Piłkarze Ekstraklasy mają za sobą już cztery kolejki ligowe. Nie były one zbyt udane dla piłkarzy Cracovii. Podopieczni trenera Stefana Majewskiego zajmują dopiero 14. miejsce z dorobkiem 4. punktów, ale różnice w tabeli nie są duże - tyle samo punktów ma 9. w tabeli Piast Gliwice. Cracovia wszystkie punkty w tym sezonie zdobywała na własnym boisku (2:0 z ŁKS-em i 1:1 z Wisłą). Mecze wyjazdowe przyniosły dwie porażki (po 0:2 z Piastem Gliwice i Lechią Gdańsk).

Ruch lepiej od Pasów zaczął tegoroczny sezon. "Niebiescy" mają na koncie 7 punktów i zajmują 6. lokatę w tabeli. Na boiskach rywali Ruch zremisował na inaugurację sezonu z Górnikiem Zabrze (0:0) i przegrał wysoko dwa tygodnie temu z Odrą Wodzisław (0:3). Na własnym stadionie chorzowianie wygrali obydwa mecze po 2:1 z Lechią Gdańsk i Polonią Bytom.

W Chorzowie w środę nastąpiła zmiana trenera. Duszana Radolskiego, który przez ostatnie 15 miesięcy prowadził Ruch Chorzów zastąpił tymczasowo Bogusław Pietrzak, pełniący do tej pory funkcję koordynatora grup młodzieżowych. - Zmiana trenera zawsze na początku dobrze wpływa na postawę drużyny. Piłkarze, którzy mieli pewne miejsce w składzie muszą udowodnić, że to miejsce im się należy, a zawodnicy, którzy nie grali mają szansę pokazać się nowemu trenerowi - uważa trener Cracovii Stefan Majewski .

Szkoleniowiec Pasów z umiarkowanym respektem wypowiada się o najbliższym rywalu. - Ruch to solidny zespół, ale do ogrania - twierdzi trener Majewski podając przykład niedawnej wysokiej porażki chorzowian z Odrą Wodzisław (0:3).

Według trenera Majewskiego kluczem do zwycięstwa jest dobra gra całego zespołu. Jako pozytywny przykład trener wskazuje remisowy mecz z Wisłą. - Chodzi o to, żeby na każdy mecz wyjść z takim nastawieniem jak na derby. Z Wisłą nie baliśmy się grać ofensywnie. Bramkę strzeliliśmy wprawdzie z karnego, ale stworzyliśmy też kilka sytuacji - wspomina trener.

W czwartek po popołudniowym treningu piłkarze Cracovii wyjechali na krótkie przedmeczowe zgrupowanie. W autobusie znalazło się siedemnastu piłkarzy. Osiemnasty - Piotr Polczak - ma dołączyć do drużyny wprost ze zgrupowania reprezentacji Polski. - Jeśli ma się w zespole reprezentanta Polski, to trzeba się z takimi sytuacjami pogodzić - komentuje "Doktor".

W Chorzowie zabraknie Krzysztofa Radwańskiego. - To nie jest niespodzianka. Od początku tygodnia liczyliśmy się z tym, że Radwański nie zdąży do piątku wyleczyć kontuzji - mówi trener.

W meczu z Ruchem miejsce Radwańskiego zajmie najpewniej Marek Wasiluk. - Wasiluk jest jednym z kandydatów do gry na lewej obronie - mówi trener Majewski. A kto jest kontrkandydatem Wasiluka? - Możemy zagrać trójką obrońców... - zupełnie poważnie odpowiada "Doktor"...

Krzysztof Radwański przez blisko 50 spotkań ligowych ani na minutę nie opuścił boiska i choćby tylko to powoduje, że obrona wystąpi w nowym ustawieniu. - Kto by nie zagrał to i tak obrona będzie nowa - zwraca na to uwagę trener Majewski, który nie podjął jeszcze decyzji czy zmiana dotyczyć będzie tylko lewej obrony i czy wystawi w tym meczu zatwierdzonego kilka dni temu do gry bośniackiego stopera Semjona Milosevicia.

Zdaniem trenera pewny debiutu w Ekstraklasie może być natomiast Marcin Krzywicki, który po wyleczeniu kontuzji rozegrał pół godziny w meczu Pucharu Ekstraklasy ze śląskiem Wrocław (0:1). - Krzywicki zagra z Ruchem. Nie wiem jeszcze czy wejdzie od pierwszej minuty, ale zagra na pewno - mówi trener Stefan Majewski.

W porównaniu z kadrą na ostatni mecz ligowy z Wisłą Kraków, w Chorzowie zabraknie tylko dwóch piłkarzy. Kontuzjowanego Krzysztofa Radwańskiego i Jakuba Kaszuby. Ich miejsce zajęli Semjon Milosević i Marcin Krzywicki.

Kadra na mecz z Ruchem Chorzów:

• Cabaj, Olszewski, Karwan, Milosević, Polczak, Kulig, Tupalski, Wasiluk, Baliga, Nowak, Baran, Kłus, Szeliga, Pawlusiński, Dudzic, Moskała, Snadny, Krzywicki

Mecz Ruch Chorzów - Cracovia zostanie rozegrany w piątek o godzinie 20. na stadionie przy ul. Cichej. Canal+ przeprowadzi bezpośrednią transmisję z tego spotkania. Stowarzyszenie Tylko Cracovia organizuje pociąg specjalny na ten mecz.

Crac

Fot. Crac