Nie wiem co ten Cetnarski robi na boisku ...on nawet nie biega nie umie zagrac ..wczoraj wchodzi i od razu strata ..i kontra..dal mnie nieporozumienie..Nie wiem co się stało z Dąbrowskim z solidnego piłkarza...stał sie słabym defensywnym pomocnikiem(moze nie ma rywalizacji) . Niestety Nowak tez słabo od pewnego czasu...piłka mu odskakuje..nie ma tego błysku..Widać ze trener ma pomysł ..ale chyba nie ma wykonawców....

No z tego wynika, że Nykiel raczej zastąpi Rymaniaka w następnym meczu. Ciekawie będzie jak zagra zajebiście i go wygryzie ze składu :) Ogólnie potrzebujemy wzmocnień na środku obrony bo taki Żytko nie ma z kim konkurować. Defensywny też chyba, że da się przekwalifikować Cetnarskiego - a może tak odżyje? W środku musi być ktoś do walki o miejsce z Budzińskim, chyba żeby zaryzykować Kapustkę. W innych klubach grają młodymi więc czemu u nas nie spróbować?

No tylko żeby kogoś ściągnąć dobrego to trzeba zapłacić, a nasza polityka transferowa jest jaka jest...

Ja tak to widzę, że za Rymaniaka może grać Nykiel, za Marciniaka Jaroszyńśki, za Deleu Dudzic lub Nykiel, Na lewym skrzydle Dialiba lub Zejdler, od biedy Jaroszyński, w ataku też pełno, wychodzi na o, że brakuje po zawodniku na stoperze, na defensywnym i na ofensywnym. No chyba, że trener zacznie stawiać na Kapustkę w środku i się okaże, ze gość gra dobrze.

Popełnił błąd ? Dopiero co trener tłumaczył, że nie można dawać prezentów przeciwnikowi. A Mateusz nie rozgrywał tylko bawił się w kiwkę w sytuacji gdzie mamy 5 przeciwników w obrębie pola karnego. On jest jakimiś 20latkiem który w końcu dostał szanse i chciał się pokazać kibicom ? Cóż z tego że gra przyzwoicie, jeżeli mecz skończyłby się np 0:1 to cała odpowiedzialność była by na Jego barkach.

Ja będę konsekwentnie bronił Żytki - facet przyznał w wywiadzie pomeczowym, że popełnił błąd starając się na spokoju rozegrać zamiast wybić gdziekolwiek. Pamiętamy sytuacje po ślepych wybiciach czym się kończyły / zwłaszcza kretyńskie główki Marciniaka na wprost tuż przed własne pole karne /. Żytko zagrał przyzwoicie a jest zdecydowanie lepszy od wolnego, niezzwrotnego Mikulića który ogranicza się / jak Jarabica / tylko do podań do partnerów w obronie. Poza tym Żytko jest przydatny w polu karnym rywali przy naszych rzutach rożnych / oczywiście nie tych wykonywanych przez Dąbrowskiego /.

Mikulić złapał kontuzję z dwa 2-3 tygodnie temu w meczu rezerw i nie wiadomo kiedy się wyleczy - on już też starszy więc organizm inaczej się odbudowuje. Zdecydowanie po tym meczu potrzebujemy środkowego zajebistego obrońcę, który pokieruje w końcu nimi z tyłu jak należy. Do tego defensywny od zaraz do pary dla Covilo albo tego Cetnarskiego przekwalifikować bo w rezerwach tak z raz chyba nawet zagrał :)

Napastników mamy w cholerę, więc w końcu muszą zacząć strzelać jak będą dostawać dobre piłki. Na lewej jest Zejdler i Dialibia, prawa Deleu i hmm no Nykiel od biedy (choć teraz pewnie zastąpi Rymaniaka). W środku zostaje nam Budzik (który gra masakrycznie nierówno), młody Kapustka i... ktoś kogo musimy kupić szybko! Tylko my potrzebujemy takich wyjadaczy do e-klasy, twardych, a nie jakieś panienki, które będą łapać kontuzje po kilku starciach.

