Trochę zemściły się te "podśmiechujki" Smudy z 3-5-2 Podolinskiego. Po tym jak ten wystąpił w C+, Smuda komentował, że za chwilę Cracovia będzie grać 5 w obronie, a nie 3, bo będą grać o utrzymanie, a tu Cracovia w defensywie zagrał bardzo dobry mecz akurat przeciw jego drużynie. Trzeba też pochwalić Żytkę, za zachowanie się przy bramce, że poszedł i staną na linii i nie dał bramkarzowi wypchnąć piłki poza nią, bo jakby temu się udało wypchnąć szybko, to kto wie co by zrobili sędziowie. A Smudzie należała się bolesna przegrana i za "podśmiechujki" teraz i za zachowanie gdy był trenerem Lecha, a Cracovii Białas i wygraliśmy tam też pod koniec. Trochę się też odpłaciliśmy, za przegrane derby w ostatniej minucie za Ształowa i za przegrane derby, gdy spadaliśmy. Pięknie jest i tyle:)