Take it easy...

Wiadomo, że mówienie by zwolnić trenera po wygranym meczu jest idiotyczne, bo wynik go broni, ale skrytykować grę można. Mógł to moim zdaniem zrobić Filipiak po meczu z Jagiellonią, który mówił, że nie ma tematu zwolnienia, ale pewne rzeczy trzeba powiedzieć i mogą kibice po meczu z Łęczną, bo choć wygraliśmy to styl był bardzo marny. Ja mam nadzieję, że po prostu na zgrupowaniu ciężko pracowali i dlatego tak to wyglądało z Łęczną i ta praca zaprocentuje już w Gliwicach, a nie będziemy grać w takim stylu dalej. Bo z Łęczną się udało, ale tak się nie będzie udawać zawsze przy takiej grze. Paradoksalnie z Łeczną wygraliśmy grając najgorszy mecz, bo przeciwnicy nie wykorzystali swoich sytuacji, a my mieliśmy skuteczność 100% i to z w sytuacjach nie stu procentowych. W sumie ja ten mecz będę pamiętał myślę długo, bo nie często się zdarza by grać tak słabo i wygrać. Z Podbeskidziem czy Zabrzem, nie mówiąc o Legii graliśmy z parę razy lepiej i poprzegrywaliśmy.

Napisałem to dlatego, że kilku forumowiczów już zakładało 3 punkty w Gliwicach. Po tych 8-miu kolejkach niektóre rezultaty są zaskakujące i chyba do końca rozgrywek nie będzie pewniaków ani na mistrza ani do spadku....

Może go odwiedzają w skyboxie w ramach integracji z prezesem, żeby nadmiar gorzałki się nie marnował :D

Strach ma wielkie oczy, z Łęczną też myślałem po 30 minutach że jest po ptokach. A wszystko się szczęśliwie skończyło. Do Piasta mamy i pecha i szczęście - w końcu nie tak dawno przy stanie 1:1 Pilarz wyciągnął karnego w 94 minucie :) Z drugiej strony z reguły z nimi przegrywamy.....

Taki mamy klimat nikt się nie położy ani nie podłoży ;)
Natomiast zadziwia skala wylewania pomyj na trenera po zwycięskim meczu, włącznie z jego zwalnianiem. Przypomina się przypadek Stawowego i jagielloni. Czy oni wszyscy piją z Filipiakiem?

Po oglądnięciu meczu Piasta z górnikiem / 2 : 1 / widzę, że czeka Nas w Gliwicach kolejny ciężki mecz a punkt będzie sukcesem....

Nawet ja nie narzekam, a tutaj widzę tony gorzkich żali :D Uczciwie zrobione 3 pkt. i co tu dyskutować. Jeśli mieli by wygrać z GTS po podobnym meczu to nie mam nic na przeciwko :D No ale jeśli przegrają to pewno będzie lament....... Czy zasłużony? Nie wiem prawdę mówiąc, bo na tą chwilę go GTS nie przegrało meczu i szykuje się na mistrza :(

Dokładnie. Wynik trenera broni, a co będzie za tydzień zobaczymy. Nikt by nie miał nic przeciwko, gdyby grali marnie, ale wygrywali i takim stylem weszli do pierwszej 8. A jak wyników nie będzie to już będzie inna gadka.