Ciekawe czy Rymaniaka zastąpi Nykiel czy ktoś inny? W następnym meczu moim zdaniem Zejdler powinien grać za Jaroszyńskiego. Żytkę można zastąpić Mikuliciem, tylko, że mimo, że gość w tych meczach co grał nie popełnił jakiś błędów to trenerzy coś do niego są źle nastawieni i trener Stawowy i Podoliński teraz. W sumie co do transferów wszyscy mają racje przydali by się: stoper, defensywny pomocnik i ofensywny.

Na papierze zgoda. Tylko że Cetnarski to ofensywa (zresztą bardzo słaby) a Dąbrowski i Marciniak nie nadają się do gry. Licze na Sławka ale czasu się nie oszuka. W jego wieku po długiej kontuzji ciężko będzie walczyć na 100% tak jak zawsze miał w zwyczaju. Z moich wyliczeń zostaje Čovilo który potrzebuje równorzędnego partnera w defensywie.

Ze Stoperem się zgadzamy. Za taką nonszalancje dziś i w konsekwencji stratę bramki MŻ powinien odpocząć, ale nie ma go kim zastąpić. Jeszcze w następnym meczy Rymaniak wypadnie ze składu.

Z przodu jest lepiej. Jest Budzik, Zejdler, Kapustka, Dialiba. Ostatnio Bartek też na skrzydle ładnie grał... Wszystko zależy od ustawienia natomiast patrząc na ostatnie sezony to nie wyglądamy źle w ofensywie.

nie nadają się na playmakera. Budzyński -dobry w 1na1,dobrze podaje w promieniu do 10m, Cetnarski na 10 podań ma 1 celne, do tego ZERO w grze 1na1.
Budzyński defensywny? ??? z taką nonszlancją!! to samobójstwo.
Szkoda Berharda i Strausa bo było komu podac i komu rozegrać.

Czy ja wiem, czy Cetnarski jest defensywny, ja go miałem raczej za ofensywnego. Ale prawda jest też taka, ze Budziński grając w Arce był uważany za defensywnego pomocnika, a nie ofensywnego jak u nas. Więc może i Cetnarski został przekwalifikowany w pewnym momencie i teraz ma status defensywnego, w sumie jakoś jego kariery od odejścia z Bełchatowa nie śledziłem na jakich pozycjach on tam grał częściej.

Covilo,Dabrowski,Cetnarski,Szeliga i w ostateczności Marciniak.
Ofensywni: Budzik ????? (nie rozdziela,piłek,nie biega,nie pokazuje się do gry, ma przebłyski indiwidualne). I CO dalej ...G.....no.

Rysik - kogo masz na myśli mówiąc za dużo ? Wąsacza nawet nie komentuje, oposon postaraj się bardziej bo już nikogo nie ruszysz bajoku chociażbyś założył pięćset kont.

Ten trener jest do wywiezienia na taczkach aż na bagry. WON z tym frajerem! Na rękach nosić hahahaha

a nie defensywnego pomocnika. Takich mamy za dużo. A ofensywnego ŻADNEGO..
Stoper to podstawa.

Cybis, ja jako "dziadek" byłem na tym samym meczu, ale widziałem chyba inny, widać starość. Elvis - zobacz jak padła pierwsza bramka (po czyim błędzie), a zachowanie Żytki przy kontrze gdzie sędzia odgwizdał spalonego (niesłusznie-nie było spalonego) to piłkarski kryminał. Ten facet nie nadaje się nawet do rezerw.

A co Ty chcesz od Żytki, Wracają stare, antyżytkowe trendy ?

przed telewizorem, ew. dziatki przed komputerem czy Wy na mecze nie chodzicie, że wierzycie we wszystko co wypisują w internecie i pokazują na skrótach...
Oczywiście, że były błędy po stronie naszych, ale Pasy sporo też pograły w piłkę. Będzie lepiej. Wygrywamy mecz, a Wam żal dooopy ściska, że to zrobiliśmy ;(

No ten mecz pokazał sporo naszych mankamentów. Przede wszystkim druga linia - no musi być jakieś sensowne połączenie i przegranie piłki przez drugą linię żeby napastnicy dostawali sensowne piłki i coś mogli z nimi zrobić. Poza tym czas... czas... i jeszcze raz czas... Trener wydaje mi się, że wie co robi, a praca zaowocuje w końcu. Sam zresztą przyznał na konferencji, że gra sama w sobie była do dupy.

Trzeba pracować i tyle. Zobaczymy jak będzie w Gliwicach.

