Komentujesz artykuł:

Moby dick

Biorąc pod uwagę tą i tamtą rundę trochę wychodzi na to, że drużyna jest przygotowana tak by dobrze wyglądała na początku sezonu, a potem jest zadyszka. Jak się oglądało wczorajszy mecz to Warta najwięcej sytuacji stworzyła pod koniec meczu. Do końcówki meczu miała jedną sytuację i to tylko dlatego, że strzał z dystansu wylądował na poprzeczce i piłka się odbiła pod nogi Zrelaka, który zamiast przyjąć na klatkę i uderzyć z nogi, strzelił z głowy. Ja tam się dziwie, że Zieliński stawia na Loshaja, a nie Knapa (nawet poprzednik już na Knapa bardziej stawiał kosztem Loshaja), choć akurat Loshaj miał duży udział w wygranej w Zabrzu i wczoraj choć się ośmieszył to na wynik wielkiego wpływu nie miało to i tak byśmy przegrali, tyle, że 0-1.

...

Jest też taka sprawa, że Warta nam nie leży. My chyba z nimi wygraliśmy tylko jeden mecz odkąd wrócili do ekstraklasy, a tak to 4 przegrali. Teraz przyjeżdża Raków, który jest mocny, ale nam leży, oprócz porażki w półfinale PP, tak to w lidze z nimi nie przegraliśmy od ich awansu. Będzie to jeszcze ich 4 mecz w ciągu dwóch tygodni, więc może będzie to dla nas bonus jakiś.

Zaloguj aby komentować

Zaloguj aby komentować

Powered by eZ Publish™ CMS Open Source Web Content Management. Copyright © 1999-2010 eZ Systems AS (except where otherwise noted). All rights reserved.