Luka Elsner przed meczem Arka - Cracovia: „Arka u siebie nie przegrywa. My chcemy pokazać lepszą twarz”
Przed wyjazdowym meczem 11. kolejki PKO Ekstraklasa z Arką Gdynia, trener Cracovii Luka Elsner mówił o cennej lekcji z remisu z Górnikiem Zabrze, trudnym sprawdzianie w Gdyni, stanie zdrowia kontuzjowanych zawodników i ambitnych celach w Pucharze Polski. Zdaniem trenera Pasy jadą nad morze, by pokazać swoją „lepszą twarz”. - Arka u siebie nie przegr ała od bardzo dawna . My patrzymy przede wszystkim na siebie. Chcemy się odbudować po niezadow alającym meczu z Górnikiem ” – mówił trener.
Cenna lekcja z Górnikiem Zabrze
Elsner wrócił do spotkania z Górnikiem Zabrze, które zakończyło się wywalczonym w końcówce remisem 1:1. Podkreślał, że było to cenne doświadczenie:
– „Powiedziałem zawodnikom, że dostaliśmy dobrą lekcję bez dużego kosztu, a zwykle takie doświadczenia bywają dużo boleśniejsze. Dzięki naszym napastnikom i energii, którą wnieśliśmy w ostatnich 10–15 minutach, wyszliśmy z tego meczu bez większych strat. Jednak druga połowa nie wyglądała tak, jak chcemy grać i w jaki jesteśmy w stanie grać. To na pewno była lekcja pozwalająca wyciągnąć cenne wnioski” .
Trener przyznał, że problemem był spadek intensywności i brak konsekwencji w grze po przerwie:
– „Górnik nie zmienił znacząco ustawienia, ale zobaczyli, że my nie byliśmy tak agresywni i zdeterminowani na początku drugiej połowy. Zaczęli nas wyżej pressować, a my zbyt długo trzymaliśmy piłkę blisko własnej bramki, zamiast przesuwać się do przodu i szukać przestrzeni. Na szczęście w końcowej fazie meczu wyglądało to lepiej i udało się zdobyć gola. To jest coś, co już przeanalizowaliśmy i nad czym musimy popracować” .
W sobotę trudny sprawdzian w Gdyni
Najbliższy rywal Pasów to Arka, która w ostatniej kolejce wysoko przegrała w Lubinie (0:4), ale na własnym stadionie od wielu miesięcy jest niepokonana.
– „To na pewno będzie ciężki mecz. Arka u siebie nie przegr ała od bardzo dawna, gra niezwykle agresywnie, szczególnie na własnym stadionie. Po takim meczu, jaki rozegrali w Lubinie, na pewno będą chcieli się odbić i podejdą do spotkania z nami z jeszcze większą mobilizacją” – podkreślił Elsner.
Dodał też, że jego drużyna również ma coś do udowodnienia: – „My patrzymy przede wszystkim na siebie. Chcemy się odbudować po niezadow alającym meczu z Górnikiem, pokazać naszą lepszą twarz i przypomnieć, jaką drużyną potrafimy być” .
Zawodnicy i wybór wyjściowej jedenastki
Szkoleniowiec wyjaśnił, jak wygląda proces decyzyjny przy ustalaniu wyjściowego składu:
– „Jeżeli zawodnik dobrze pracuje w tygodniu na treningach, ma większe szanse na występ od pierwszej minuty lub na wejście z ławki i wniesienie jakości. Musimy być otwarci na rotacje, bo drużyna jest żywym organizmem. Każdy walczy , patrzymy na formę, ale przy wyborze bierzemy też pod uwagę to, jak zawodnik pasuje do konkretnego przeciwnika. Bywa, że ktoś ciężko pracuje, ale na danego rywala nie jest optymalnym wyborem” .
Optymistyczne wieści kadrowe: Hasić i Charpentier
Dobre wiadomości dotyczą Adina Hasicia , który zbliża się do powrotu po kontuzji. – „Jest w końcowej fazie rehabilitacji. Liczymy, że za około dwa tygodnie wróci do treningów. Wszystko wygląda dobrze, ale za tydzień – dziesięć dni będziemy mogli dokładniej ocenić, kiedy będzie gotowy do gry” .
Również w sprawie Gabriela Charpentiera padły budujące słowa: – „Cały tydzień trenował z nami na pełnych obrotach. Jesteśmy pozytywnie zaskoczeni jego rozwojem fizycznym. Bardzo możliwe, że dostanie kilkanaście minut w meczu rezerw – to będzie końcowy etap, by w pełni liczył się przy wyborze składu” .
Dijon Kameri – „Jest w dobrej formie”
Trener chwalił Dijona Kameriego, który wszedł z ławki i zaliczył asystę przy bramce w meczu z Górnikiem : – „To był po prostu dobry moment na jego wejście. Warunki do gry mu sprzyjały, a on wszedł z dużą energią. Widać, że jest w dobrej formie fizycznej, a praca wykonana przez ostatnie tygodnie zaczyna przynosić efekty. Kameri jest kreatywny, potrafi stworzyć przewagę, ale nie jest tylko zawodnikiem do gry w ataku. Wywodzi się ze szkoły Red Bull Salzburg, gdzie wielki nacisk kładzie się na fazy przejściowe, więc bez piłki też wygląda bardzo dobrze. Świadczą o tym choćby dwie żółte kartki, które wywalczył, odbierając piłkę w niskiej obronie” .
Stałe fragmenty gry – są rezerwy
W poprzednim sezonie stałe fragmenty gry były wizytówką Cracovii. W tym sezonie pod tym względem już tak dobrze nie jest. Trener Elsner przyznał, że Cracovia wciąż ma rezerwy w wykorzystaniu stałych fragmentów. – „Mecz z Górnikiem pokazał, że zabrakło nam koncentracji i determinacji. Nie był to najlepszy dzień dla naszych wykonawców – brakowało celności, a organizacja gry nie zawsze była właściwa. Ale w poprzednich spotkaniach pokazaliśmy, że potrafimy zdobywać bramki po stałych fragmentach i jestem przekonany, że jeszcze się z nich ucieszymy” .
Plan na przerwę reprezentacyjną
W przerwie na mecze reprezentacji Pasy nie zagrają sparingu. – „Mamy zaplanowaną aktywność poza klubem, związaną z treningiem wytrzymałościowym w innej formie. Potem drużyna dostanie też kilka dni wolnego” – zdradził Elsner.
Puchar Polski - "Chcemy stworzyć historię i sięgnąć po to trofeum"
Na koniec trener został zapytany o cele w Pucharze Polski w którym w II rundzie zmierzy się z wicemistrzem Polski Rakowem Częstochowa. Trener przyznał, że celem jego drużyny jest zwycięstwo w tych rozgrywkach.
– „Jak chyba każdy, gramy po to, żeby wygrać ten puchar. Nie ma znaczenia, czy odpadniemy teraz, czy w innej fazie – nikt o tym nie będzie pamiętał. Chcemy stworzyć historię i sięgnąć po to trofeum. Patrząc długofalowo, chcemy pokonać każdego na naszej drodze. A krótkoterminowo wiemy, że czeka nas bardzo trudny mecz, bo Raków to mocna, dobrze zorganizowana drużyna. To będzie wymagające wyzwanie, ale do takich spotkań się dąży” .
Stanisław Malec „Crac”
Komentarze
Zaloguj się lub załóż nowe konto.
Zaloguj się lub załóż nowe konto.