OE: Cracovia - Górnik Zabrze
Cracovia: Cabaj - Wacek (75 Wojciechowski), Skrzyński, Radwański - Kłus, Wiśniewski (69 Baran) - Szwajdych, Giza, Nowak - Moskała, Bania (46 Bojarski)
Rezerwowi: Olszewski, Karcz, Baster, Bojarski, Kostrubała, Baran, Wojciechowski.
Trener: Stefan Majewski
Górnik Zabrze: Laskowski ? Radler, Danch, Jarczyk, Bednarz (75 Dębowski), Andraszak (55 Socha), Prokop (46 Bukalski), Białek, Madejski, Łuczywek, Jarka
Rezerwowi: Sławik, Gierczak, Dębowski, Socha, Bukalski, Kuźba
Trener: Marek Motyka
Sędzia: Marcin Szulc
Żółta kartka: Wacek - Radler, Madejski
Widzów: 4000 + 300 kibiców Górnika
Po nieudanym i przegranym meczu w Łodzi z ŁKS-em trener Stefan Majewski w wyjściowej jedenastce przeciwko Górnikowi Zabrze wystawił rezerwowych w tamtym spotkaniu Piotra Gizę i Piotra Banię oraz Dariusza Kłusa, którzy zastąpili Marka Bastera, Karola Kostrubałę i kontuzjowanego Dariusza Pawlusińskiego.
Już w pierwszej minucie meczu goście przedarli się pod bramkę Cracovii i Marcin Cabaj omal nie przypłacił kontuzją ofiarnej interwencji po akcji Jarka.
W 8 minucie Jarka ponownie znalazł się w dogodnej sytuacji. Jacek Wiśniewski wybijając piłkę w środku pola trafił w Prokopa, a odbita piłka przeleciała za plecy obrońców do wychodzącego na czystą pozycję Jarka, który jednak w dogodnej sytuacji strzelił obok słupka.
Cracovia pierwszą groźną akcję przeprowadziła w 14 minucie gdy Piotr Bania silnie uderzył z linii pola karnego jednak bramkarz zabrzan Tomasz Laskowski efektownie wybił piłkę.
W 18 minucie rzut rożny wykonywał Piotr Giza. W zamieszaniu podbramkowym piłka trafiła do Pawła Nowaka, który w niezwykle trudnej pozycji, stojąc tyłem do bramki zdołał oddać celny strzał i umieścił piłkę w siatce. 1:0 dla Cracovii!
Piłkarze Cracovii poszli za ciosem i po upływie sześciu minut prowadzili już 2:0. Goście wykonywali rzut rożny, wybitą przez obrońców piłkę wyprowadził Szwajdych, podał do Piotra Bani, który dostrzegł wychodzącego na czystą pozycję Tomasza Moskałę i przerzucił do niego piłkę przez całą szerokość boiska. Moskała wpadł w pole karne i z kilkunastu metrów uderzył celnie w długi róg. 2:0!
Kibice nie usiedli jeszcze po eksplozji radości spowodowanej zdobyciem drugiej bramki, a już po raz trzeci oklaskiwali strzelca bramki dla Cracovii. Podobnie jak przy pierwszej bramce gol padł po rzucie rożnym wykonywanym przez Piotra Gizę. Precyzyjnie uderzona piłka trafiła do Jacka Wiśniewskiego, którego strzał zdołał wybić obrońca. Odbitą piłkę przejął Paweł Nowak, strzelił jedak piłkę sparował Laskowski, ale nieustępliwy Nowak ruszył za swoim strzałem i odbitą przez bramkarza piłkę wepchnął z najbliższej odległości do bramki. 26 minuta i 3:0 dla Cracovii.
Prowadząc wysoko piłkarze Cracovii nieco zwolnili tempo i do przerwy nie stworzyli już klarownej sytuacji do zdobycia bramki. Goście również nie wypracowali dogodnej okazji oddając za sprawą Jarosława Białka w 45 minucie jeden obroniony przez Cabaja strzał na bramkę Cracovii.
W przerwie meczu trener Stefan Majewski dokonał jednej zmiany. Miejsce Piotra Bani zajął Marcin Bojarski.
W drugiej połowie na pierwszą ciekawą akcję kibice czekali do 60 minuty, gdy po kombinacyjnej akcji Pawła Nowaka i Marcina Bojarskiego piłkę na linii pięciu metrów odbił jeden z obrońców ? zdaniem piłkarzy Cracovii było to zagranie ręką. Po kilkudziesięciu sekundach z 20 metrów na bramkę Górnika uderzył Piotr Giza jednak piłka trafiła w obrońcę i wyszła na rzut rożny.
W 73 minucie Cracovia powinna zdobyć czwartą bramkę. Wprowadzony do gry pięć minut wcześniej Arkadiusz Baran wrzucił piłkę w pole karne do Tomasza Moskały, ten odegrał do Pawła Nowaka, który przedłużył piłkę do Marcina Bojarskiego jednak strzał z kilku metrów napastnika Cracovii przeszedł nad poprzeczką.
Goście próbowali zdobyć honorową bramkę lecz długo nie udawało im się stworzyć zagrożenia pod bramką Marcina Cabaja. W 83 minucie jednak przeprowadzili skuteczną akcję. Piotr Madejski spod linii końcowej wrzucił piłkę na piąty metr do Dawida Jarka, który nie dał bramkarzowi Cracovii najmniejszych szans i umieścił piłkę w siatce.
W samej końcówce Cracovia mogła jeszcze zdobyć kolejne bramki. Najpierw Paweł Nowak uderzył z ostrego kąta tuż obok słupka, a po chwili Tomasz Moskała w dobrej sytuacji przeniósł piłkę nad poprzeczką.
* * *
Kilkanaście minut bardzo dobrej i skutecznej gry Cracovii wystarczyło, aby zdobyć trzy punkty i odnieść pierwsze, historyczne zwycięstwo nad Górnikiem Zabrze.
W ciągu ośmiu minut ? od 18 do 26 minuty ? piłkarze Cracovii zdobyli trzy bramki po dwóch trafieniach Pawła Nowaka i golu Tomasza Moskały. Przy każdej zdobytej bramce wielki udział mieli niedoceniani dotąd przez trenera Piotr Giza i Piotr Bania...
Prowadząc wysoko piłkarze Cracovii nie forsowali tempa i w drugiej połowie mecz stracił na atrakcyjności. Jednak i w tej części gry piłkarze Cracovii przy lepszej skuteczności mogli zdobyć kolejne bramki.
Mecz z Górnikiem Zabrze był nie pierwszym już przykładem na to, że drużyna Cracovii składa się z piłkarzy, którzy zostali wyselekcjonowani i znakomicie wyszkoleni do ofensywnej i odważnej gry. Jeśli tym zawodnikom pozwoli się grać w piłkę i nie przeszkodzi w pokazaniu swoich najlepszych piłkarskich walorów, potrafią odwdzięczyć się ciekawą grą i efektownym zwycięstwem.
Komentarze
Zaloguj się lub załóż nowe konto.
Zaloguj się lub załóż nowe konto.