[Terazpasy.TV] Konferencja prasowa trenera Podolińskiego po meczu Cracovia – Piast

podolinski-robert-2015-03-13

Przedstawiamy retransmisję drugiej części konferencji prasowej po meczu 24. kolejki T-ME Cracovia – Piast Gliwice 3:1 (1:0) z udziałem trenera gospodarzy Roberta Podolińskiego .

podolinski-robert-2015-03-13

Komentarze

Zaloguj się lub załóż nowe konto.

Bez Budzika.....

Ja też uważam,że brak Budzika wpłynął korzystnie na grę drużyny.Kapustka ustawiony wyżej,daje jeszcze więcej zespołowi i kreuje pięknie grę.Dla mnie to urodzony reżyser gry.On zresztą wszędzie gra dobrze.Jako defensywny również.Natomiast Budziński to zmanierowany i bezproduktywny gwiazdor i często błaznuje na boisku.Gra egoistycznie.Aż się boję jego powrotu do drużyny na derby.Po ostatnim meczu to Kapustka powinien zająć jego pozycję,a Budzik co najwyżej wchodzić z ławki na zmiany.Z meczu na mecz cudownie się rozwija Wdowiak.Super chłopak!Pozdrawiam wszystkich Pasów!

kibicki

Zarząd i trenerzy to uważnie czytają i nie bełkotać i nie opluwać się,ale mądrze doradzać jak poprawić grę i drużynę,to wasze zadanie!

Zaloguj aby komentować

Opson

"Dzida" jak dla mnie to jest wykopanie do przodu na walkę lub w sektor boiska gdzie jest lub powinien być nasz zawodnik, który może tą piłkę przejąć, a nie musi lub wykopanie byle do przodu na oślep, a podanie pod nogi do zawodnika to żadna "dzida" czy to był schemat czy nie schemat czy ćwiczone czy nie. Wdowiak miał dużo miejsca, dużo wolnej przestrzeni było na boisku, widział, że Rakels jest wolny i zagrał do niego precyzyjnie, ten jednak nie przyjął tylko sprytnie przepuścił. Jak ktoś takie zagranie "dzidą" nazywa to jak pisałem dużo to mówi.

Zaloguj aby komentować

Opson

Co do twoich punktów czy czegoś jest za mało czy za dużo to tak dokładnie trudno stwierdzić, bo różnie to wygląda na tle różnych przeciwników i w różnych sytuacjach. Myślę, że czasami lepiej jak ktoś kopnie do przodu niż poda do przeciwnika i będzie kontra. Wszystko zależy od sytuacji. Zgodzę się natomiast, że nasze dośrodkowania górą na napastników, którzy nie są gigantami często są bezsensu, zresztą często jest tak, że mamy tylko jednego zawodnika w polu karnym lub dwóch. W Anglii w takich sytuacjach często skrzydłowi wrzucają takie dość silne piłki przy ziemi, albo tzw. półgórne. Coś jak Wdowiak dał przy 1 bramce. Wtedy jak jest mało naszych to zawsze jest większa szansa, że przejdzie to do naszego zawodnika i ten dobrze przyłoży nogę i będzie gol, albo niefartownie przyłoży przeciwnik, lub się od niego odbije i będzie samobójczy strzał lub rykoszet w bramkę.

Zaloguj aby komentować

Kibic1995

Danielewiczowi też się raz udała taka piękna asysta, ale nigdy tego potem już nie powtórzył. Wdowiak gra dopiero od niedawna, ale też nie sądzę żeby jeszcze mu się w tym sezonie to tak dobrze udało kolejne kilka razy. Oczywiście to bardzo ładnie wyszło, ale to musi wyjść jeszcze kilka razy do końca sezonu żebym uwierzył że to nie było przypadkowe. Będzie regularność jakaś tego typu zagrań kończących się przynajmniej sam na sam to wtedy nie będą to "dzidy"

Zaloguj aby komentować

Opson

A ja nie mówię, że gramy super i trzeba Podolińskiego trzymać na siłę, bo zawsze go można zwolnić, ale nie jest tak, jak ty to przedstawiasz, że jest jakaś tragedia, a mecze to tylko fartem wygrywamy. Farta mieliśmy parę razy to fakt, ale nie wiem czy nie więcej razy farta mieli przeciwnicy. Ale jak ty podanie Wdowiak do Rakelsa i bardzo sprytne przepuszczenie do Jędriska nazywasz "dzidą" no to w sumie to mówi praktycznie wszystko...

