A skąd ty wiesz, że Zieliński ma sztamę z Filipiakiem? I jeszcze jakieś sugerowanie, że nie ma z zawodnikami? Przecież nie chciał transferów, bo wierzył w tych co są. Więc jak nie ma sztamy? Trener Stawowy miał sztamę z grajkami i jak mu się odpłacili? Nie potrafili wygrać dla niego z Widzewem u siebie, który w sezonie zasadniczym na wyjeździe miał bilans 14 porażek i jeden remis właśnie u nas:) Wygrali by ten mecz to trener Stawowy by tryumfował, bo by wszedł do pierwszej 8 i by wyszedł na gościa. I nie pierdol, że brak Kosanovicia i Mikulić i inne twoje pierdolenie głupkowate, bo ten mecz zadecydował i nawet prowadzenie dał kupiony z "dyskietki" przez Filipiaka Papadopulos, czyli akurat w tym meczu Stawowy dostał bonusa dzięki Filipiakowi i co? I wielkie gówno, nawet grajki z którymi z niby trzymał sztamę i on z nimi nie potrafiły wygrać meczu z drużyną, która przegrała wszędzie na wyjeździe. To pokazuje, że nie ma co trzymać sztamy z zawodnikami i robić za dobrego wuja, bo oni potem grają w chuja jak widać:) Teraz też nie wiadomo czy tak nie jest? Zieliński nie chciał transferów wierzył w tych co ma i chyba się przejechał. Może trzeba zrobić jak zrobili w Leicester? Zwolnili Ranieriego i wygrali 2 mecze pod rząd potem, a już byli w strefie spadkowej czy miejsce nad. Może jakby ktoś nowy przyszedł to by się grajki zaczęły grać przez jakiś czas, tak jak to było gdy Zieliński przyszedł za Podolińskiego. Tak jak wiele razy pisałem ie bez przyczyny w naszej lidze, mało który trener wytrzymuje na stanowisku więcej niż 2 lata, a i 2 lata to już dużo.

Okropny z Ciebie ignorant, jakbyś cokolwiek o tym wiedział to byś nie pieprzył. To nie chodzi o programy i informatykę, sprzęt do Goal Line jest tak drogi że jak dotąd działa tylko w Anglii. Powtórki wideo - to by wystarczyło. Tylko Ekstraklasa nie ma jaj do takich rzeczy!

Ja tam nie myślałem, że zostaniemy potęgą po zdobyciu 4 miejsca. Zresztą pisałem, że gra w pucharach z 4 miejsca to dla mnie żaden sukces i wolałbym 3 bez pucharów niż 4 z pucharami. Wiadomo było, że małe szanse się dostać nawet do fazy grupowej. Ale myślałem, że jak już gramy to nie odpadniemy w pierwszej rundzie, a w lidze będziemy balansować na granicy ósemek. Jak się okazało 6 kolejek przed końcem już szanse na to są matematyczne. Wydawało się też, że załatamy w jakimś stopniu dziury za Rakelsa i Kapustkę (który grał a boku) mając w składzie Piątka, Szczepniaka czy Vestelickiego lub Wdowiaka i nie pomyślałbym, że Cetnarski nagle nie zacznie grać 3-4 razy gorzej niż grał. Z tego wszystkiego jedynie ostatnio Piątek strzela i można powiedzieć, że jak tak dalej pójdzie to może on wyrośnie nam na zdobywającego dość dużo bramek snajpera. Po przyjściu Mihalika coś się dzieje na obu skrzydłach. Ostatnio dobrą zmianę dał Vestelicki, dawno niewidziany. No, ale zobaczymy jak to dalej pójdzie czy będzie się gra tych zawodników jak i całej drużyny rozwijać w dobrym kierunku czy nie? I jeśli chodzi o wymienione drużyny, Legia jednak ma tylko 4 punkty do lidera, reszta naszych "pucharowiczów" tak sobie (Lubin), albo słabo (Cracovia i Piast). A jeśli chodzi o Leicester to oni wcześniej grali o utrzymanie zawsze. Ostatnio nawet zwolnili tego trener (choć zdobył mistrzostwo) i po jego zwolnieniu wygrali w lidze 2 mecze pod rząd i oddalili się na chyba 5 punktów od strefy spadkowej. Ogólnie myślę, że dla nich i tak LM jest najważniejsza, bo tam można dobrze zarobić i mieć potem pieniądze na transfery. Oni są w 1/8 i w Sewilli przegrali 2-1 czyli mają szansę się dostać do 1/4. Myślę, że w LM osiągnęli już dość dobry wynik jako debiutanci, a mają szansę w rewanżu przejść Sewillę.