Covilo pokazał jaka jest różnica pomiędzy piłkarzem, a kopaczem (reszta w Pasy).Tylko kogo wstawisz na środek pomocy???. Szkoła "podolińskiego" to kopnij i biegnij, oraz nowoczesny styl "na udo". Udo się albo nie udo.Teraz się udało dzięki Pilarzowi. Nie wiń Rymaniaka z dobre próby crossowych podań (tego brakowało takiej-srakiej Stawowego), tylko Jaroszyńskiego za brak podstawowych umiejętności w wyszkoleniu technicznym.
No i ŻYTKO na obronie!!!.
REASUMUJĄC: im dłużej podoliński będzie trenerem Cracovii, tym GORZEJ.

pelna zgoda. w szczegolnosci wkurzajace bylo to jak Nowak i Zjawinski praktycznie sie neutralizowali. zero zrozumienia! co myslisz - zaczalbys z Piastem Kita i Rakelsem? Ja bym im powiedzial "Panowie, macie ich rozszarpac- gracie o pierwszy sklad" i wpuscic takich dwoch mlodych wariatow, mocno nabuzowanych;) a tak powaznie - brakuje tez zaangazowania napastnikow w odbior pilki i pressing. Gornik praktycznie natrafial na opor dopiero na naszym 40 metrze. Wisla nas w ten sposob zje do przerwy...

Faktycznie Cracovia z klasowymi rywalami, nawet skazywana na porażkępotrafi zagrać doskonale a ze słabeuszami gdy teoretycznie jest faworytem czasem grają kichę.Dla mnie sztandarowym takim przykładem / nie pamiętam dokładnie roku / była wygrana w Opolu z faworyzowaną Odrą a potem porażka u siebie 0 : 1 z CHEMIKIEM PUSTKÓW !!!

Masz rację, czasami u nas zmiany trenera były za wczesne moim zdaniem. Pierwsza taka w erze Comarchu to była z powodu konfliktu Filipiaka ze Stawowym, druga moim zdaniem mimo wszystko to Majewski 7 punktów na 10 meczy nie było dobrze, ale też nie było tragicznie. Powinien był pracować do końca rundy, a nawet sezonu, wtedy by było jasne kto odpowiada za sportowy spadek czy utrzymanie. Jeszcze jakby zarząd zmienił Majewskiego na lepszego trenera, a ci według mnie zatrudnili gorszego, który i tak nic nie dał. Lenczyka też za wcześnie, no ale tam wybrano wizję Rząsy, którego chcieli bardzo dziennikarze i kibice, wydawało się, że on na stanowisku dyrektora sportowego to będzie strzał w 10, a tak nie było, ale jakoś do zarządu nie mam o to pretensji, sam myślałem, że Rząsa zrobi lepsze transfery za te pieniądze itd. Zwolnienie Ulatowskiego czy Ształowa było zrozumiałe, bo 4 punkty na 10 czy 2 na 7 to lekka przesada, tylko jak w przypadku zwolnienia Ulatowskiego zrobiono dobrze, bo zatrudniono lepszego trenera, to w przypadku zwolniena Szatałowa zrobiono tak jak w przypadku odejścia Majewskiego, przyszedł gorszy trener w to miejsce i nic to nie dało, poza pierwszymi meczami, gdzie zadziałał efekt nowej miotły, a jak już to powinno szukać się lepszego, albo przynajmniej na tym samym poziomie, tak jak za Płatka przyszedł Lenczyk, a za Ulatowskiego Ształow. Czyli doświadczeni z dorobkiem, czyli lepsi na tą sytuację. A w przypadku Podolińskiego jakby tak gra wyglądała do następnej przerwy na reprezentację to się nie zdziwię jak będzie zmiana w przypadku np. pozostaniu na poziomie 8 punktów. Bo prawda jest taka, ze nawet jak będziemy grać słabo, a będą punkty to trener będzie miał luz. Choć wydaję mi się, że już tak słabo jak dziś gra nie będzie wyglądała, a to po prostu jakieś wahanie formy jak często u naszych zawodników i naszych drużyn, po dobrym meczu przychodzi zły etc. Raczej w Gliwicach tak słabo nie powinniśmy grać i z GTS-em też, bo jak pokazał mecz z Legią i Poznaniu na czołowe drużyny zawodnicy się spinają bo jest duże zainteresowanie ogląda dużo kibiców na stadionach i w tv. Miejmy nadzieję, że Podoliński umie jak Rochaczek budować formę w czasie sezonu, że są słabe mecze po których w decydujących momentach drużyna łapie formę i gra jak z nut.

