To Ty Zajaca nie widziales,ale fakt musimy miec 2 bramkarza

Nazwanie mnie dziewczynką, w moim wieku, to komplement.

Nigdy nie napisałem generał, w odniesieniu do profesora zawsze piszę herszt. I nie przyznaję się do podszywania pod kogokolwiek dziewczynko

Przy pierwszym wpisie .Zet z kropką (z przyznaniem się do błędu) zastanawiałam,się czy waść zmysły postradał? Ale przy drugim od razu się zorientowałam, że coś jest nie tak. W stosunku do prezesa określenia "generał" używa tylko opson. Facet ma swój styl i określenia, które kibic 1995 mu kiedyś pięknie wypunktował . Każdy opsonowy wpis czuć opsonem na kilometr i i nie ważne, ile kont sobie założy, zawsze go poznamy.

Ja też pewnie bym nie zauważył. Tylko zaciekawiło mnie to skąd mój wpis jak ja do czwartku wieczorem nie wchodziłem na teraz pasy, z meczu przyszedłem bardzo późno bo byłem na stadionie jeszcze długo po meczu a w domu prawie do rana oglądałem multiligę bo sobie nagrałem. Pacze czytam a to nie mój wpis dopiero wtedy zauważyłem tą kropkę przed.

Dobrze, że napisałeś, że się ktoś pod ciebie podszywa, bo ja np. tej kropki nie zauważyłem.

Fakt nie przekonasz mnie, tylko zauważ, że podstawowa różnica między nami jest taka, że ja potrafiłem napisać, że np. zatrudnienie Burlikowskiego było krzywą akcją, lub to, że w sławnym wywiadzie Filipiak przesadził mówiąc, że mu miejsce w tabeli się nie podoba, bo wtedy 10 miejsce wcale nie było złe. Ty ani raz nie przyznałeś, że trener Stawowy gdzieś popełnił błąd czy coś powiedział lub zrobił źle. Tylko inni robili, mówili źle, a trener Stawowy miał zawsze rację i zawsze wszystko robił dobrze.

Ja jestem ZET bez kropki z przodu! ta kropka ( czyli .ZET) to już zupełnie inny link pewnie Opson wymyślił sobie następną twarz. Ja do żadnego błędu się nie przyznaje i nadal cenię Podolińskiego. Choć cieszę się że w klubie jest trener Zieliński. Jak zawsze nadal twierdzę że drużyna jest dobrze przygotowana i nadal twierdzę że Ćovllo jest najlepszym defensywnym pomocnikiem w Polsce a to że dzisiaj gra w Cracovii to zasługa nie kogo innego tylko Podolińskiego. SLYSZYSZ OPSON ŁAJZO WREDNA!

Wiesz sprzeczności jest sporo, ale tak naprawdę to na temat WS to........ nie ma jednej prawdy. Każdy ma swoją - tą w którą wierzy. Tak samo pewno jest z każdym innym trenerem. Więc może jednak odpuśćmy już ten temat? Przecież wiadomo że przykłady niedomówień, winy, domysły można mnożyć w nieskończoność - ale ostatecznie odnoszę wrażenie że ani ja Ciebie nie przekonam, ani Ty mnie :) Byle teraz Pan Jacek się dogadywał w sprawie transferów z zarządem, i przekonał herszta to wydania jakichkolwiek pieniędzy ponad budżet klubu. Wiadomo - z Ulatowskim mimo ogromnych nakładów nie wyszło, ale Pan Jacek to zupełnie inna bajka i inna półka trenerska. Może się uda odpalić jakieś euraczki z Comarchu

A jeśli chodzi o Jendriska czy Ortegę to powinni ich potrzymać w klubie do następnego sezonu i zobaczymy może odpalą. Wczoraj w sumie 2 bramka to tak 75% Jendriska, on oddał groźny strzał, a Rakels na szczęście był we właściwym miejscu w odpowiednim momencie i mógł dobić, zresztą nie pierwsza jego bramka w tym sezonie. A Wawrzykiewicza to nie ma w klubie już.