a szczególnie na podstawie zeszłego sezonu! Czwarte miejsce to był przypadek ponad stan bo drużyna już na wiosnę z meczu na mecz grała coraz gorzej. Pisałem że nie powinna grać w pucharach za co mi się obrywało. Teraz z perspektywy czasu niech ktoś będzie odważny i mi napisze ze nie miałem racji. Legia mistrz, Piast wice mistrz, Zagłębie i Cracovia gdzie są teraz ta cała czwórka? Legia z duża strata do lidera, Zagłębie nie wiadomo czy się załapie na 8-kę, Piast podpiera tabelę (strefa spadkowa) a Cracovii dużo nie brakuje żeby była w strefie spadkowej. Ot tak sobie potęga rozpłynęła się w chmurach. Choć moim zdaniem była tylko i wyłącznie w głowach fanatyków nie znających się na realiach piłki. Przykłady tych przypadków można mnożyć szczególnie w naszej lidze ale nie tylko. Np. obecna drużyna Kapustki Leycester. Puchary są dobre dla potęg a nie dla malućkich!

Rozczarowanie tym sezonem jest ogromne. Zwycięstwa można policzyć na palcach jednej ręki a bez zwycięstw nie ma szans na dobra pozycję w tabeli.generalnie męki chwilami przeogromne na to patrzyć! Gadki o potencjalnie mocnym zespole weryfikuje bezwzględnie boisko i to nie w rozumieniu jakości murawy! Na ostatni mecz trzeba spojrzeć jedynie przez pryzmat zyskanego punktu nad Łęczną i Piastem... Czy to cieszy? No a co pozostało? Dalej sny o potędze wywołane poprzednim sezonem? Między bajki to włożyć panie i panowie !

Czy ja wiem czy wtedy tak wyników nie było? Zajął 4 i 7 miejsce potem po 10 kolejkach następnego sezonu został zwolniony. Ja szczerze mówiąc nie byłem za zwolnieniem zwłaszcza jak następcą miał być ktoś taki jak Płatek. Jak Majewski był zwalniany to fakt był ostatni w tabeli i miał 7 punktów na 10 meczy, ale np. do 13 miejsca był tylko 1 punkt, a w tych 10 meczach byliśmy już po meczach z Legią i GTS, a jak wiadomo w tamtych czasach to remis z nimi już był bardzo dobrym wynikiem. Zresztą z GTS-em nawet prowadziliśmy 1-0 u siebie, ale jak dobrze pamiętam po głupim błędzie Radwańskiego poszło dośrodkowanie i padło wyrównanie. Gdyby nie ten błąd to pewnie byśmy wygrali. Prawda jest też taka, że Filipiak niby z Majewskim się kumplował, a pchał się niepotrzebnie do Intertoto przed 3 sezonem, a oprócz Polczaka i Wasiluka to zarząd nie potrafił załatwić nikogo z góry listy życzeń Majewskiego. A były tam takie nazwiska jak Robak z Korony (Widzew mu dał 5 tyś więcej i tam poszedł, choć pewne już było, że za korupcje będą grali ligę niżej), Cezary Wilk z Korony (który potem grał w GTS), Lewczuk ze Znicza (teraz Bordeaux, wtedy poszedł do Jagiellonii), Zawistowski ze Znicza (teraz Chojniczanka, wtedy poszedł też do Jagiellonii w pakiecie z Lewczukiem), Grzelczaka z Widzewa (poszedł wtedy do Legii, teraz już nie gra) i Kuklis też z Widzewa już nie mówiąc o Lewandowskim, ale wtedy to go pół ligi chciało. Wiadomo Majewski też był sobie winny, bo zrezygnował z Gizy, a nie dostał następcy. Bo np. akurat Bojarski już miał swoje najlepsze sezony poza sobą, co potem było widać i Bojarski już tylko dołował, więc mniej, ale też następca nie przyszedł. Jedynie za Skrzyńskiego dostał, Polczaka i Wasiluka, choć jak wiadomo Polczak który się wybijał wtedy w Katowicach nie miał praktycznie żadnego doświadczenia ekstraklasowego, ale wydano a nich sporą kasę więc OK. Ale reszta transferów to byli goście z niższych lig za darmo i tak 7 miejsce z taką drużyną to było super miejsce w drugim sezonie. W tym sezonie co zdobyli 7 miejsce przecież pierwsza runda też była słaba, kończyliśmy tuż nad strefą, tyle, że się nigdy w niej nie znaleźliśmy. 3 sezon zaczął się słabo jak pisałem na początku, media i kibice nie lubili Majewskiego i cisnęli na zmianę (np. za dwa sezony Ształow w drugim sezonie swej pracy zaczął znacznie gorzej i tak mu się nie dostawało), a ja tam myślę, że jakby Majewski został wtedy to przy takich nakładach na transfery jak potem dostał Płatek po I rundzie utrzymalibyśmy się sportowo. Bo według mnie to nie był zły trener tylko po prostu charakter ciężki. On wszędzie gdzie był do momentu jak go drużyna tolerowała to były wyniki. Sezon wcześniej jak w przerwie między rundami zrobiono transfery i doszła nowa krew i go znów większość tolerowała to zrobili 7 miejsce słabym składem. A pół składu wtedy to co to za zawodnicy byli? Już ich nikt nie pamięta i słuch po nich zaginął jak Majewski odszedł, a u nas wtedy grali i nawet czasami dobre mecze ja Witkowski, Kaszuba, Kulig, Tupalski, Urbański, Kostrubała, Snadny itp. Wszyscy ci zawodnicy przyszli za darmo lub za ok. 100 tyś. Kulig chyba 300 kosztował. Albo z juniorów. Zieliński co tu mówić jest trenerem w czasach, gdzie załatwiono zawodników i znanych z ekstraklasy i potrafiono dać więcej pieniędzy na transfery jak na Piątka i Vestelickiego. Jeszcze szanse ma nie podzielić losu Majewskiego i wielu przed nim i przepracować więcej niż 2 sezony.

