Tylko zwycięstwo
Ostatnie, wyjazdowe spotkanie zadecyduje które to będzie miejsce. Tabela w tej części jest bardzo płaska. Zajmującą czwarte miejsce Cracovię od ósmej Wisły Kraków dzieli zaledwie 1 punkt.
Teoretycznie może się nawet zdarzyć, że w końcowej tabeli pięć zespołów z miejsc od 4 do 8 będzie mieć taką samą ilość punktów i wówczas o kolejności decydowałaby dodatkowa tabela uwzględniająca tylko mecze pomiędzy zainteresowanymi drużynami.
Trener Majewski nie bawi się w papierowe wyliczenia bowiem Cracovia sama, bez oglądania się na wyniki pozostałych spotkań może zapewnić sobie miejsce tuż za ligowym podium. - Zdajemy sobie sprawę jak ważny mecz nas czeka. Chcąc zająć czwarte miejsce, o czym wszyscy marzymy, musimy wygrać ostatni mecz. Tylko zwycięstwo zapewni nam czwarte miejsce ? jasno stawia sprawę trener Stefan Majewski .
Los sprawił, że w końcowym akordzie ligowej rywalizacji podopieczni trenera Stefana Majewskiego zagrają z drużyną Widzewa, którą obecny szkoleniowiec Cracovii wprowadził w ubiegłym sezonie do ekstraklasy.
W 29. dotychczasowych meczach Widzew zgromadził 28 punktów (7 zwycięstw, 7 remisów i 15 porażek) i zajmuje obecnie 12 miejsce w tabeli. - Widzew nie wykorzystuje, ale stwarza sobie wiele sytuacji. Ta drużyna w każdym meczu ma trzy, cztery stuprocentowe sytuacje. To młoda drużyna przed którą postawiono cel utrzymania się w ekstraklasie. Na cztery kolejki przed końcem ligi Widzew zapewnił sobie utrzymanie. Ten zespół będzie dojrzewał i będzie grał coraz lepiej ? twierdzi trener Majewski.
Z dwóch ostatnich meczów wyjazdowych podopieczni trenera Stefana Majewskiego przywieźli komplet 6 punktów (2:1 z Koroną i 2:0 z Pogonię) mimo, iż swoją grą nie zachwycili. W Łodzi też raczej nie należy spodziewać się futbolowych fajerwerków.
? Cracovia musi zagrać bardzo prosto. Może nawet w ogóle nie grać, byle by wygrała. Myślę, że będziemy zgodni, że jeśli Cracovia wygra ten mecz to nikt nie będzie miał pretensji o żaden styl. Są mecze, które trzeba po prostu wygrać ? mówi trener Stefan Majewski.
Zdaniem trenera Cracovii wystarczającą motywacją dla piłkarzy przed tym spotkaniem jest różnica w wysokości premii, która jest zależna od zajętego miejsca w ligowej tabeli. ? Myślę, że każdy zdaje sobie sprawę, że różnica w wysokości premii za zajęcie 4 albo 8 miejsca jest duża, albo nawet bardzo duża ? mówi trener Cracovii.
Do ostatniego meczu Cracovia będzie mogła przystąpić w niemal optymalnym składzie (kontuzje Karwana i Bastera). Nikt nie pauzuje za żółte kartki, a groźnie wyglądające urazy Arkadiusza Barana i Jacka Wiśniewskiego w meczu z Górnikiem Łęczna nie wykluczyły tych piłkarzy ani z treningów, ani z możliwości występu w meczu z Widzewem. Po kartkowej pauzie do kadry powrócił Paweł Szwajdych, który w kadrze meczowej zastąpił Mateusza Jelenia.
Kadra na mecz z Widzewem:
- Cabaj, Olszewski, Wacek, Skrzyński, Radwański, Wojciechowski, Baran, Kłus, Kostrubała, Wiśniewski, Szwajdych, Nowak, Giza, Pawlusiński, Dudzic, Bojarski, Moskała, Bania
Jesienią ubiegłego roku Cracovia dwukrotnie pokonała Widzew. Najpierw w 1/16 finału Pucharu Polski, jeszcze pod wodzą trenera Stefana Białasa, Pasy wygrały w Łodzi 2:0 (bramki Moskała i Bania), a w meczu ligowym na stadionie przy ul. Kałuży Cracovia prowadzona już przez obecnego szkoleniowca zwyciężyła 2:1 po dwóch bramkach Piotra Gizy.
Widzew był również rywalem Cracovii w fazie grupowej rozgrywek o Puchar Ekstraklasy ? w obu spotkaniach rozegranych wiosną górą byli łodzianie wygrywając w Krakowie 4:0 i w Łodzi 1:0.
Sobotnie spotkanie w Łodzi poprowadzi Jacek Granat, 41-letni arbiter z Warszawy, który w tym sezonie prowadził już 4 mecze Cracovii: remisowe na własnym stadionie z Arką (1:1) i Wisłą Kraków (0:0) oraz przegrane w Łęcznej z Górnikiem (0:1) i wspomniany mecz Pucharu Ekstraklasy z Widzewem (0:4) w Krakowie.
Początek meczu o godzinie 18.
Komentarze
Zaloguj się lub załóż nowe konto.
Zaloguj się lub załóż nowe konto.