Po tym jak Bełchatów punktuje od dłuższego już czasu to są pierwsi do spadku i lepiej dla nas by punktowali słabo dalej, choć nie wiem jak zareagują, po było nie było dla nich dość dobrym starcie rundy finałowej.

Wyjątkowo - bo zawsze jestem na tak odnośnie Twoich komentarzy - nie zgodzę się z częścią tego komentarza. Panowie wcale nie byli zadowoleni i szczęśliwi, że prowadzą. Po prostu brakło wykończenia bo atakowaliśmy. Ponadto Bełchatów nie jest jak piszą niektórzy " cienki " i wierzę, że się utrzymają.

Ładnie to koleżanka i delikatnie ujęła:) Nic dodać, nic ująć. Odnoście powtórek z rozrywki, wypada mieć tylko nadzieję, że w następnej kolejce zagrają lepiej i nie zafundują nam powtórki z ostatniego, frajersko przegranego meczu w Łęcznej. Pozdrawiam

Pozdrawiam serdecznie wszystkich Pasiastych Braci!!!!

To forum już dawno zeszło na psy, więc nie ma sensu się denerwować.
Szkoda dzisiejszego remisu,ale remis też trzeba przyjąć z pokorą i grać dalej.
Coco jumbo i do przodu

Ja wiem ,że pojechał na smieszną kadrę tylko po co ?żeby zrobić miejsce drewnianemu Krzysiowi Nyklowi.Wdowiak na wiosne był najlepszym zawodnikiem w Pasach a Zieliński nie dal mu zagrać nawet minuty

Wdowiak nie odstawiony tylko pojechal na zgrupowanie kadry :)

...zwariować z wami można. Jedni się opieprzają na boisku zamiast grać, inni znaleźli sobie zabawę w tworzenie multikont i podszywanie się pod innych kibiców. Zabralibyście się za konkretniejszą robotę.

Akurat tu w tym wpisie o Covilo ktoś się pod niego podał. Zamiast drugiego "o" jest litera z greckiego alfabetu mała sigma. Też mi skoczyło ciśnienie o ten wpis, że Miro sprzedał mecz, ale akurat to nie był Opson, tylko ktoś kto sprytnie się podszył i wykorzystał to, że Opson naszych juniorów kiedyś posądzał o sprzedaż meczu. Co najlepsze jak ten co się pod Opsona podszywa napiszę jakiś post to widać tą zamianę "o" na małą sigmę, ale już w odpowiedziach nie za bardzo, więc i jednemu i drugiemu w takim razie nie powinno się odpowiadać na jego odpowiedzi, bo nie widać nawet który to który.

Wracam do apelu kilku forumowiczów: olejcie wpisy tego głupola Opsona. Tym komentarzem potwierdził tylko swój wredny charakter. Bo przecież gówno się omija a nie rozdeptuje !!! Autentycznie żal mi Mira bo człowiek bezdyskusyjnie numer 1 w Cracovii a takie potknięcia przydarzały się wielkim nawet przy wykonywaniu rzutów karnych czy bramkarzom usiłującym wykopnąć podanie od swego obrońcy. Marciniak mógł zapobiec tej bramce gdyby nie stał 10 metrów od Piecha tym bardziej, że po Jego stronie nie było ŻADNEGO piłkarza Bełchatowa. Niestety Krzysiu Nykiel fatalna zmiana ale w sumie zagrali dobry mecz i jestem spokojny o utrzymanie.

Miro ambicją i zaangażowaniem bije innych na głowę. Jeszcze niejedną bramką nas ucieszy.

Wal się na ryj palancie :)

Dzień 111

Dopiero co wróciłem z Sieprawia gdzie bawiłem się ze swoim guru w "Wujka Przemka" - niestety bardzo mnie teraz boli i nie mogą normalnie siedzieć, ale przejdzie za jakieś dwa dni, wiem to z doświadczenia! :D Obejrzałem sobie skrót meczu i jako ekspert z bukmacherki jestem pewny, że Miro tego błędu nie popełnił ot tak sobie - na pewno coś za to dostał! Jestem tego pewny, a mówię to ja! Wielki opson prosto i jasno, jak Maks Kolonko!

(...)

Ależ mnie boli ten odbyt no... Drogi pamiętniku chyba dzisiaj spędzę noc śpiąc na brzuchu!

Jeśli nie widzisz, to Ci mówię - ten Opson który to pisał jest napisany inną czcionką. I ja tego nie piszę. W ten sposób każdy może się pod każdego podszyć :)

Dlatego nie wieże w takie przypadki. Siedzę w bukmacherce i co kolejkę takie cuda się dzieją. Taki miał być wynik i taki był, kto wiedział ten zarobił.