Przepraszam, żle się wysłowiłem.Chodziło mi o "lizanie dupy". Pryncypał tolerował wyniki Majewskiemu bo byli 'kumplami",to samo jest chyba teraz. A do tego okazuje się że Zieliński to facet bez jaj i honoru bo toleruje wszechwładzctwo pryncypała.TAKI ZWYKŁE DUPEK. Wiem że Filipiak nie lubi konkurencji,jak większość właścicieli i dlatego nigdy nigdzie nie zajdziemy z Filipiakiem.

Tylko za Majewskiego to młodych włączano do składu, a nie wykluczano. Filipiak czyli propagator słynnej "produkcji piłkarzy netto" teraz ma sztamę i niby wyklucza się młodych zawodników za sprawą Filipiaka jak sugerujesz? Kupy się to nie trzyma, że nagle Filipiak chce wykluczania młodych.

Trener chyba ma sztamę z Filipiakiem (jak Majewski). Ze składu WYKLUCZONO młodych zawodników. Ławka to totalna porażka (poza Vestenickim). Kupiono wcześniej SZROT i teraz wypożyczono. Gra też SZROT. Obrony NIE MA (poza Jaroszyńskim-zdrowym), pomoc defensyna (Dąbroś,Czovilo) - jedna z lepszych (zmienników brak), pomoc ofensywna NIE ISTNIEJE (Cetnar-Zero, Budziński -PORAZKA /oprócz przypadkowej akcji z której powinien paść gol,ZERO podań, wiele strat o pseudokiwkach nie wspomnę/) zmienników nie ma. Skrzydła- Michalik/WÓjcicki/Vestenicki) -OK , napastnicy-Piątek. Zmienników -Brak. Rezerwy: Polczak,Brzyski,Diego,Dimun,Diego,Jędriszek- Porażka. Osobne słowa o Stebleckim. ....Ikoną Pasów (wraz z Migawą) jast TWÓJ ojciec ROMEK, ale trza było jednak iść po linii ojcowskiej. Piłka nożna (poza podwórkową) jest ni dla CIEBIE. No cóż KASA NIE ŚMIERDZI.