Jak się tak patrzy to trenerzy są bardziej zakładnikami zawodników chyba, a nie prezesów. A ileż to było tych cudownych metamorfoz tzw. efektu nowej miotły? Przychodzi nowy trener, tydzień mija i nagle zespół potrafi zdobywać punkty, choć wcześniej miał problem. Co roku w naszej lidze jest parę takich historii...

Prawda- w cywilizowanych ligach nie zmienia się trenerów. Trenerzy nie grają. Dlatego nawet III ligowy europejski zespół ma szansę wygrać z mistrzem Polski.
Gówno prawda- w Polsce trener jest zakładnikiem WŁAŚCICIELA klubu.I tenże właściciel dyktuje warunki, bo to Jego kasa (ma rację). Zieliński współpracuje z Góreckim , Zieliński -drogi, Górecki (na dorobku)- tani, jaki wybór? Jak zwolnić trenera - skonfliktować zespół.

Ogólnie słyszę i widzę na forach jakieś takie podchody. Padają te nazwiska, jak widać narzucają się wszystkim. Zgodzę się z tobą, że personalnie nie jest w tej chwili źle, po dojściu Krzysztofa Piątka, Tomasza Brzyskiego i Piotra Malarczyka, ale zgranie ich wymaga czasu. I mam nadzieję, że trener Zielińśki ten czas dostanie.

...te nazwiska ja wymieniałem w moim komentarzu ironicznie z zapytaniem do wnioskujących o zmianę trenera....
Jestem zupełnie takiej przeciwny co napisałem w tym komentarzu, chociaż od trenera teraz dużo zależy bo personalnie (moim skromnym zdaniem) ma lepszą drużynę niż ta, która zajęła 4 miejsce w tamtym sezonie....


Pzdr

Choć też uważałem, że te puchary to nic z tego nie będzie, w sensie do fazy grupowej się nie dostaniemy, a tam parę meczy z drużynami co nie są znane to żadna frajda. nawet pisałem po sezonie, że wolałbym 3 miejsce bez pucharów niż 4 z pucharami. Ale miałem nadzieję, że to raczej jak sparingi zostanie potaktowane, przynajmniej 1 i ewentualnie 2 runda, jak się uda to się uda, jak ie to nie. Jak trener potraktował to poważnie, były przygotowania pod tym kątem, to można powiedzieć, że wygląda to na porażke na całej lini w tym momencie, bo w pucharach bardzo słabo, a w lidze słabo.

Tylko jak wchodzi na końcówki to też nic nie gra. Nie ma siły na 20 minut nawet? No już w to to watpię. Tacy są własnie zawodnicy u nas w lidze jeden sezon zagra kupe bramek, asyst, a następny słabo. Wiele takich przypadków było, że ktoś w jednym sezonie zrobił furorę, a potem w następnym słabo. Nawet sam Cetnarski tak miał jakby popatrzeć, w Bełchatowie najpierw udany sezon, potem słaby, Lenczyk go wziął do Śląska na początku coś tam pograł, potem słabo więc wylądował w Widzewie, u nas miał problemy ze zdrowiem na początku, ale potem miał swój najlepszy sezon w karierze, a teraz wychodzi na to, że może mieć najgorszy...

czy to możliwe żeby za półtora miesiąca stracił tak formę? możliwe tylko w tym przypadku że nie jest przygotowany do sezonu pod względem kondycyjnym. Pewnie na urlopie odpoczywał mało aktywnie a raczej brzuchem do góry. Po czym było mało czasu na odbudowanie kondycji ze względu na puchary i efekt taki że już z Piastem po 30 min snuł się na nogach po boisku. Czy wy tego nie widzicie. Oczywiście na to nie mam dowodów to jest tylko moje logiczne myślenie, dotyczy również większości drużyny.

Lubin też nie gra tak jak w zeszłym sezonie ma po prostu więcej farta jak Cracovia czy Legia jest początek sezonu a Brzyski przygotowywany do Ligi Mistrzów w 60 min. nie miał siły w meczu z Lechią.