Zaloguj aby komentować

Kibic1995

No cóż, nie ukrywam że nieco inaczej oceniam te mecze.... Ale nie rozmywajmy konkretnych problemów. Czyli

1. za mało rozgrywamy piłkę, co prawda są dobre momenty - ale znacznie częściej są długie fragmenty w których kopią do przodu bez pomyślunku i tracą piłkę
2. za dużo gry skrzydłami, i bezsensownych dośrodkowań górą, bezproduktywnych
3. za mało gry prostymi środkami, za mało ruchu w środku pola

Wydaje mi się, że jakby z Błękitnymi teraz pograć z żelazną dyscypliną taktyczną to możemy doprowadzić chociaż do dogrywki. Tylko trzeba się po prostu bardzo pilnować żeby nie być zmuszanym do robienia głupot na boisku

Zaloguj aby komentować

...

Opson ty to musisz być jednak tępy. Piszesz np. "Ostatnia 'dzida' do Jendriska się udała" - gdzie ty tam widziałeś 'dzidę' pajacu? Zajebiste podanie Wdowiaka jeszcze bardziej rozsądnie przepuszczone przez Rakelsa.

Nie jest idealnie i przed nami w cholerę pracy, ale pieprzenie, że jest źle czy tragicznie to idiotyzm. Czekam cierpliwie na mecz jutrzejszy oraz derby, które to będą meczem walki i raczej też do ładnego widowiska nie zostaną zaliczone - ale jak będą za nie trzy punkty to nikt płakać nie będzie - poza tobą opson bo każdy wie, że kibicujesz kundlom.

Zaloguj aby komentować

cracovio

bardzo dobre transfery bardzo dobry trener jedyny w ekstraklasie wprowadził młodzież na najwyższym poziomie przyjdą efekty brawo zarząd

Zaloguj aby komentować

Opson

A jak dla mnie mecz ze Śląskiem był cały bardzo dobry nie tylko jedna połowa. I równie dobrze można by powiedzieć, że Śląsk miał farta bo zremisował, bo mogliśmy prowadzić 2-0 w pewnym momencie, ale spartaczyliśmy setki:) Podbeskidzie też miało farta, że Polaczak raz zachował się jak debil i był karny. Łęczna miała farta, że Pilarz puścił taką szmatę:) Lech miał farta, że Kapsutka nie strzelił w 53 minucie w świetnej sytuacji na 1-0:) Oni swoją okazje dopiero mieli jako drudzy. Tak to też sobie mogę pisać. Nie byliśmy w tych meczach słabsi od przeciwników, a od Śląska i Łęcznej lepiej graliśmy. Nawet można by powiedzieć, ze Błękitni mieli farta, że w 44 sędzia nie podyktował dla nas karnego, bo jakby podyktował to pewnie byśmy wymęczyli zwycięstwo lub remis. Ale akurat w tym meczu graliśmy beznadziejnie i to był jedyny mecz gdzie faktycznie byliśmy słabsi od przeciwnika. Szczęście to się do nas uśmiechnęło jedynie w meczu z Piastem, bo mecz był taki na remis, a udało się wygrać. Pierwsze 3 bramki to były prezenty, na nasze szczęście 2 prezenty dla nas. Przy 2-1 jak mecz się zbliżał do końca Piast się odkrył trochę, nasi juz tak nerwowo nie grali i były jakieś składne akcje i właśnie akcja na 3-1 była taką. Podanie Wdowiaka nie było żadną dzidą jak piszesz. Dobre podanie, dobre zachowanie Rakelsa, którym oszukał obronę, Jędrisek nie spalił i wykorzystana sytuacja sam na sam. Ty widzę tylko widzisz tylko co chcesz widzieć. Dzida do Jędriska:) I pisałem w tamtym poście w teraz jest bardzo wyrównana liga w tamtym sezonie po 30 kolejkach ostatnia drużyna miała 22 punkty, a przed 29. Teraz jest 24 i ostatnia ma już 20, a przed 24 i zaległy mecz! Jakby w tamtym sezonie tak punktowali wszyscy jak w tym to byśmy polecieli, taka prawda. Stawowy miał farta, że nie punktowali:))) Ale wiem, wiem wszystko wtedy było winą Filipiaka, bo stopera nie było, choć traciliśmy wiosną tyle samo bramek, a po prostu nie strzelaliśmy jak jesienią, bo wywiad, bo to i tamto. Winy trenera wtedy 10%, teraz z 90%. To jest twój obiektywizm. ja twierdziłem, że każdy ma swój udział i zarząd i zawodnicy i trener. Teraz też tak jest, bo każdy za coś odpowiada i jeszcze na nasze nieszczęście wszyscy punktują lub punktowali i liga się równa. W sumie jedynie Pogoń i GTS bardzo słabo punktują jak do tej pory.

