Rząsa w Cracovii? Jeszcze nie teraz

rzasa-tomasz-2008-12-15
rzasa-tomasz-2008-12-15

W czerwcu Prezes Janusz Filipiak spotkał się z Tomaszem Rząsą i rozmawiał z nim na temat jego przyszłej pracy w Cracovii. Później Profesor dzielił się wątpliwościami na temat zdefiniowania zakresu obowiązków i odpowiedzialności, a co za tym idzie również wynagrodzenia dyrektora sportowego. - Mamy problem koncepcyjny w jakiej roli ma występować Tomek Rząsa. To nie jest tylko nasz problem, ale w innych klubach rola dyrektora sportowego też nie jest jednoznacznie zdefiniowana. Trener zarabia dużo bo ma odpowiedzialność, ma stres, traci zdrowie i jego odpowiedzialność jest dobrze zdefiniowana. Dla mnie osobiście - i nie odnosi się to do Tomka Rząsy tylko do dowolnego dyrektora sportowego - ta odpowiedzialność nie jest dobrze zdefiniowana. W związku z tym nie wiadomo na przykład ile taka osoba powinna zarabiać - mówił Profesor Janusz Filipiak .

Wydawało się, że sprawa upadła, ale gdy trener Artur Płatek przedłużał kontrakt o kolejne dwa lata wspominał, że będzie jeszcze rozmawiał z Profesorem Filipiakiem na temat podjęcia współpracy z doświadczonym piłkarzem. Wydaje się, że szkoleniowiec nie rozwiał wątpliwości Profesora i nie przekonał swojego szefa do celowości zatrudnienia w Klubie Tomasza Rząsy.

Czy są jeszcze szanse na to, aby Tomasz Rząsa został szefem pionu sportowego Cracovii? - Proszę się o to Rząsy pytać. Przepraszam, że tak mówię, ale to nie jest dla mnie w tej chwili priorytetowa sprawa - mówił po sobotnim sparingu z LKS Nieciecza Prezes Cracovii Profesor Janusz Filipiak.

Czy to oznacza, że Tomasz Rząsa dostał konkretną ofertę i teraz się zastanawia? - Nie wiem. Nie widziałem go dawno - dodał Profesor z uśmiechem.

Crac

Fot. Uluśka

Komentarze

Zaloguj się lub załóż nowe konto.

wszystko wydaje sie byc normalne jak na polski profesjonalny klub

Miala byc produkcja netto pilkarzy, a zamiast tego jak powiedzial trener Pasow ME, chlopcy sa rozgoryczeni bo nie graja, dajac plac zawodnikom pierwszego skladu.Wiec gdzie taki ma sie nauczyc taktyki, gry kombinacyjnej, jak nie gra. POtrzeba nam druzyny rezerw, aby ogrywac starszych zawodnikow pod katem ich gry w seniorach. Bo kiedy spadamy to zaczynamy rozgrywki rezerw od C klasy???? niektore kluby pomimo ME utrzymuja taka druzyne dalej.
Profesjonalny klub???? A nie ma dyrektora sportowego, bo nie wiadomo podobno czym mialby sie zajmowac, nie ma fizjologa bo podobno malo fachowcow w kraju, a przeciez AWF Krakow cos tam robi, Oczywiscie taniej to zrobi laptop Majewskiego i teoria Platka, to nic ze chlopcy plywaja pozniej po godzinie gry. Tabisz jest osoba slusznie krytykowana za wiele rzeczy, ale nikt w pojedynke nie jest w stanie zajac sie dyrektorowaniem, skautingiem itd. Cieszy fakt, ze my kibice domagamy sie wiecej szans dla naszych wychowankow, kosztem zacieznych, przeplacanych grajkow, ktorzy prezentuja sie przecietnie, a niektorzy nawet katastrofalnie. Bo dla grajacych bez kompleksow Cebuli, Dynarka czy Baligi, miejsce powinno sie znalezc w kadrze, a tych po kontuzjach, czy slabo zmotywowanych jak Dudzic, Knurowski, Kostrubala powinno sie wypozyczyc aby sprobowali sil w nowym srodowisku.

Zaloguj aby komentować

...

To co piszesz, że prawie z każdym odejściem piłkarza są jaja, to jest jak z tej reklamy, bo jaja to z 3 były (Drumlak, Magiera i teraz Nowak). Chodzi oczywiście wszędzie o pieniądze. Bo piłkarz twierdzi tak, klub tak. Takie jaja są w wielu klubach i tu akurat Dyrektor Sportowy nie daje żadnej gwarancji, że takich jaj nie będzie. No chyba, że dyrektor jest super prawnikiem jednocześnie i zrobi takie kontrakty, że nie druga strona nie ma szans się o coś przyczepić jak by chciała.

