Wiadomo, że nie dowiemy się co sie stało w przerwie, ale wiadomo, że był w przerwie w szatni Filipiak i może zrobił rozpierduche zamiast trenera Stawowego i ta rozpierducha i trenera się tyczyła, bo dziwnym trafem drużyna po przerwie nie skupiona była na tiki-tace tylko by grać do przodu nawet paroma podaniami, a nie tysiącem podań i w sumie to w dużej mierze się przyczyniło do tego, że wygraliśmy z Wartą.

Dla mnie to jest cyrk co obecnie dzieje sie w Cracovii. Wygrywamy mecz dzieki temu, ze pilkarze lamia schematy bezsensownej gry. Zauwacie, ze bramka pada m.inn. po tym jak Kosanovic zagrywa dluga pilke, przez co ona wedruje pod nogi naszych graczy i pada bramka. Czy to nie powod do myslenia? Nie mowie, zeby zmieniac sposob gry, ale przeciez mozna czasem zaskoczyc jakims dalekim crossem, przerzutem czy dluga pilka... Dzieki szybszej grze stwarzalismy sobie sytuacje. Wystarczy podkrecic tempo i grac walczac o kazdy cm boiska.
A pilkarze niech sie zastanowia nad soba! Nie podchodzac do kibicow po meczu skazali sie na jeszcze wieksza krytyke. Co jak co, ale pilkarze sa od grania i zrobienia wszystkiego, by kibic byl zadowolony. Oni reprezentuje NASZE BARWY. Widzialem, ze niektorzy z nich chcieli podejsc i podziekowac, ale byla grupa oportunistow, ktora im zakazala. Nie wiem czy to byl wymysl grajkow czy Stawowego, ale to bylo ponizej pasa.
Z drugiej strony to co wyprawia sie na trybunach tez wola o pomste do nieba. Rozumiem, ze emocje, ze wszystko, sam reaguje impulsywnie. Mozna krzyknac " Pasy grac Kur** mać", ale nie zeby ublizac pilkarzom z 1 rzedu. Oni to slysza i nazywajac ich szmatami i innymi tego typu okresleniami na pewno ich nie motywuje. Zajmijmy sie kibicowaniem a opinie co do gry zademonstrujmy po meczu, albo po polowie. Zajmujemy 1 miejsce (o dziwo), a frekwencja jest kolo 5000 widzow. Dramat. 2 polowa wygladala calkiem przyzwoicie i jak dla mnie to duzy promyk nadziei. Nie wiem czemu tak malo ludzi przyszlo na mecz, ale jesli niektorzy przychodza tylko wtedy, gdy "idzie" to pomylili strone Blon. W srode WALCZYC JAK SPARTA!

1. Murawa- dramat.
2. Gra - dramat.
3. Obrona - dramat.
4. Pomoc - dramat.
5. Atak - .................. dno dramatu.
6. Gdzie jest Perdijic ?
7. Gdzie jest Lacic ?
8. Gdzie jest nowy długo obserwowany !!!! Alexis Sanchez ?
9.Jankowicz otwórz sobie fitness club, tam pooglądasz panienki a nie rób panienek z piłkarzy.
10. Już teraz widać, że kilku...... piłkarzy ( Pilarz, Marciniak ,Nykiel, Zejdler, Dudzic, Danielewicz ) do pierwszego składu na ekstraklasę ( bo uważam że wejdą - bo niby kto inny?) się po prostu nie nadaje.

PS.
Jak sobie przypominam to na początku sezonu przygotowanie fizyczne wyglądało dobrze ( pozostałości po drwalu Pasiece) doszło trochę techniki Stawowego i jakoś to wyglądało a potem zjazd po równi pochyłej aż do teraz. Więc nie miejcie pretensji do Stawowego za to ,że piłkarze nie grają tego co on chce, oni po prostu fizycznie nie dają rady. Jak dalej będą skakać na skakance i robić fikołki na macie a Stawowy się nie obudzi i tego nie zmieni to następny rok spędzi u Jankowicza w fitness clubie podglądając panienki fikające koziołki.

1. Murawa- dramat.
2. Gra - dramat.
3. Obrona - dramat.
4. Pomoc - dramat.
5. Atak - .................. dno dramatu.
6. Gdzie jest Perdijic ?
7. Gdzie jest Lacic ?
8. Gdzie jest nowy długo obserwowany !!!! Alexis Sanchez ?
9.Jankowicz otwórz sobie fitness club, tam pooglądasz panienki a nie rób panienek z piłkarzy.
10. Już teraz widać, że kilku...... piłkarzy ( Pilarz, Marciniak ,Nykiel, Zejdler, Dudzic, Danielewicz ) do pierwszego składu na ekstraklasę ( bo uważam że wejdą - bo niby kto inny?) się po prostu nie nadaje.