Zaloguj aby komentować

Kibic1995

To nie chodzi o zwalnianie Podolińskiego, już na to za późno. Tylko popatrz jak punktuje Zawisza, a jak my to robimy. To nie jest przypadek, grają po prostu nieźle przygotowanym stylem który przynosi efekty. Oglądałem ich mecz z kolejorzem i z GTS, Rumak coś w tej drużynie zaszczepił i oni potrafili się przełamać. Wygrali trzy mecze z rzędu - Piast, GTS i kolejorz. W Cracovii wszystko zaczęło się zazębiać w meczu z Koroną w grudniu, wydawało się że idzie ku dobremu. Potem fatalne sparingi, jedna dobra połowa ze Śląskiem która fuksem dała remis w 88 minucie. I to tyle co można powiedzieć dobrego o grze drużyny. Ktoś tu nie rozumie że remis z Lechem czy Śląskiem to dobry wynik TYLKO jeśli jest to mecz wyjazdowy, i TYLKO jeśli wcześniej się grało na miarę oczekiwań. Remis u siebie, a tym bardziej remis bezbramkowy to dla Cracovii żaden sukces bo ani troszkę nie przybliża klubu do osiągnięcia czegokolwiek - w tym wypadku tej pierwszej ósemki przy podziale. Remisować to może Chelsea z Southampton jak grało w środku tygodnia mecz z dogrywką z PSG w lidze mistrzów, a przeciwnik przyjechał naładowany pozytywną energią.

No i tak piszesz o tej niepowtarzalności wyników, o tym że wszystko może być. A z czym to jest związane? No oczywiście - z bylejakością, złym realizowaniem taktyki (ewentualnie jej brakiem), ze złym doborem ustawienia/ludzi - a także złym doborem sposobu grania. Nie jestem w stanie zrozumieć po co Cracovia gra górą skoro nie potrafi tego robić dobrze i wystarczająco skutecznie. Jeśli taki dajmy na to Krzysiu Nykiel gra na skrzydle i nie ma nikogo w środku pola to trzeba kogoś nabić na rożnego, ewentualnie dryblować i strzelać. Za samo wybijanie na pałę bez takiej konieczności powinny się sypać kary pieniężne a w bardzo skrajnych przypadkach odsunięcia od składu - bo jest to po prostu całkowite zaprzeczenie futbolu. Nawet słabe angielskie drużyny rzadko tak grają, bo już się nauczyły że lepiej po ziemi grą kombinacyjną coś budować niż liczyć na farta. Tylko żeby to dobrze funkcjonowało to wraz z tym co holuje piłkę musi biec czwórka innych żeby w ogóle dawać okazje do prowadzenia akcji.

