Wczorajsze wyniki były dla nas dobre, bo tabela się w sumie bardziej wyrównała. Piast przegrał, Lech zremisował, nie odskoczyli dalej od reszty. Piast i Lech jeszcze pogubią punkty nie raz nie dwa w tych meczach ostatnich. W sumie jest dalej szansa na 3, a nawet na 2 miejsce. Zwłaszcza, że Lech gra w kratkę, a Piast ostatnio gubi punkty, nawet na Koronie im się udało, bo gdyby nie głupota Zubrowskiego i dwie żółte kartki w 5 minut to Piast by raczej tam nie wygrał. W tym momencie jest 7 punktów do 2 i 3 miejsca i mecz zaległy. Bolą wszystkie mecze z Jagiellonią, oba z ŁKS-em i ostatni z Pogonią. Z tych 6 meczy powinno być parę dobrych punktów, a jest zero. W połowie tych meczy graliśmy lepiej niż przeciwnik, więcej sytuacji itd., w drugiej połowie nie gorzej, a wszystkie przegrane jednym golem. Brak skuteczności, pech, jakieś minimalne spalone i do tego Marciniak, który sędziował 3 z 6 tych meczów. Ten gość jak sędziuje nam, to wiadomo, że albo się pomyli na naszą niekorzyść, albo centymetrowy spalony na naszą niekorzyść bedzie, albo coś innego. Ale nic jak będziemy punktowa w tych ostatnich 6 meczach to jest szansa nawet na 2 miejsce. Tylko na początku trzeba dziś przynajmniej nie przegrać i wygrać następny mecz z Koroną. I myślę, że jakby były przynajmniej 4 punkty w dwóch najbliższych meczach to 4 kolejki przed końcem byłyby z 3-4 punkty do 3 miejsca i mecze z Lechem i Piastem do rozegrania.

Co prawda odtrąbiłem już koniec sezonu ligowego no ale... myślę że mecz że Śląskiem będzie tu kluczowy. Rezultaty innych drużyn powodują, że przeciwnicy mocno nam odskakują. Jeśli jutro będą 3 pkt. to jeszcze mimo wszystko możemy powalczyć o 3 m-ce bo mamy korzystny bilans z Lechem, Lechią i Śląskiem. No ale co będzie? Kto to wie...

Sezon się jeszcze nie skończył. Zobaczymy co będzie na końcu, jakie miejsce i czy będzie przynajmniej finał PP. Wpadliśmy w kryzys pod koniec sezonu i co tu dużo mówić. Gol gra słabo od jakiegoś czasu, jak on grał dobrze to drużynie też szło znacznie lepiej. W sumie się dziwię, że niektórzy dziennikarze próbują robić zamęt i podnoszą, że Gol nie gra. Pobierz ma prawo go nie wystawiać, bo prezentował się słabo ostatnio. W erze Comarchu najlepsze dwa sezony pod rząd wvekstraklasie to były za Majewskiego 4 i 7 miejsce i w dwóch pierwszych sezonach po powrocie do ekstraklasy po 20 latach. 5 i 8 miejsce. Tak to zazwyczaj po stosunkowo dobrym sezonie przychodziła walka o utrzymanie. Zobaczymy co będzie, jest jeszcze szansa coś ugrać w tym sezonie. Juz od 1 lipca powinien się nam atak wzmocnić. Bo od 1 lipca wchodzi w życie kontrakt Alvareza.

A z jakim trenerem było to 2:0 na Legii z tym samym czy innym? odpowiedz sobie sam. Co w zeszłym roku był dobry a teraz jest zły? bo nie chce odpowiadać na prowokacyjne pytania o J. Golu? Co wlałbyś Stawowego? teraz wychodzą te jego awanse z Cracovią. Pierwszy kupili mu kibice, drugi załatwił bramkarz Wróbel z Olimpii a teraz właśnie wyrzucił ŁKS z ekstraklasy. Nas też by wyrzucił ale na szczęście profesor go wyrzucił 3- kolejki przed końcem. Z tym trenerem jest raz lepiej raz gorzej ale drugi raz z rzędu utrzymujemy się w czubie tabeli mimo przeciętnego składu. W tym ostatnim meczu oddaliśmy 18 strzałów za Stawa by to było przez cały sezon, wchodziliśmy z prawie zerowym stosunkiem bramek. A ile za Stawowego strzelił ŁKS.

nie no, jasne. rzeczowo i merytorycznie nie ma co... najlepiej powiedziec ze jest spoko, gadac o ZOMO i milicji i wmowic sobie, ze mamy gorszych pilkarzy niz legia i dlatego nie ma co liczyc na cokolwiek. ambitne, tabiszowi wlasnie takich kibicow potrzeba. a rok temu tez mielismy gorszych pilkarzy niz legia a jak pojechalismy na lazienkowska to bylo gladkie 2, moglo byc wyzej (niestrzelony karny) i pelna dominacja. ale spoko, ciesz sie z 6 miejsca - kazdy ma to co lubi. ja sie bardziej zastanawiam czemu kolejny rok z rzedy to od nas uciekaja wrecz kluczowi pilkarze - przypadek?

taki K-K czy zomowski dziennikarzyna chce wprowadzić zamęt? Idź mącić na drugą stronę błoń!