Sasin: We Wrocławiu nie miałem co jeść

2009-04-04-e-cracovia-ruch-b-359_600

Dla Pawła Sasina mecz ze Śląskiem Wrocław bądzie wydarzeniem wyjątkowym. Skrzydłowy Cracovii właśnie w barwach tego klubu jesienią 2001 roku zadebiutował w Ekstraklasie.

Zawodnik nigdy nie ukrywał, że jest mocno emocjonalnie związany z wrocławskim klubem. - Serce mocniej zabije, jak rywale wyjdą na boisko. Miałem nadzieję, że nigdy nie przyjdzie mi zagrać przeciwko wrocławianom, ale skoro los tak chciał to trudno. Walczymy o utrzymanie i musimy zdobyć trzy punkty, więc ja dam z siebie wszystko - zapewnia Paweł Sasin .

.

2009-04-04-e-cracovia-ruch-b-359_600

.

26-letni pomocnik dobrze wspomina swój ponad dwuletni pobyt w Śląsku, choć grał w nim w okresie, gdy klubowa kasa świeciła pustkami. Dość powiedzieć, że Śląsk, aż przez dwa lata spłacał Beniaminkowi Radom kwotę... 8 tysięcy złotych za jaką pozyskano utalentowanego piłkarza. - Spadliśmy z drugiej ligi, przez kilka miesięcy nie dostawaliśmy pensji, a ja, oddalony od rodzinnego domu nie miałem co jeść - wspomina zawodnik.

W Śląsku Wrocław Paweł Sasin grał do połowy 2004 roku. Wtedy przeszedł do Lecha Poznań. Wiosną 2006 roku trafił do Korony Kielce, a od zimy tego roku jest piłkarzem Cracovii. W Ekstraklasie rozegrał dotychczas 97 spotkań zdobywając w nich 5 bramek - w tym jedną dla Cracovii w meczu derbowym z Wisłą Kraków.

TP!

Fot. Biś

źródło: własne / Przegląd Sportowy

Komentarze

Zaloguj się lub załóż nowe konto.

Zaloguj się lub załóż nowe konto.

Powered by eZ Publish™ CMS Open Source Web Content Management. Copyright © 1999-2010 eZ Systems AS (except where otherwise noted). All rights reserved.