U nas jest z tym problem, mimo że co po niektórzy oceniają przygotowanie fizyczne na piątkę. Zwykle nasi stoją, i choćby ten z piłką chciał nie ma gdzie podać. To jest przyczyna wiosennej klęski tiki-taki Wojtka - nie było możliwości grania w przód, to grali w tył naciskani przez przeciwnika. No albo w przód, i oddawali piłę za darmo. Ostatnia "dzida" do Jendriska się udała, ale dziesiątki jeśli nie setki poprzednich na Covilo, Rakelsa i innych absolutnie nie. I po prostu trzeba bezwzględnie zakazać takiej gry, wręcz karać za takie dziadostwo. Zmusić zawodników do ruchu w środku pola i w linii napadu. Zmusić do rozgrywania piłki i rozliczać z tego po każdym meczu. Wykonawców mamy jakich mamy, nic na to nie poradzimy. Ale trener może i wręcz musi trzymać twardą dyscyplinę taktyczną.

I oczywiście ktoś zaraz powie że WS skończył marnie. Tak było, temu się nie da zaprzeczyć. Nie da się jednak zaprzeczyć też temu, że swoje racje miał. Nie może być tak, że zawodnicy boją się podawać bo cykorzą że jeden drugiego nie zrozumie i powstanie kontra dla przeciwnika. Muszą się rozumieć, i po to mają treningi żeby to ćwiczyć. Inaczej nie są piłkarzami - bo piłka nożna jest grą zespołową.

Zaloguj aby komentować

Opson, DG-S

Prawda jest taka, że mamy 4 punkty do 8 miejsca. Podoliński jest cały czas w grze, różnie może być, bo wyniki Cracovii cały czas są gdzieś koło remisu, w każdym meczu są praktycznie takie same szanse na zwycięstwo, jak i na remis lub przegraną. Nie dużo trzeba by Podoliński zawalczył o pierwszą 8 i nie dużo trzeba by się znalazł w strefie spadkowej. Wystarczy jakaś seria na farcie i 8, albo pechowa seria i strefa spadkowa. Bo w sumie jakieś detale decydują o wynikach jeden błąd czy jedna udana akcja. Fakt styl Cracovii w tym sezonie super nie jest i w każdym meczu trzeba się stresować i nigdy nie wiadomo jaki wynik padnie. Ale liga też jest bardziej wyrównana niż teraz, w tamtym sezonie po 30 kolejkach ostatnia drużyna miała 22 punkty, a przed 29. Teraz już jest 20 i 24 ( a przed Ruchem mecz w 24 kolejce jeszcze jutro). Jak Szatałow ratował ligę to mu wystarczyło 29 punktów, teraz już mamy 28 i jesteśmy tuż przed strefą. Nawet jak liga by się kończyła po 30 kolejkach to trzeba by mieć w tym sezonie na utrzymanie grubo powyżej 30 punktów. Opson po złych meczach parę razy pisałeś, że następny mecz Podoliński nie wygra i go zwolnią i jakoś się już parę razy pomyliłeś. Np. wygrał z Koroną u siebie, a miał przegrać i iść do zwolnienia, z GTS miał nie wygrać i iść do zwolnienia, w Kielcach też miał przegrać i iść do zwolnienia, z Gliwicami miało być prawie pewne 0-0 i Podoliński do zwolnienia. W końcu może się uda i przegra jakiś mecz o życie lub nie wygra i pójdzie do zwolnienia. DG-S ty cały czas o Żytce nawijałeś, że jak Żytki w składzie nie będzie to bramek głupio nie będziemy tracić. Żytki nie było ze Śląskiem czy Łęczną lub z Gliwicami i głupio bramki straciliśmy, z Lechem grał i zero z tyłu. Jak tak się znacie to dlaczego tak się mylicie? Proponuje wytypujcie ile punktów do 30 kolejki zdobędziemy i czy Podoliński zostanie zwolniony czy nie do tego czasu. Zobaczymy czy wam się sprawdzi.

