Fink

To co zrobił przy drugiej bramce to mistrzostwo świata jestem zachwycony. Bramka piękna ale już nie o samą bramkę chodzi tylko o całą akcję. Mianowicie- uprzedził napastnika Zagłębia zbierając mu z nogi piłkę przy naszej szesnastce podał do Wójcickiego, w pełnym biegu przebiegł do szesnastki Zagłębia tam przejął piłkę którą Piątek podawał nawiasem mówiąc nie do niego (trochę przypadkowo) odwrócił się błyskawicznie i oddał nie sygnalizowany strzał wykazując się przy tym szybką nogą. Po prostu książkowo jak rasowy piłkarz, nikt włącznie z Polaczkiem nie zdążyli zareagować! To było mistrzostwo świata i to wcale nie ze względu na bramkę zresztą piękną która wpadła, ale za całą akcję którą on właśnie zaczął i zakończył przepiękną bramką. Przydałby się na drugą stronę taki obrońca, już trzeci mecz zagrał wyśmienicie.