PS.
Jak sobie przypominam to na początku sezonu przygotowanie fizyczne wyglądało dobrze ( pozostałości po drwalu Pasiece) doszło trochę techniki Stawowego i jakoś to wyglądało a potem zjazd po równi pochyłej aż do teraz. Więc nie miejcie pretensji do Stawowego za to ,że piłkarze nie grają tego co on chce, oni po prostu fizycznie nie dają rady. Jak dalej będą skakać na skakance i robić fikołki na macie a Stawowy się nie obudzi i tego nie zmieni to następny rok spędzi u Jankowicza w fitness clubie podglądając panienki fikające koziołki.

KOMPROMITACJA , WSTYD , HAŃBA ŻE PIŁKARZE NIE POŻEGNALI SIĘ Z KIBICAMI! PO MECZU Z DOCANEM WSTYDZILI SIĘ PODEJŚĆ DO TYCH MŁODYCH LUDZI KTÓRZY TAK W NICH WIERZĄ. KUPUJĄ BILETY, ROBIĄ OPRAWĘ. WSTYD. MECZ POZOSTAWIŁ U MNIE NIESMAK CHOĆBY Z TEGO POWODU!!!
PZDRAWIAM WSZYSTKICH KTÓRZY CZUJĄ SIĘ ZAŻENOWANI POWSTAŁĄ SYTUACJĄ! CHAMSTWO!!!!

Kraków od Poznania dzieli ok. 450 km. Warty nie stać na wynajęcie autokaru, dlatego Poznaniacy przyjechali na mecz własnymi samochodami . Prawdopodobnie jedyną zachętą do walki dla gości, mogłaby być obietnica pani prezes, że w przypadku zwycięstwa nad Cracovią pokaże graczom, to i owo:))) Goście jak najbardziej zasłużenie zdobyli gola, a mogli strzelić jeszcze przynajmniej jednego... W pierwszej połowie Pasy nie przeprowadziły żadnej akcji i nie stworzyły ani jednego zagrożenia pod bramką rywala. Żal było na to patrzeć. W drugiej części meczu Pasy rzuciły się na przeciwnika i wbiły dwa gole. I chwała im za to. Podobno zwycięzców się nie sądzi, dlatego zapytam tylko co na boisku robił Edgar, Zejdler, Marciniak, Żytko i Kosanovic? Aha jeszcze Bojlevic, który całą drugą połowę przestał na spalonym. Gdzie są napastnicy? Dlaczego nie atakujemy tylko gramy w boki i do tyłu. To nie rugby Panie Stawowy. Dąbrowski pod naszą bramką dwa razy stworzył okazję dla gości do zdobycia gola. Budziński jest za bardzo cofnięty i boi się grać, a stać go na więcej. Trochę lepiej niż zwykle grał Danielewicz. Ogólnie - beznadziejna gra i 3 punkty.

Dalej totalne dno i wygrana tego nie zmieni ! Gra wprost fatalna do przerwy ani jeden strzał celny pierwszy róg w 47 min. Po przerwie to nie lepsza gra Cracovii a gorsza Warty bo chłopaki przemęczone drogą prosto ze swoich samochodów wyszli na rozgrzewkę i tak długo wytrzymali po przejechaniu 450 km. Nawet strzelili pierwszą na wiosnę bramkę bo komu strzelac jak nie Cracovii ? kto myśli że się poprawiło to jest w błędzie. Z tiki sraki Stawowego śmieje się cała Polska ! A największy blamarz piłkarze dali po meczu to jest karygodne primadonny się obraziły !

Pierwsza połowa bez komentarza, ten sam skład, ta sama gra co w poprzednich 2 meczach.... wkład Dudzica, czy Szeligi jest niepodważalny w tym sezonie, ale jak pokazał mecz są na ich miejsce lepsi zawodnicy, z którymi gra wygląda lepiej.

Druga połowa to w końcu charakter, momenty dobrej gry no i bramki. Wiele brakowało do tego, co powinno być, ale po ostatnich porażkach to spory krok do przodu.
Duet w środku Budziński i Danielewicz powinien prowadzić grę od pierwszej minuty w kolejnych meczach, Dąbrowski mimo błędów za Szeligę też od pierwszej minuty. Obronę też bym zmotywował większą rotacją, ale nie za bradzo jest z kogo wybierać.

A na koniec w odniesieniu do tytułu i cytatu... dajmy drużynie i WS pokazać do końca sezonu, jaka jest ich wartość. Kryzysy, gorsza forma to część sezonu, nawet Barcelona czy Real ich nie unikają. A wieszanie psów po 35minutach meczu.... cierpliwości

jednak sie mylilem ;))) cuda sie zdazaja !! co sie stalo ze sie przebudzli ?;)

Właczam PS3 i w cos zagram ,bo szkoda mi czasu na ogladanie tego braku zaangazowania w gre w koszulce w bialo-czerwone pasy!
Zobaczcie sobie ,jak podbeskidzie teraz walczy.
Pozdrowionka dla Pasiastych Braci !!!!