Zaloguj aby komentować

biker766

To ty mnie wyzywasz, i takie osobniki jak ty nie zasługują na to by tu się wypowiadać. Mam nadzieję że redakcja po tobie posprząta jutro rano, i pozostaną tu osoby normalne które umieją pisać i dyskutować o Cracovii. Nie obrażając uczestników dyskusji. Nara, żadna strata twoje odejście

Zaloguj aby komentować

caryca

Twoje rozumowanie jest mniej więcej podobne jak niekrytykowanie dentysty który zaczyna wizytę od prośby żeby zdjąć spodnie. I co, jak jesteś taka mądra skończ stomatologię, bo inaczej nie masz prawa go krytykować. Śmieszne toto co napisałaś, ośmieszasz się coraz bardziej swoimi idiotyzmami. Nigdy nie masz nic do powiedzenia na temat chłopaków ani taktyki, wiecznie tylko usiłujesz przypinać łatkę tym którzy krytykują (i słusznie) człowieka który w Cracovią nie umie wygrywać. Dlatego zamilcz dziewuszko

Zaloguj aby komentować

Caryco

Ja tez Ciebie witam ponownie i powiem Ci jedno nie ma sensu pisac z tym kretynem poprostu nie ma sensu . Ta lajza nie ma honoru ani wiary ,dla niego liczy sie tylko kasa i robienie afery . Sam sobie pisze i sam sobie odpowiada i niech tak zostanie .Prawdziwy kibic nie wyzywa , oczywiscie moze negowac pewne rzeczy ale bez obelg typu pizdy wyzywanie trenera . Mam taka propozycje ,nie odpisujcie cipsonowi a wtedy sie okaze ile ma nickow ,bo jak znam zycie sam sobie bedzie odpisywal . Pozdrawiam TYLKO PASY TYLKO CRACOVIAAAAA!!!!!!!!! Jako pierwszy oswiadczam ze jest to moj ostatni wpis dotyczacy cipsona na zadne jego wpisy nie bede reagowal i wam polecam to samo a zapewniam ze w koncu ten debil przestanie istniec na tym forum i bedzie swiety spokoj .

Zaloguj aby komentować

DG-S, Opson

Ja mam dla was propozycję. Pokażcie, ze macie jaja, jak prawdziwi faceci. Zróbcie papiery na trenera i wtedy pokażecie jacy to jesteście profesjonaliści. Z taką wiedzą i znajomością tematu zapewne was zatrudnią w jakimś ważnym klubie. Pomyślcie, jaką będzie mieć ogromną satysfakcję, gdy pokonacie drużynę prowadzoną przez trenera Podolińskiego. Na chwilę obecną, nie jesteście godni czyścić mu butów w szatni.

Zaloguj aby komentować

DG-S

Niestety, to co piszesz to 100% prawdy. Cracovia to dla Podolińskiego nie ten rozmiar kapelusza, gość po prostu nie ma autorytetu i nie potrafi zbudować drużyny. Potrafi tylko mądrze pogadać w wywiadzie z dziennikarzami :)

Zaloguj aby komentować

Nawet Szeliga zagrał lepiej niż Budzik ostatnimi czasy.....

Kapustka z Dąbrowskim w środku i tyle
Chciałbym żeby jeszcze Deleu wrócił
Popatrzcie ilu w Cracovii jest zawodników do gry a gdzie w tabeli jesteśmy???
Powinniśmy być w czubie tabeli ale trener amator ciągle się uczy .Szkoda ,że jego królikiem doświadczalnym jest Cracovia

Zaloguj aby komentować

Zaloguj aby komentować

Bez Budzika na "+"

Chciałem zwrócić uwagę na brak Budzińskiego w składzie. W końcu coś (kartki) wymusiło, że nie był on w podstawowej 11-stce. Ostatnio, poza meczem ze śląskiem jego ostatnie występy były po prostu słabe! Uparte trzymanie go w składzie bo może zmienić jedną akcje losy meczu jest bezsensowne... ostatnio masa kontr przeciwników była właśnie po jego stratach. Jak widać bez niego w składzie Cracovia może wygrać. Oczywiście gdy Budzik jest w formie bardzo się przydaje i jest niezbędny ale gdy nie jest w gazie powinien podlegać rotacji jak wszyscy. Jeżeli znów się nie popisze w PP, mecz z sąsiadką powinien zacząć na ławce

Pędzący

w pucharze nie będzie grał bo pauzuje za kartki.

