Zapowiedź meczu Pogoń Szczecin - Cracovia

Mieszko Pugowski

29/03/2024

W Wielką Sobotę, 30. marca o godzinie 20:00 Pogoń Szczecin będzie gościć u siebie Cracovię. W pierwszym meczu rozegranym w Krakowie Pogoń dała Pasom prawdziwą lekcję futbolu (1:5).

Obecna forma

Gospodarze podchodzą do tego meczu z 6. miejsca w tabeli, z 41 punktami na koncie, zaledwie trzy oczka za podium. Na przestrzeni ostatnich pięciu spotkań Pogoń zdobyła 8 punktów, notując dwa zwycięstwa z ŁKS-em (4:2) i Radomiakiem Radom (4:0), porażkę z Zagłębiem Lubin (0:2), jak i dwa remisy z Legią Warszawa (1:1) i Koroną Kielce (2:2). Szczecinianie będą więc pod presją, by wygrać spotkanie i utrzymać się w okolicach podium.

Pasy na dziś znajdują się na 12. miejscu w tabeli, z 28 punktami na koncie, cztery oczka nad strefą spadkową. W ostatnich pięciu meczach nie wygraliśmy ani razu, przegrywając raz z Wartą Poznań (0:1) i czterokrotnie notując remis. W tym okresie jesteśmy trzecią najgorszą drużyną w lidze, ex aequo z Piastem Gliwice. Na zwycięstwo w Ekstraklasie czekamy od początku lutego i spotkania z Radomiakiem Radom (6:0).

Bilans

Pierwszy raz oba zespoły spotkały się w 1953 roku, łącznie rozgrywając między sobą 45 spotkań. Bilans Pasów jest negatywny: 15 zwycięstw i 11 remisów, przy 19 zwycięstwach Pogoni.

Najwyższe zwycięstwo z tym rywalem Cracovia odniosła w 1966, wygrywając 5:0.

Arbiter

Sędzią tego spotkania będzie Paweł Malec z Łodzi. Prowadził on w tym sezonie 15 spotkań, w których pokazał 79 kartek: 75 żółtych i 4 czerwone, a ponadto podyktował 11 rzutów karnych. Arbiter ten ostatni mecz Pasów prowadził w poprzednim sezonie (2:1 z Lechią Gdańsk na wyjeździe).

Mieszko Pugowski

Komentarze

Zaloguj się lub załóż nowe konto.

TRENER

ELVIS

08:21 / 30.03.24

Jestem zdecydowanie przeciwny zmianie trenera. Co to da - nic. Pisanie, że nie ZASZCZEPIŁ w drużynie dna zwycięzcy to jakieś science-fiction. My po prostu nie mamy zawodników wyszkolonych technicznie i tu zmiana trenera gówno da. Oglądam wszystkie mecze e-klasy i jak patrzę na grę zbliżonej do nas Stali Mielec to jest uczta dla widza.Tak istotne sprawy jak choćby opanowanie piłki - nawet z bliskiej odległości - to jest kur... problem. Odbija się jak od słupka. Swojego czasu aż miło było patrzeć na szybką wymianę z klepki między Myszorem a Rakoczym a teraz Rakoczy ma problemy z przyjęciem zwykłego, nieco mocniejszego podania....A o Makuchu nawet nie będę pisał bo szkoda klawiszy. Chyba nie ma sensu zabierać Go do Szczecina żeby nie grać w 10-tkę.

AG

Kibic1995

19:43 / 31.03.24

Też mi się wydaje, że Puszcza i Korona coś nadrobią w poniedziałek i przewaga nad strefą będzie mniejsza. Nie wiem czy stopnieje do 1 punktu, obie drużyny musiałby wtedy wygrać, a to raczej najmniej prawdopodobne, ale obie mogą zremisować, lub jedna z nich zremisować, a druga wygrać. Z ŁKS-em trzeba u siebie wygrać. Jeśli chodzi o trenera zmiana mogłaby coś dać, ale mogłaby też nie dać nic. To jest sytuacja gdzie jakby coś poszło nie tak to stary trener może mówić, że mu nie dano dokończyć i on jest pewny, żeby utrzymał, a nowy, że miał za mało czasu, nie on przygotowywał itd. W takiej sytuacji obaj mają wytłumaczenie. Jak trenera nie zmienią to przynajmniej wiadomo kto odpowiedzialny. Mi się wydaje, że powinniśmy się utrzymać czy dojdzie do zmiany czy nie. W sumie nie wyobrażam sobie byśmy nie wygrali z ŁKS-em obojętnie kto będzie trenerem.

Zaloguj aby komentować

Zielinski

AG46

21:25 / 30.03.24

I nadal chcesz zatrzymać Zielińskiego. Co on chciał dzisiaj zagrać w Szczecinie? Wygrać, zremisować czy przegrać? Jak narazie jest powtarzalność, której trener tak bardzo chciał. W poniedziałek będzie już tylko jeden punkt nad strefą spadkową. Pogoń była dzisiaj lepsza, ale tego meczu nie musieliśmy przegrać, gdyby trener nie usiłował nadal grać Oshima, Maigardem. Mam nadzieję, że “chcem tyko” Dróżdż ten mecz obejrzał i wyciągnie z niego właściwe wnioski.

Zaloguj aby komentować

Zaloguj się lub załóż nowe konto.

Powiadom znajomego