Byłem kulturalny dla ciebie, mimo, że jesteś hipokrytą, ale teraz tym wpisem pokazałeś, że masz grubo napierdolone do dyni. Chłopie gdyby nie 2 perfekcyjne główki Covilo w Bydgoszczy na 0-1 i poprzednio u siebie z Bełchatowem na 1-1 to twierdzę, że by nie było 2 zwycięstw pod rząd i nie mógłbyś pierdolić jak to wystarczyło zmienić trenera i cuda wianki, tak jak pierdoliłeś po Lechii, że wystarczyło zmienić system. Wiadomo było, że stare problemy wcześniej czy później powrócą, po zmianie sytemu wróciły już w następnym meczu, po zmianie trenera w 3 meczu i to w najmniej odpowiednim momencie, bo według mnie lepiej jakby się dziś udało wygrać, a w Łęcznej stracić taką bramkę. Bo Bełchatów trzeba było dobić i mieć 6 punktów przewagi nad strefą, a w Łęcznej o zwycięstwo raczej nie będzie łatwo, chyba o wiele trudniejsze zadanie czeka trenera i zawodników.

Wg mnie slabe zmiany. Budzik on nic nie robil na boisku. Za kapustke powinien wejsc Cetnarski, a Dabrowski nie powinien schodzic. Dialiba za Eryka. Ta ostatnia zmiana to juz kosmos dla mnie...

Ty to jednak jesteś śmieszny, ten mecz zremisować to tak jakby w tamtej rundzie zremisować z Zawiszą u siebie, drużyna wtopiła i tyle. Jakbyśmy tak w tamtej rundzie z Zawiszą zremisowali to byś tyle się napisał jak to Podoliński to i tamto, przecież nawet miałeś pretensję, że tylko 1-0. Ja w przeciwieństwie do ciebie na trenera nic nie będę pisał, bo nie jestem pierdolnięty i wiem, że to nie 100% jego winy, tylko po prostu każdy z drużyny jakoś za to odpowiada i skomplikowali sobie życie i dołożyli sobie i nam stresu. Mogliśmy mieć naprawdę dobrą pozycje wyjściową do następnych 6 meczy, a tak to zamiast 6 punktów przewagi nad strefą są 3. Jednak przy 6 punktach przewagi by była o wiele bardziej komfortowa sytuacja. 6 punktów przewagi na 6 meczy to już by była niezła zaliczka, a 3 na 6 to nie jest tak dużo.

Nie ma się co gorączkować, nie musimy trząść dupą o utrzymanie. Graliśmy naprawdę ładnie i kreatywnie. No i jednak Gil nas troszkę skrzywdził - Covilo nie faulował Treli, tam pewno byłby nasz drugi gol....... Ja tam zachowuję stoicki spokój, zagrali naprawdę dobry mecz. Dobrze działała ofensywa, z pomysłem, dynamicznie i ładnie dla oka. To czy zajmiemy 9 czy 14 miejsce to już nie ma takiego znaczenia :)

Akurat były za Podolińskiego mecze lepsze niż dziś, były też mecze bardziej skuteczne, a nie konieczne lepsze i były też gorsze. Zaliczyliśmy dziś wtopę jak w tamtym sezonie u siebie z Widzewem z którym zremisowaliśmy u siebie jako jedyna drużyna w sezonie zasadniczym. Teraz zremisowaliśmy u siebie z drużyną, która po zimie zdobyła chyba dopiero 5 punkt! I dopiero pierwszy na wyjeździe od zimy! Nie będę jak ty przy Podolińskim pisał, że to 100% jego winy, bo nie potrafił zmotywować zawodników, czy grał na utrzymanie 1-0 i takie tam twoje pierdu pierdu, ale jakąś tam część winy ponosi i oczywiście zawodnicy też jakąś tam winę ponoszą, bo jednak remis u siebie z Bełchatowem, który po zimie gra beznadziejnie i to ich dopiero 5 punkt i pierwszy na wyjeździe to jednak nie +1, a -2, jednak remis u siebie z taką drużyną to porażka. A mogliśmy spokojnie mieć 3 wygraną pod rząd i być na 9 miejscu i mieć 6 punktów przewagi nad strefą i by była naprawdę bardzo dobrze. Do Covilo jakoś pretensji nie mam, błędy się zdarzają, gdyby nie jego perfekcyjne 2 główki, czyli w Bydgoszczy na 1-0 i poprzednio z Bełchatowem na 1-1 to twierdzę, że nie było by 2 zwycięstw pod rząd. Wielka szkoda, że nie wygraliśmy, bo wygrana w tym meczu by naprawdę dużo dała.

Wyczuwam lekką hipokryzję :)

Troszkę się czepiasz. Tak to czasem bywa że szczęście brakuje. Real też wczoraj dobrze grał, kupa pecha że nie wpadało. Grali nieporównywalnie lepiej niż za czasów Podolińskiego. Zresztą teraz to już tylko gra o spokojne utrzymanie. Jeśli będziemy grać tak jak dziś nie powinno być z tym żadnego problemu.