Merda: Wszystko zdarzyło się w ciągu kilku godzin

merda-lukasz-2009-05-12

Łukasz Merda , bramkarz Podbeskidzia Bielsko-Biała w ostatniej chwili podpisał dwuletni kontrakt z Cracovią. Zaskakujący transfer był z pewnością jednym z ostatnich, o ile nie ostatnim transferem w Ekstraklasie w letnim okienku transferowym. - Wszystko zdarzyło się w ciągu kilku godzin - mówi zawodnik.

Na oficjalnej stronie internetowej Podbeskidzia informację o transferze bramkarza opatrzono wymownym tytułem: "Merda uciekł do Cracovii". - Informację w takiej formie umieścił administrator strony, który nigdy nie był moim zwolennikiem. We wtorek byłem w klubie, gdzie zapewniono mnie, że nie jest to stanowisko klubu - mówi Łukasz Merda , nowy bramkarz Cracovii.

W ważnym do końca sezonu kontrakcie Merda miał zapis mówiący o tym, że może bez przeszkód odejść do drużyny z Ekstraklasy jeśli ta wpłaci stosunkowo niewielką (nieoficjalnie mówi się o ok. 60 tys. PLN) kwotę odstępnego. Zawodnik chciał skorzystać z tej opcji, więc Cracovia przelała na konto Podbeskidzia zapisaną w kontrakcie kwotę i w ten sposób Łukasz Merda stał się zawodnikiem Pasów.

.

merda-lukasz-2009-05-12-1

.

Kibice i działacze Podbeskidzia nie kryją rozgoryczenia z powodu odejścia w tak nagłych okolicznościach podstawowego bramkarza i kapitana drużyny. - Ci ludzie powinni mieć świadomość, że Podbeskidzie nie zabezpieczyło się przed moim odejściem - mówi Łukasz Merda i tłumaczy: - Transfer dokonał się w ostatnim dniu okienka transferowego; na pewno nie wywołałby takich reakcji, gdyby doszło do niego tydzień wcześniej, albo gdyby o jego możliwości wcześniej mówiło się i pisało. Tylko, że w tym przypadku wszystko zdarzyło się w ciągu kilku godzin. O w pół do dwunastej dostałem pierwszy telefon z Cracovii - z pytaniem, czy byłbym zainteresowany grą w tej drużynie. Powiedziałem, że tak, i pół godziny później zadzwonił Tomek Rząsa oraz trener Orest Lenczyk. Chyba dwie godziny potem wsiadłem w samochód i pojechałem do Krakowa. Około godziny 18 podpisałem dwuletni kontrakt z Cracovią - bramkarz opisuje błyskawiczny przebieg zdarzeń z ostatniego dnia sierpnia.

Zanim Łukasz Merda zdecydował się opuścić Podbeskidzie grał w tym zespole przez sześć lat. Wystąpił w ponad 170 meczach. - Te sześć lat to dla mnie pół życia, przynajmniej tego piłkarskiego. Nie ma w Podbeskidziu zawodnika o tak długim stażu - mówi były kapitan drużyny z Bielska-Białej.

.

merda-lukasz-2009-05-12

.

Łukasz Merda ma 29-lat, wcześniej miał propozycje z Ekstraklasy, ale dopiero teraz w Cracovii stanie przed szansą debiutu w najwyższej klasie rozgrywkowej. Dlaczego tak późno? - Tak to jest: jednemu dają szansę wcześniej, drugiemu później. Ja czasu dużo nie mam, ale swoją szansę postaram się wykorzystać. Propozycje z ekstraklasy miałem co pół roku, nawet od Cracovii, jeszcze za trenera Płatka. Ale z Bielskiem ciężko było się rozstać. Byłem w Podbeskidziu w fatalnych czasach dla klubu. Gdy przyszły te lepsze, z większymi pieniędzmi, perspektywą awansu do ekstraklasy, to tym bardziej nie było impulsu do tego, by odejść. Kiedy jednak w poniedziałek odebrałem telefon z Cracovii, wspólnie z żoną stwierdziliśmy, że trzeba coś zmienić. I wszystko potoczyło się błyskawicznie - mówi nowy bramkarz Cracovii.

We wtorek rano, gdy piłkarze Cracovii wyjeżdżali na kilkudniowe zgrupowanie do Spały w autokarze nie było Łukasza Merdy. - Trener dał mi dzień wolnego na pozałatwianie wszystkich spraw w Bielsku-Białej - mówi zawodnik, który w środę dołączył do swojej nowej drużyny.

TP!

Źródło: własne / Dziennik Polski

Fot. Crac

Komentarze

Zaloguj się lub załóż nowe konto.

artykuł ze strony Podbeskidzia

Merda uciekł do Cracovii

Niestety stało się to, w co jeszcze nikt oficjalnie wczoraj nie wierzył. W ostatanich godzinach okienka transferowego kontrakt z Cracovią Kraków podpisał były już bramkarz i kapitan Podbeskidzia Łukasz Merda. (...)
W Bielsku-Białej totalne zaskoczenie i zniesmaczenie sytuacją. Kibice wyrażają swoje głębokie niezadowolenie wobec zachowania i decyzji jednego ze swoich byłych ulubieńców.
Do Cracovii odchodzi piłkarz zapamiętany w Podbeskidziu przez wielu jako bohater, ale jego postawa w końcówce poprzedniego sezonu jak i na początku obecnego pozostawała wiele do życzenia. Merda w meczach ze Zniczem Pruszków, Startem Otwock i Górnikiem Zabrze popełniał karygodne błędy, na które nikt nie potrafił znaleźć wytłumaczenia. Teraz wytłumaczenie znalazło się samo...

Spojrzenie kibica... punkt widzenia zależy od miejsca siedzenia ;)

Zaloguj aby komentować

...

Na pewno będzie rywalizacja, a to Cabajowi może wyjść tylko na dobre, tak więc z tej strony jest to bardzo dobry ruch. Ale zastanawiam się czy Merda jest odpowiednim bramkarzem? W sumie to jakoś specjalnie nigdy o nim się nie słyszało, tzn. coś kojarzyłem to nazwisko, ale jakoś specjalnie chyba niczym się nie wyróżniał w tej I lidze, inaczej grałby już dawno w ekstraklasie. No zobaczymy, czy to było realne wzmocnienie, czy tylko taki bramkarz złapany z łapanki tuż przed zakończeniem okna transferowego, tylko po to by robić za straszaka przed Marcinem.

Zaloguj aby komentować

BRAMKARZ!!!

Bardzo dobry ruch , ze strony Klubu może w końcu pan Marcin Cabaj poczuje ,że ma konkurencje i się wezmie do roboty , bo umówmy się konkurenta nie miał żadnego , Olszewski swoje latka już ma .

Zaloguj aby komentować

Witamy!

Witamy w Pasach! Przyjście nowego zawodnika na pozycję bramkarza powinno tylko dobrze zrobić rywalizacji na tej pozycji.

Zaloguj aby komentować

Zaloguj się lub załóż nowe konto.

Powered by eZ Publish™ CMS Open Source Web Content Management. Copyright © 1999-2010 eZ Systems AS (except where otherwise noted). All rights reserved.