Cracovia jest przewidywalna, zbyt przewidywalna!! Zero spontaniczności! Każda drużyna wie że trzeba do Cracovii wyjść i już jest po grze Pasów. W tamtej rundzie uzbieraliśmy tyle punktów nie dzięki dobrej grze tylko zespoły nie wiedziały co będzie grać Cracovia. Teraz już wszyscy wiedzą i jest po zawiodach! O transferach to szkoda gadać Stawowy to chyba jest idiotą bo po co kupuje się zawodników którzy nawet na rezerwe się załapują! Gdzie tu logika?!!

niech sie wezmą do roboty bo naprawdę już nie dużo 10 meczy do końca to nic.... boli mnie tylko to że i tak wylądujemy w ekstraklasie bo sa tylko dwie druzyny ktore maja pieniadze na to!! ale kurwa nie z taka gra!! bo kazdy nas bije na pysk w ekstraklasie !

Ta drużyna przeżyć.trenera już jest wypalona!! Potrzebny nowy impuls by uratować awans!!

WIELKIE TRIO

stawowy poleci :(( bo nic się nie zmienia... a chłopaki widać że mają problem bardziej psychiczny zblokowani w ch** widac to... co to się podziało?

32 minuta , nie da sie na to patrzec !! nic nie wychodzi - podania , przyjecia pilki , nie mówiac o jakims pomysle na akcje.... masakra, plakac sie chce... stoja na pozycjach i czekaja az dostana pilke pod nogi , zero zaangazowania , kreatywnosci , nikt sie nie garnie aby przyspieszyc gre .
37 minuta, 7-8 podan na trzydziestm metrze , nastepnie podanie do Pilarza , kopie daleko , Warta przejmuje pilke , akcja i gol dla Warty. Obroncy jakby z rekami w kieszeniach ...
Warta strzela swoja PIERWSZA BRAMKE W RUNDZIE WIOSENNEJ !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
40 minuta , drugi strzal - Budzinski puszcza szmate z 30 metrów , pilka mija bramke o 2 metry.
nie bedzie z tej gry nic , nie wierze ze nagle sie przebudza . takie cuda sie nie zdazaja.
45 minuta , wolny , 40 m do bramki Warty , i co ?? PODANIE DO TYLU!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
przerwa , gwizdam przed telewizorem i ide po wódke .

12 minuta meczu i chlopaki nie stworzyli sytuacji bramkowej , no chyba ze liczyc podanie na sam na sam do ...napastnika Warty !
15 minuta , trzecia wysmienita sytuacja Warty , obroncy Pasów truchtaja w miejscu , nie dostrzegaja przeciwników , problemy z opuszczeniem wlasnej polowy.
16 minuta , zaczynam gwizdac przed telewizorem , wchodzi zona zobaczyc co sie dzieje.
19 minuta , bronimy sie cala druzyna .Warta naciera. Cracovia w polu karnym Warty byla ostatnio 10 minut temu .
22 minuta PIERWSZY STRZAL !! niecelny , ale zawsze strzal !! w tym tempie beda 3 strzaly w meczu. pomyslec ze sa kraje , w których sa ligi , a w tych ligach podobno sa druzyny , które w doliczonym czasie gry potrafa strzelic 2 - 3 bramki .
26 minuta , Marciniak przejmuje pilke 30 metrów od naszej bramki i rozpoczyna rajd z pilka ...w strone wlasnej bramki. raczej kontry z tego nie bedzie ;

chlopaki podajcie mi link ze strony orange transmisje bo nie wiem jak tam wejsc :/

Wydaje mi się że również nie powinniśmy często na meczu śpiewać o hokeistach. To też nie jest motywacja dla piłkarzy, wręcz przeciwnie, raczej demotywacja. Wystarczy że w jednym meczu daliśmy im do zrozumienia co to jest walka. Dajmy im ten doping i nie ważne jak będą grali. Jeśli ktoś nie czuje Cracovii w sercu lepiej żeby siedział cichu. Kolega w poniżej fajnie porównał do motywacji dziecka. Tu jest podobna sytuacja, nie dajmy się ponieść emocją. Najgorsze co może być to bluzgać na naszych. Jak każdy z nas by się czuł w pracy jak by motywacją przełożonego było napierdzielanie i poniżanie aż osiągnie sukces on a nie Ty. Człowiek traci poczucie wartości, stara się a nie zawsze to wychodzi. Kur.w dajmy im doping i nie ważne że będą przegrywać nawet 10:0 to nasz klub i nasi piłkarze którzy go reprezentują z różnym skutkiem, ale każdy chce aby wrócić do ekstraklasy zagrać ponownie derby. Chyba po to każdy przychodzi na stadion przy Kałuży....

Dziś przełom dziś zwycięstwo.