółtymi kartkami dla obu piłkarzy.
W 90 minucie groźnie wyglądającej kontuzji doznał Sławomir Szeliga, ale zawodnik wrócił do gry.
Sędzia doliczył cztery minuty...
W trzeciej minucie dogrywki Wisła przeprowadziła akcję prawą stroną boiska, Kirm wrzucił piłkę wzdłuż linii bramkowej, a Bukharii z bliska nie dał najmniejszych szans Marcinowi Cabajowi...
Koniec meczu. Cracovia przegrywa 0:1...
Kibice głośnym ?Cracovia? podziękowali piłkarzom za walkę w tym meczu...
Crac
Komentarze
Zaloguj się lub załóż nowe konto.
Zaloguj się lub załóż nowe konto.
Niestety ale ciagna sie za nami grzechy bylych trenerow :
Slapi1988
22:33 / 07.11.10
Zaloguj aby komentować