[Wideo] Szef Komisji do Zwalczania Dopingu: - Nowakowi grożą dwa lata zawieszenia
Nawet dwa lata zawieszenia grożą Dawidowi Nowakowi, gdyby potwierdziło się podejrzenie, że w jego organizmie wykryto zabronione substancje.
W poniedziałek Klub poinformował w oficjalnym oświadczeniu, że w trakcie kontroli antydopingowej stwierdzono u Dawida Nowak substancje zabronione. Z tego powodu zawodnik nie znalazł się w kadrze meczowej na mecz Ruchem Chorzów.
- Przeprowadziliśmy kontrolę podczas treningu klubowego w dniu 26 września. Wynik tej kontroli był pozytywny na obecność substancji o nazwie Stanozolol – mówi dla x-news Michał Rynkowski , dyrektor Biura Komisji do Zwalczania Dopingu w Sporcie.
Stanozolol to steryd anaboliczny, który wpływa na szybki przyrost wysokiej jakości masy mięśniowej i siły. Jest stosowany przede wszystkim w kulturystyce, sportach siłowych (podnoszenie ciężarów), sportach walki (głównie MMA) i lekkoatletyce (zobacz: kulturystyka.pl ). Wśród działań ubocznych stanozololu wymienia się m.in. bardzo negatywny wpływ na stawy co w przypadku trapionego kontuzjami Dawida Nowaka byłoby zabójcze.
W ciągu najbliższych kilku dni zostanie przebadana próbka „B”, ale zdaniem dyrektora Rynkowskiego szanse że jej wynik będzie negatywny są znikome. - Zawodnik jeszcze oficjalnie nie zwrócił się z wnioskiem o przeanalizowanie próbki „B”. Gdy otrzymamy taki wniosek niezwłocznie ustalimy datę analizy. Po jej przeprowadzeniu będziemy mogli zakończyć postępowanie na etapie Komisji i przekażemy sprawę do Ekstraklasy. Sądzę, że stanie się to w przyszłym tygodniu. Gdyby okazało się, że wynik analizy próbki „B” jest negatywny oznaczałoby to, że zawodnik jest niewinny. Ale jest to bardzo mało prawdopodobne. W historii badań antydopingowych przeprowadzonych na świecie zdarzyło się tak zaledwie kilka razy – mówi dyrektor Rynkowski.
Po przeanalizowaniu próbek Komisja do Zwalczania Dopingu w Sporcie przekażę sprawę Dawida Nowaka do Ekstraklasy SA. - Po zakończeniu postępowania na etapie Komisji sprawę przekażemy do Ekstraklasy, która będzie odpowiedzialna za przeprowadzenie postępowania dyscyplinarnego wobec zawodnika. Kara, która grozi zawodnikowi to dwa lata zawieszenia – informuje Michał Rynkowski.
W poniedziałek Dawid Nowak trenował normalnie z pierwszą drużyną. Pytania dziennikarzy załamany piłkarz skomentował tylko jednym zdaniem: – Jestem w szoku!
Komentarze
Zaloguj się lub załóż nowe konto.
Zaloguj się lub załóż nowe konto.
Eryk Ceglarz
Opson
22:25 / 23.10.14
Zaloguj aby komentować