Raz piszesz, że Wojtek nic nie miał do gadania w w tamtym sezonie jeśli chodzi o transfery, teraz się dowiadujemy, że miał:) Czyli w tych co nie wyszły to nie miał, a w tym co się okazał dobry, choć po czasie to jednak miał:) W tamtym sezonie jakbyś nie zauważył to prawie o każdym transferze Wojtek mówił, że albo ma zaległości, albo musi się nauczyć jego stylu, albo to dopiero kiedyś może będzie podstawowy. O Wełnie i Wasiluku też tak mówił, a po pół roku powiedział, że jednak mu nie pasują do koncepcji. Zwłascza proponuje posłuchać tego co mówił o Wasiluku.
http://terazpasy.pl/Pilka-nozna/Aktualnosci/Tak-trenera-Stawowego-dla-Tomasza-Welny-cdn
http://terazpasy.pl/Pilka-nozna/rozmowki/Terazpasy.TV-Trener-Stawowy-o-Marku-Wasiluku
Jedynym wyjątkiem był Grek, ten ani się nie musiał nic uczyć, ani nie miał zaległości wychodzi na to. I znów zaczynasz gadkę o Wojtku nie wiem po co. Co innego w tematcie, a ty, a Wojtek to, a Wojtek tamto...

Przecież według tego masochisty i sodomity opsona zapewne Bartek Kapustka też jest odkryciem Wojtka bo wstawił go raz na kilka minut w meczu. Na bank także Wdowiak jest odkryciem Wojtka bo "Pan Wojtek był raz na meczu rezerw czy tam juniorów i widział grę Wdowiaka i powiedział, że to będzie dobry gracz" :D Niebawem się dowiemy, że Covilo także odkrył Pan Wojtek bo jak grał w FM 2013 to już miał go w swoim składzie :D

Ten podszywany kibic nawet nie chodzi na mecze i nie obchodziło go, czy będziemy grali 4 czy 3 mecze u siebie. Po co z takim w ogóle dyskutować? Można się ponaśmiewać chyba tylko :)

Jak dla mnie to Wojtek uczciwie postawił sprawę. Wawrzynkiewicz i Rakels mają zaległości treningowe, jeśli mają być wzmocnieniami to ewentualnie na następny sezon. Tak się stało, tylko już nie za jego kadencji. Miej jednak na uwadze to, że to nie byli upatrzeni gracze tylko po prostu tacy których Stawowy znał albo poznał na boisku naszym krajowym. Widocznie żadnego stopera sobie nie upatrzył, ale w takiej sytuacji to jednak Burlikowski po coś pracował w klubie... Podoliński jednak miał inne warunki pracy, bo nie miał dyrektora sportowego - w tej sytuacji wiedział że albo sobie kogoś ściągnie, albo dostanie kukułcze jajo od herszta wprost z płyty DVD :) Dobrze że z tym Covilo się udało, ale zimowe okno to niestety klapa. Choć szczerze przyznam - ciekaw jestem czy Erik i Armiche to naprawdę pomysł Podolińskiego. Może kiedyś się dowiemy, na razie Podoliński nam tego nie zdradzi bo będzie czekał na swoje kolejne szanse w ekstraklasie i pewno zwyczajnie może się bać wpływów herszta.

W sezonie 2010/11 gdy trenerem GKS-u był Wojtek Rakelsa tam nie było:) I jak go Wojtek ściągnął na drugą rundę tamtego sezonu? To dlaczego sobie stopera też nie ściągnął tylko miał pretensję do Filipiaka i Burlikowskiego?:) Tak, tak Opson, jak takiego stopera, który by odpowiadał Wojtkowi nie ściągnięto w tamtym sezonie to wina Filipiaka i Burlikowskiego, jak Rakels nastrzelał goli w tym sezonie to zasługa Wojtka, bo on go ściągnął na II rundę tamtego sezonu:))) I Nowak na początku sezonu jeszcze był i nie grał zawsze po 90 minut i od początku. Np. z GTS-em pamiętam Nowak wchodził z ławki, a Rakels grał od początku. I wcześniej też tak było, a Nowak grał np. w PP z Okocimskim 90 minut, więc w pewnym momencie Rakels był 1 napastnikiem. Zresztą pamiętam sam miałeś pretensje do Podolińskiego, że Nowak jest zmieniany czy wpuszczany z ławki.