Zaloguj aby komentować

Zaloguj aby komentować

Panie trenerze

Powoli z tym zachwytem nad Wdowiakiem ( tak pan jak i jeden z dziennikarzy) Wdowiak to ogromny talent ale chłopak co jest zrozumiałe nie jest jeszcze w stanie tak długo przebywać na boisku robi mu pan dużą krzywdę trzeba go eksploatować rozsądnie! Wdowiak po przerwie ledwo słaniał się na nogach nie miał siły na nic, wpadał zpiłką prosto w zawodnika nie mając siły na zwód, przehodzili go piłkarze piasta bez żadnego wysiłku, poprostu mijali go jak dziecko. Dlaczego trzymał go pan na boisku do 80-tej minuty? ja wiem że zaraz by pan odpowiedział że Wdowiak zaliczył piękną asystę na 3:1 to prawda ale od 50 minuty Cracovia grała praktycznie w osłabieniu( może to piłkarski nos pana) a pan zmienia bardzo dobrego Ortege zostawiając już wyeksploatowanego Wdowiaka zamiast przesunąć Ortegę na jego koronną pozycję czyli w miejsce Wdowiaka. Zapewne odpowiedział by pan że Ortega jeszcze nie potrafi zabezpieczać tyły w pana taktyce ale Wdowiak od 50-tej minuty też tego nie robił. Panie trenerze niech pan nie zabiera też Ortedze tego co ma najlepsze bo on jest skrzydłowym i wystawianie go na znów nie swojej pozycji zrobi jemu i Cracovii pan krzywdę tak jak zrobił pan krzywdę Deleu bo Deleu to typowy prawy obrońca. Na koniec Wdowiak to ogromny talent wychodzi i gra bez respektu dla rutyniarzy ale tylko do czsu kiedy ma siłę i pan powinien nad tym czuwać do którego momentu on jest w stanie to pociągnąć. Moim zdaniem w meczu z Piastem pan znacznie przesadził wzbudzając złość u kibiców (słyszałem to na stadionie) Tym razem się udało ale następnym może już się nie udać a Cracovia od 50-60-tej minuty grała praktycznie w 10-kę broniąc się przed atakami słabego wiosną Piasta na swoim boisku, rozgrywając dużo słabszy mecz jak w Łęcznej. Wiem że właśnie w tym czasie Cracovia zdobyła 2-e bramki ale jedna po kardynalnym błędzie bramkarza a druga z kontrataku, Była to jedyna ładna akcja meczu.

ZET

Z Górnikiem Łęczna Wdowiak też słaniał się na nogach i oddychał rękawami. Ortega został pewnie tak ustawiony z Piastem bo nie było Budzika, choć moim zdaniem brak tego drugiego sprawił, że przynajmniej do tej 50-60 minuty (gdy Wdowiak miał siłę) graliśmy w jedenastu. Sądzę, że Wdowiak powinien być zmiennikiem Ortegi i tyle. W środku chyba jesteśmy skazani ciągle na Budzika, który ma jeden dobry mecz na kilka spapranych ;/

No zobaczymy jak to będzie wyglądać we wtorek :)

Zaloguj aby komentować

Panie trenerze jeszcze jedno

wcale nie był to dobry mecz Cracovii tak jak pan twierdzi ale ważne że są 3- punkty tak czasem bywa że gra się dobry mecz np. ze Śląskiem czy Łęczną i się nie wygrywa a bywa tak jak w tym meczu,wszystkie statystyki po stronie Piasta a ta najważniejsza 3:1 po naszej tak w piłce bywa. Panie trenerze Kapustka to mój idol chłopak o ogromnym talencie ale mam nadzieję że mu pan zwróci uwagę co robił i jak się zachował tuż przed stratą naszej bramki gdzie zostawił samego nie obstawionego na samym środku boiska tuż przed szesnastką piłkarza Piasta który zaliczył asystę drugiego stopnia, nie wspomnę już o Marciniaku gdzie zamiast wymieść piłkę na bok boiska tak jak stał i było by mu łatwiej to pakuje wprost w nadbiegającego zawodnika zwrócił mu już na to uwagę Pilarz tuż po straconej bramce.

Zaloguj aby komentować

Zaloguj aby komentować

Zaloguj się lub załóż nowe konto.

Powered by eZ Publish™ CMS Open Source Web Content Management. Copyright © 1999-2010 eZ Systems AS (except where otherwise noted). All rights reserved.