Zgoda ale weż pod uwagę jedno co jest od lat klepane w mediach sportowych odnośnie karuzeli z trenerami. Mimo olbrzymiego uznania za całokształt dla Wojtka Stawowego uważam, że Podoliński wykonuję dobrą pracę. Przede wszystkim Cracovia gra do przodu, nie rozgrywa piłek przez kwadrans pomiędzy obrońcami. Drużyna jest w trakcie zgrywania i dlatego trener musi mieć czas. Uważam, że dywagacje czy trener powinien zostać czy nie mają sens MINIMUM po całej rundzie. Wiemy z własnego doświadczenia co dawały częste zmiany trenerów - wszystko oprócz wyników.

Masz poważne problemy emocjonalne - chyba za dużo pornografii.....prymitywie z tym chamskim językiem.

Za wyniki nie ma, 8 punktów na 8 meczy i 3 punkty do pierwszej ósemki, nie jest źle, choć nie jest też super. Ala gra dziś była kiepska, jak tak zagrają za tydzień to się będziemy przed derbami bać. Ja ma nadzieję, że ciężka praca zaprocentuje i gra się poprawi i zagramy w Gliwicach o 3 punkty nawet. Bo jak się gra nie poprawi to trener będzie musiał liczyć na fart. Dziś się udało przy słabej grze zrobić wynik, ale jak gra będzie dalej tak wyglądała to trener może wytrzymać tylko do najbliższej przerwy na reprezentację.

Ciebie bym nogą od stołu wyjebał !!!!!

Ponieważ nie ma najmniejszych podstaw do zwolnienia trenera Podolińskiego to przypuszczam, że masz po prostu ochotę na seks z trenerem.....

Gość jest do wyjebania od zaraz....

Hahaha to ja robię teraz z twego typu przed dzisiejszym meczem, przypominam miało być 1-3.

glosuje na "tak" w referendum nt prawa do adopcji

zwycięzców się nie sądzi, ale nie dało się na to patrzyć. Obrona dziurawa jak ser szwajcarski - Marciniak i Jaroszyński grają we dwóch na jednej pozycji, niepewny Rymaniak, który o mało co nie dostał drugiej żółtej kartki i nie wyleciał z boiska, Deleu dostosowujący się do poziomu drużyny... Masakra. W ataku dwóch spacerujących - Nowak i Zjawiński. Dobrze, że wygrali, trzy punkty cieszą i miejmy nadzieję, że z Piastem będzie już dobrze. Brawa dla Pilarza, który wyjął ze dwie setki. Dobra zmiana Rakelsa.

Fakt jak tak będą grać za tydzień to będzie się czego bać przed derbami.

Dokładnie - ja też boję się myśleć o Derbach. Śmieszy mnie śpiewanie " zwisła, dziwko derby blisko " przy takiej grze Pasów. Przecież kundle Nas rozjadą jak walec i powiedzenie, że " derby się rządzą swoimi prawami " chyba raczej nie ma racji bytu. Wprawdzie zwycięzców się nie sądzi ale ciężko nie reagować. Numer 1 zdecydowanie Covilo standardowo oczywiście Krzysiu Pilarz, potem długo nic, reszta drużyny, znowu długo, długo nic i żelazny duet Marciniak - Dąbrowski. Budzik - totalny zawód......Rakels -doskonała zmiana !

Zwycięstwo, ale zdania nie zmieniam. Gra po prostu słaba, Pilarz nam uratował to zwycięstwo do tego pomyłka sędziego gdy Buzała wyszedł na 100% pozycję i został odgwizdany spalony, którego nie było. Zwycięzców się nie sądzi więc milczę ale czekam na lepszą grę. Druga połowa na pewno lepsza od pierwszej i to daje nadzieje na przyszłość.

Pierwsza połowa dramat mimo strzelonej bramki! Jeśli w drugiej odsłonie nie będą się asekurować i walczyć o każdą piłkę to słabo to widzę... Przy takiej grze to ja o derbach nawet nie chcę myśleć.

No dobra - PASY napier....lać!!!!