Sparing Cracovia - Przebój Wolbrom
Cracovia: Olszewski (46 Pączek) ? Wacek (66 Urbański), Wojciechowski (66 Łuczak), Baster ? Pawlusiński, Kłus, Baliga (46 Uszalewski), Kostrubała, Szwajdych (64 Joao Paulo) ? Dudzic, Dzwonek (20 Snadny, 64 Karcz)
Przebój: Paluch, Siedlarz, Twardawa, Szewczyk, Tomasik, Szymanowski, Świątek, Kańczuga (75 Żelazny), Bonczek (70 Cupiał), Rak (86 Sobota), Satora (60 Mielec).
Większość piłkarzy z podstawowego składu Cracovii uczestniczyła w piątkowym turnieju halowym w Poznaniu, dlatego trener Lesław Ćmikiewicz, poprowadził zespół oparty głównie na dublerach i młodych zawodnikach.
Mecz rozegrano na sztucznym boisku przy ul. Wielickiej. Trenerzy umówili się, że mecz będzie trwał 100 minut dlatego drugą część spotkania przedłużono o 10 minut.
Przebój Wolbrom, lider IV ligi małopolskiej, był co najmniej równorzędnym rywalem w konfrontacji z mocno odmłodzonym zespołem Cracovii.
W pierwszej części spotkania to goście częściej zagrażali bramce Sławomira Olszewskiego i w 21 minucie po dośrodkowaniu z lewej strony Rak zdobył prowadzenie dla czwartogligowców.
Cracovia odpowiedziała 10 minut później, gdy Dariusz Pawlusiński precyzyjnie dograł piłkę do Bartłomieja Dudzica, który precyzyjną główką pokonał wychowanka Cracovii Łukasza Palucha broniącego bramki Przeboju.
- Piłka spadła mi na głowę i wpadła do bramki ? skromnie opisywał zdobycie gola 18-letni napastnik pozyskany kilka tygodni temu z Unii Oświęcim.
- Strzelał głową bo założył zepsute buty ? żartem komentował gola Dudzica trener Lesław Ćmikiewicz wyraźnie zadowolony z postawy młodego zawodnika.
W drugiej połowie mecz był bardziej wyrównany, Cracovia częściej niż do tej pory przedostawała się na przedpole bramki Palucha.
W 60 minucie doskonale w polu karnym zachował się Jakub Snadny, który w 20 minucie zastąpił kontuzjowanego Dzwonka. 17-latek wślizgiem wyłuskał piłkę od zawodnika Przeboju i prostym podbiciem umieścił ją w siatce.
- Udało mi się wsadzić nogę gdzie trzeba i piłka zatrzepotała w siatce ? cieszył się ze zdobytego gola Jakub Snadny, który podobnie jak Dudzic przyszedł do Cracovii z Unii Oświęcim i od 1,5 roku trenuje pod okiem trenera Marcina Gędłka.
Goście wyrównali w końcówce przedłużonego o 10 minut meczu po precyzyjnym strzale Mielca, który z kilkunastu metrów nie dał szans świetnie dysponowanemu w tym meczu Pączkowi.
- Jak na IV ligę Antoni (Szymanowski ? przyp. Crac) zmontował sobie w Wolbromiu bardzo dobry zespół ? z uznaniem o rywalach mówił po meczu trener Lesław Ćmikiewicz. - My w tym meczu wystawiliśmy wielu bardzo młodych piłkarzy. Nie walczyłem o wynik, chciałem przede wszystkim dać pograć mniej doświadczonym zawodnikom. O wartości tego sparingu nie decyduje wynik tylko odpowiednio przeprowadzona jednostka treningowa. Z postawy zawodników jestem zadowolony. To spotkanie daje nam bogaty materiał i wskazówki do dalszej pracy.
Kraków (ul. Wielicka), sobota 20 stycznia 2007, g. 10
----------------
0:1 ? 21 min. ? Rak (głową)
1:1 ? 30 min. ? Dudzic (głową)
2:1 ? 60 min. ? Snadny
2:2 ? 95 min. - Mielec
Komentarze
Zaloguj się lub załóż nowe konto.
Zaloguj się lub załóż nowe konto.