Denissa ściągnął Wojtek, bo współpracowali w GKS Katowice a potem nas cisnął w sezonie 1 ligowym. Od razu przy ściąganiu mówił jednak że gość ma zaległości treningowe, i że to raczej wzmocnienie na przyszły sezon a nie na rundę wiosenną :) Więc Podoliński na niego postawił, bo w sumie to....... na kogo miał postawić? Darek dawał ciała, Dawid szybko odszedł z drużyny..... Jak dla mnie Deniss jest przeciętny, ale dobrze chociaż że czasem umie się ustawić na dobitkę czy na dobre dośrodkowanie po ziemi np. Krzysia Nykiela

Fakt patrząc na to, że trener Zieliński potrafi lepiej dotrzeć do zespołu i ten w dwóch meczach pod rząd ma dobrą skuteczność i robi góra jeden błąd w defensywnie (czego brakowało wcześniej tylko przeplataliśmy mecze z z małym % błędów i wysokim % skuteczności z meczami gdzie był duży % błędów i mały % skuteczności) wychodzi na to, że zmiana była trochę za późno, może nie 2 miesiące, ale wyszło, że ciut za późno. Chyba jest jak piszę opson, że to nie przypadek. Jednak to "złamas, amator" Podoliński sprowadził Covilo, który potrafi strzelić gola w kluczowych momentach (tak jak w Bydgoszyczy, tak jak wczoraj, choć do momentu jego znów perfekcyjnej główki, to troche słabo to wyglądało) i postawił na Rakelsa, zrobił z niego podstawowego zawodnika, choć się wszyscy dziwili i ten nagle z gościa który nie potrafił kopnąć dobrze piłki, często się dobrze znajduje w dobrych pozycjach polu karnym dobija itd. i ma już chyba 9 bramek. Nikt by chyba nie uwierzył w to przed sezonem, że on tyle nastrzela, biorąc co pokazał w 2 rundzie tamtego sezonu. Podoliński też nie zostawił spalonej ziemi, tylko wyszło na to, że nie dużo trzeba było zmienić i to też, nie jest przypadek. Biorąc pod uwagę, że w następnej kolejce znów przyjeżdża Bełchatów, czyli drużyna, która w tej rundzie zdobyła tylko 4 punkty i zaliczyła same porażki na wyjazdach, to jest duża szansa na 3 wygraną pod rząd i może nawet 6 punktów przewagi nad strefą na 6 kolejek, czyli nawet dość dużo.

Przyznaję się do błędu, źle oceniłem potencjał trenera Podolińskiego. To był jednak kandydat za słaby na nasz klub, i zmiana była konieczna. Też żałuję że zmiana nie nastąpiła wcześniej, widocznie profesor uznał że należy dać więcej szans. A pierwsza ósemka była w zasięgu wzroku. Teraz trzeba kibicować w grupie spadkowej

już dawno by go tu nie było gdyby tylko nie dostawał odpowiedzi pod swoimi wypocinami..
nie karmić trolla!!!!

Zdarłem sobie gardło chyba, a taka pizda opsonowa ma czelność jeszcze się wypowiadać oglądając mecz w domu albo relację tekstową na oficjalnej. No szkoda, że Zieliński nie przyszedł kilka kolejek wcześniej. Szkoda też że po awansie do ekstraklasy Filipiak nie wy....lił na zbity pysk Stawowego i nie zatrudnił takiego właśnie człowieka jak Zieliński. No szkoda tego, szkoda tamtego, szkoda że opson nadal jest pajacem i prowokatorem no ale cóż... tego się już nie zmieni :)

Brawo Pasy za walkę do końca. Miło się to oglądało z trybun :)

Poleciałby ten złamas Panadoliński po derbach może gralibyśmy w górnej ósemce. Jak dwa razy pod rząd strzelamy trzy gole, zdobywamy 6 pkt. i przełamuje się Dariusz to nie jest to przypadek. Kurcze, znów niewiele zabrakło - jakby nie spierdolić meczu z Łęczną i z Ruchem! Panadoliński - specjalista od porażek.

...gralibyśmy w grupie mistrzowskiej
Po chuja go Filipiak trzymał?
Do dzisiaj nie rozumiem

Na drugi raz drodzy " kibice " proponuję - jeśli już musicie jechać z debilami i patałachami - poczekać do końca meczu ! Ponieważ wiem, że jak i ja macie Cracovię w sercu więc mimo wszystko Pasiasto pozdrawiam !