Zaloguj aby komentować

Dokładnie jak pisze Rapachino...

Jak prezes klubu może nie wiedzieć za co ma odpowiadać dyr.sportowy?
Każdy liczący się klub ma takiego dyrektora.
Przede wszystkim odpowiada za transfery ,umowy,kontrakty itp żeby później nie było takich jaj jak z Drumlakiem i innymi piłkarzami.
Zauważyliście ,że prawie z każdym odejściem piłkarza są jakieś jaja?
Sam prezes musi się później tłumaczyć albo bujać po sądach.

Zaloguj aby komentować

...

Boże ratuj Cracovię!!! W naszym klubie naprawdę jest fatalnie i potrzeba pomocy boskiej bo tylko to może nas uratować. Jak czytam taki tekst że nie wiadomo jakie kompetencje miałby mieć dyrektor sportowy i ile miałby zarabiać to normalnie szlag mnie trafia... Kto rządzi naszym klubem? Odpowiedz jest prosta, ludzie którzy nie mają bladego pojęcia o piłce nożnej, nie mają pojęcia o tym jak zarządzać profesjonalnym klubem. Żenada. Wystarczy popatrzeć na kluby zachodnie, i wtedy będzie wiadomo jakie obowiązki powinien mieć Tomek Rząsa, tylko trzeba się tym zainteresować i zobaczyć jak to jest u innych, jak na zachodzie funkcjonują kluby piłkarskie, jakie tam ma zakres obowiązków dyrektor sportowy i przenieść to na nasz grunt, chyba proste. No ale jest jeden problem, bo taki dyrektor powinien zajmować się transferami, a wtedy wszedłby w drogę panu Filipiakowi, który uważa że zna się na piłce i wszystko chce robić sam. U nas niektórym, szczególnie panu prezesowi wydaje się że posiadł wszystkie rozumy i sam najlepiej wie jak rządzić klubem, a prawda jest taka że gówno wie i się na tym kompletnie nie zna. Powiem szczerze w klubie jest totalna amatorszczyzna i tyle. Według mnie moglibyśmy mieć lepszy zespół nawet mniejszym nakładem finansowym niż obecnie, oczywiście nie mówię że stałoby się to z tygodnia na tydzień. Chodzi mi o to że gdyby nasz klub był profesjonalnie zarządzany we wcześniejszych latach, to obecnie mielibyśmy w składzie utalentowanych chłopaków z Krakowa, z Małopolski, którzy w grę w pasiastej koszulce wkładali by całe swoje serce. Ale mamy to co mamy czyli sportowo zlecieliśmy z ekstraklasy z hukiem. Niech nikt nie gada o tym ze klub się rozwija, bo rozwój oznacza to że idzie się do przodu a nie cofa się tak jak my przez ostatnie lata. Nie wiem co kombinuje prezes Filipiak, o co mu w tym wszystkim chodzi. Mam do niego ogromny szacunek za to że wyciągnął nas z III ligi, ale z klubem jest coraz gorzej. Albo jest tak ślepy że szok (w co wątpię), albo coś kombinuje, tylko co? Dopóki prezesem nie został pan Filipiak Cracovia szła do przodu, jak wziął się za rządzenie to najpierw przyszedł jakiś taki dziwny marazm przez kilka lat, aż w końcu doszło do tragedii. Ciekawe że to nie daje nic do myślenia profesorowi, gdyby mu zależało na Pasach, to schowałby się w cień, tak jak Cupiał w Wiśle, natomiast klub oddałby w ręce ludzi którzy się znają na piłce nożnej.

Zaloguj aby komentować

Tomek

Nie idż na marnA kasę,ale pamiętaj PASY!!!!!!!!!!!!!

Zaloguj aby komentować

Pieniazki Pieniazki Pieniazki ...

ciagle to samo ... Jesli nasz profesor nie chce placic duzych pieniedzy na transfery, wynagrodzenia, pensje to niech przejmie jakis klub w V lidze :) tam duzymi pieniedzmi sie nie obraca :) Pozdro.

Zaloguj aby komentować

Zaloguj się lub załóż nowe konto.

Powered by eZ Publish™ CMS Open Source Web Content Management. Copyright © 1999-2010 eZ Systems AS (except where otherwise noted). All rights reserved.