Liga: Cracovia – Pogoń 4:1 (0:0) – Cierpliwość i konsekwencja - Zobacz skrót meczu

grafika1

grafika1

Liga: Cracovia – Pogoń Szczecin 4:1 (0:0)
Koniec meczu:
Sobota, 24 października 2015, godz. 15:30
Stadion Cracovii

  • 1:0 – 48 min. - Mateusz Cetnarski, strzał z 16 metrów
  • 2:0 – 51 min. - Deniss Rakels, sam na sam z bramkarzem
  • 2:1 – 56 min. - Łukasz Zwoliński, strzał głową z 10 metrów
  • 3:1 – 61 min. - Deniss Rakels, strzał z 5 metrów
  • 4:1 – 71 min. - Marcin Budziński, strzał z 16 metrów

Cracovia: Sandomierski – Wójcicki, Wołąkiewicz, Polczak, Jaroszyński – Dąbrowski (68 Budziński), Covilo – Kapustka, Cetnarski, Rakels (84 Dialiba) – Jendrisek (79 Wdowiak)

Rezerwowi: Pilarz, Dialiba, Zjawiński, Rymaniak, Deleu, Budziński, Wdowiak

Trener: Jacek Zieliński

Pogoń Szczecin: Kudła – Frączczak, Czerwiński, Fojut, Lewandowski, Matras (66 Listkowski), Murawski, Murayama (53 Małecki), Przybecki (46 Dvalishvili), Akahoshi, Zwoliński

Rezerwowi: Słowik, Dvalishvili, Listkowski, Małecki, Murawski, Rudol, Walski

Trener: Czesław Michniewicz

Sędzia: Piotr Lasyk

Widzów: 8133

[Wideo] Zobacz bramki z meczu Cracovia – Pogoń

W porównaniu z poprzednim meczem ligowym z Legią w Warszawie w wyjściowym składzie Cracovii nastąpiły dwie zmiany. Miejsce Deleu i Sretena Sretenovića zajęli Jakub Wójcicki i Hubert Wołąkiewicz.

W pierwszych minutach meczu gra toczyła się w środkowej strefie boiska, ale z każdą chwilą inicjatywę przejmowali piłkarze Cracovii, którym jednak nie udawało się stworzyć większego zagrożenia pod bramką rywali. Piłkarze Cracovii próbują głównie kombinacyjnymi, pomysłowymi akcjami przełamać defensywę Pogoni. Trzy strzały z dalszej odległości – Cetnarskiego, Jendriska i Dąbrowskiego – minęły światło bramki Kudły.

W 43. minucie Cracovia stworzyła pierwszą naprawdę groźną sytuację do zdobycia bramki. Piłkę w środkowej strefie boiska przejął Covilo i podał do Kapustki, który po krótkim rajdzie w polu karnym strzelił z 8 metrów, ale znakomicie interweniował bramkarz gości.

W doliczonym czasie pierwszej połowy w pole karne ponownie przedarł się Bartosz Kapustka, ale w starciu z obrońcą padł na murawę. Sędzia uznał, że nie było faulu...

Przerwa: Cracovia całkowicie zdominowała rywala, który ograniczał się praktycznie tylko do obrony własnej bramki. Piłkarze Cracovii grali „swój futbol”, długo utrzymywali się przy piłce i tworzyli efektowne akcje, które jednak nie przekładały się na sytuacje bramkowe.  

Cierpliwość Cracovii z pierwszej połowy została nagrodzona dwukrotnie tuż po wznowieniu gry. Najpierw w 48 minucie Bartosz Kapustka wyprowadził kontrę lewą stroną boiska, podał do środka do Mateusza Cetnarskiego, a ten strzałem sprzed linii pola karnego pokonał bramkarza! 1:0!

Jeszcze nie umilkły brawa na trybunach, a piłka po raz drugi znalazła się w bramce Pogoni. Tym razem Mateusz Cetnarski rozpoczął akcję podając na prawą stronę do Jakuba Wójcickiego, ten oddał piłkę do środka do Denissa Rakelsa, który strzałem z kilku metrów nie dał żadnych szans Kudle! 2:0!

Goście nie zamierzali jednak kapitulować i w 57. minucie po kapitalnym strzale głową Łukasza Zwolińskiego zdobyli kontaktową bramkę. 2:1 dla Cracovii.

To jednak nie był koniec bramkowego „rogu obfitości”, bo w 61. minucie Wójcicki dośrodkował na piąty metr do Denissa Rakelsa po raz drugi pokonał bramkarza Pogoni zdobywając trzecią bramkę dla Cracovii! 3:1! Ależ to był kwadrans!