otóż nie można obalić. Po pierwsze - polskie ( i nie tylko polskie) drużyny ze względu na to że grają słabo w pucharach są od zawsze dyskryminowane. Mają fatalny kalendarz, Cracovia miała nawet mecz o tej samej godzinie co reprezentacja na M.E. co się z tym wiąże? np. brak reprezentantów. Po drugie- wymieniasz mi Piasta i Legię a ja Ci mogę wymienić wiele drużyn przez wiele lat które dołowały po pucharach. Po trzecie - Piszesz że to był tylko jeden mecz że równie dobrze mógł to być sparing. Kto się zna na piłce to doskonale wie że pod puchary jest zupełnie inny cykl przygotowań że trzeba trafić z formą na inny czas, że drużyna musi mieć na rozpoczęcie pucharów świeżość więc nie można wzmacniać ani przedłużać przygotowania fizycznego. Skutek Cracovia nie ma kondycji drugie połowy są wiele gorsze od pierwszych, po raz kolejny tracą bramki w końcówce. Tu nie ma nic do rzeczy ile meczy rozegrali w pucharach. Tak samo trzeba przygotować drużynę na 2 mecze jak i na 10- meczy. A że rozegrają tylko dwa mecze to ja przewidywałem. Boję się że w Listopadzie i grudniu będzie jeszcze gorzej obym się mylił. Kto w Cracovii ma najlepszą kondycję? Szczepaniak bo nie przygotowywał się do sezonu z Cracovią tylko z Podbeskidziem, tu masz odpowiedź jak na dłoni!

Opowiadasz bzdury z tymi pucharami. Zgodziłbym się z tym gdybyśmy zagrali tam kilka meczy ale to był jeden dwumecz, który równie dobrze mógł być sparingiem podczas cyklu przygotowań. Nie tu leży problem.

Piast opuściło dwóch podstawowych zawodników plus trener co zapewne spowodowało u nich takie a nie inne wyniki.

Legia mimo, że gra w pucharach co roku to do tej pory radziła sobie w lidze. Dziś przyczyn jest kilka - wymiana połowy składu i trener, który umie chyba tylko paść kozy w Albanii bo poukładać zespołu choćby taktycznie i przygotować fizycznie do sezonu nie potrafi.

Zagłębie z kolei mimo gry w pucharach jakoś sobie w lidze radzi tak więc Twój argument, że to wina pucharów można łatwo obalić. Zauważ, że nie gramy wcale źle. Kreujemy grę, nawet potrafimy wyjść spod pressingu tylko ta pieprzona skuteczność poraża! Po pierwszej połowie powinniśmy prowadzić już z 2:0, nie mówiąc już o tym jakie sytuacje mieliśmy w drugiej odsłonie. Dodatkowo na duży plus Brzyski - w końcu lewa strona zaczyna nam chodzić. Też nie rozumiem, czemu zszedł Szczepaniak. Zmiana Cetnara na plus.

Że Legia gra słabo w lidze to jeszcze w sumie zrozumiałe, bo oni cały czas w tych pucharach grają. My z Piatem dawno odpadliśmy, choć wiadomo, że to wpływa, bo tak jest co roku z jakimś pucharowiczami, że grają w lidze słabo. Ale Lubin tak się popatrzeć, nie dużo stracili na tych pucharach, dalej im w lidze idzie dobrze. Może też większość zawodników w naszej lidze jest takich, że dwóch całych sezonów nie zagrają mając wysoką formę. Przecież teraz taki Cetnarski to cień samego siebie. A jeśli chodzi o zmiany to ściągnięcie Dąbrowskiego to też nie wiem czy to był dobry pomysł...

Mamy napastnika, i to talent pierwszej wody. Ale skoro Zielinski nie pozwala mu na granie typowej 9tki a musi się wracać cały czas żeby powąchać piłkę to cóż z jego obecności na boisku?

..gts, to derby zaczęliśmy regularnie wygrywać w najgorszym przypadku remisować, a w tej lidze i systemie mamy tylko 1,5 pkt nad nimi(niestety).
Jeśli chodzi o trenera to jeszcze w tym roku komentarze odnośnie Zielińskiego brzmiały: "Brawo", "....trener na lata...", "...dziękujemy..", "...w końcu odpowiednia osoba na odpowiednim miejscu..."- nie jest dobrze, ale na obecny stan zespołu wpłynęły różne czynniki:
- transfery z klubu (piłkarze liczby- Rakels, Kapustka),
- słabsza dyspozycja i kontuzje kluczowych zawodników(piłkarze liczby- Cetnarski, Dąbrowski, Jędrisek)
- chujowa obrona(nie będę wymieniał) ale z Brzyskim i Malarczykiem wyglądało to trochę lepiej....

Na koniec tylko pytanko:)
Kto za Zielińskiego? Urban? Ojrzyński? czy Hasi?

Chodzi mu ze po podZiale pkt to tylko 5

i już tylko 3 punkty przewagi na skreślaną przez Nas psiarnią, która wyglądała ostatnio dużo lepiej niż Nasza gra....

Kolega zejdzie na ziemię bo do lidera tracimy 10 pkt

No nie wiem, pamiętam mecz na suchych stawach za Ulatowskiego ze slaskiem. Gra rewelacyjna, jakbyśmy mieli bić się o mistrza, mecz "pechowo" przegrany a jak było dalej każdy pamięta...