W 68 minucie boisko opuścił Damian Dąbrowski, a jego miejsce zajął Marcin Budziński, który po trzech minutach wpisał się na listę strzelców. „Budzik” uderzył piłkę z dystansu, ta została niemal zatrzymana przez bramkarza i powoli wtoczyła się za linię bramkową! 4:1 dla Pasów!

W 79. minucie boisko opuścił Erik Jendrisek, a jego miejsce zajął Mateusz Wdowiak. Pięć minut później za Denissa Rakelsa wszedł Boubacar Dialiba.

Koniec meczu! Po bardzo cierpliwej pierwszej połowie i kapitalnej drugiej części meczu Cracovia wygrywa i – przynajmniej do niedzieli – wraca na podium!

cdn.

Komentarze

Zaloguj się lub załóż nowe konto.

cracovio

JACEK ZIELIŃSKI TO PERŁA POLSKIEJ PIŁKI NOŻNEJ TO NASZA RADOŚĆ I NASZA CHLUBA,UCZEŃ ORESTA LENCZYKA JAK SAM MÓWI,ALE CHYBA PRZEWYŻSZA MISTRZA,100 LAT PANIE JACKU!

Zaloguj aby komentować

Dobrze, że po porażce...

...potrafili się podnieść. Prezesie Bartka Pawłowskiego z Korony brać, bo umknie dobry gracz, a ma chłopak potencjał. Przyda się bardzo. Trener Zieliński będzie umiał go ustawić odpowiednio w polu.

Takich jak Pawłowski mamy

na kopy. Bartek strzelił dzisiaj pierwszą bramkę od 2-ch lat.

Zaloguj aby komentować

Zaloguj aby komentować

Brawo

Szczególnie dla Rakelsa, w końcu robi na boisku to co od jakiegoś czasu powinien. Jako napastnik gra 300% lepiej niż jako skrzydłowy. Bramka Cetnarskiego też niczego sobie. Wszystko się ładnie ułożyło od tej drugiej połowy, bo pierwsza to nam za bardzo nie wyszła. Oby więcej takich meczów

Zaloguj aby komentować

Brawo Pasy!

Świetny mecz i jeszcze lepiej się to wszystko oglądało z trybun! Brawa za walkę i wypunktowanie rywala tak jak należy. O to właśnie chodzi, nie patrzyć się na innych tylko grać swoje. W Legią nie wyszło, a dzisiaj pokazaliście ile jesteście warci. Do Boju PASY !! !! !!

Zaloguj aby komentować

Viva Cracovia

Doskonały mecz. Różne hali ich z zimną krwią i bez najmniejszych obaw we własne umiejętności :)

...

ROZJECHALI miało być!

Zaloguj aby komentować

Zaloguj aby komentować

UCZTA DLA OCZU......

Stokrotne dzięki - JESTEŚCIE WIELCY !!!! Przypomniał mi się 2004.....

Zaloguj aby komentować

Gratulacje Panowie !!!!!

Owacje na stojąco.
Nic dodać nic ująć.

CRACOVIA PANY !!!!!

Zaloguj aby komentować

Tworzy się fajny solidny zespół

po tylu beznadziejnych latach(wieczne spadki i ogony w tabeli) ,chyba mamy w tej chwili w miarę pewny i stabilny zespół.
Jak idę na stadion to wiem ,że powinno być dobrze.
Kiedyś było tak,żeby tylko nie przegrać i może się coś uda wymęczyć !!!!(to były straszne lata)
Mam nadzieję ,że tamte czasy już nie wrócą .
Pozdrowienia dla trenera (w którego nie za bardzo wierzyłem) i zawodników.
TAK TRZYMAJCIE PANOWIE !!!!!!
dziękuję !!!!!

Zaloguj aby komentować

brawo brawo brawo

nie przypominam sobie czasow gdzie na tablicy wynikow byly cyfry 4 albo 5 chyle czola przed pilkarzami i oczywiscie trenerem zawsze mi sie zdawalo ze jak nie ma materialu to i krawiec nie pomoze pomyslec ze ci sami ludzie pare miesiecy temu motali sie na boisku jakby byli z a klasy a teraz normalnie szok brawo i jeszcze raz brawo pozdro z holandii

Zaloguj aby komentować

Zaloguj się lub załóż nowe konto.

Powered by eZ Publish™ CMS Open Source Web Content Management. Copyright © 1999-2010 eZ Systems AS (except where otherwise noted). All rights reserved.