Tomislav Mikulić w rezerwach
- To jest bardzo poważna kontuzja i zobaczymy co będzie dalej – mówił o leczonej od jesieni kontuzji Tomislava Mikulića trener Robert Podoliński tuż przed wyjazdem drużyny na pierwszy obóz przygotowawczy do Uniejowa. Okazuje się, że obawy szkoleniowca Pasów były przedwczesne, bo zawodnik szybko wraca do zdrowia.
33-letni stoper na razie trenuje indywidualnie, a za kilka dni wznowi normalne treningi z drużyną. Będzie to jednak zespół IV-ligowych rezerw, a nie pierwsza drużyna w której ilość defensorów jest już co najmniej wystarczająca, bowiem w ostatnich dniach pozyskano dwóch stoperów: Sretena Sretenovića i Piotra Polczaka.
Inną propozycją dla Mikulića jest wcześniejsze rozwiązanie ważnego jeszcze przez 5 miesięcy kontraktu, ale Chorwat raczej nie wyrazi na to zgody.
Tomislav Mikulić został sprowadzony do Cracovii w połowie lutego ubiegłego roku, zaledwie dwa dni przed pierwszym meczem Pasów w rundzie wiosennej. Miał wypełnić lukę po Miloszu Kosanoviću, którego w pierwszym ruchu transferowym sprzedano do Mechelen. Farsę jaką było poszukiwanie przez ówczesnego dyrektora sportowego Piotra Burlikowskiego następcy Kosanovića przerwał sam „Kosa” polecając doświadczonego Chorwata do Cracovii.
Mikulić był jednak zupełnie nie przygotowany do gry. Mimo ogromnych zaległości treningowych zadebiutował w ligowym meczu Cracovii już po trzech tygodniach wspólnych treningów, ale na kolejne występy (w sumie 5) musiał czekać do końcówki sezonu.
Latem ubiegłego roku, gdy trenerem Cracovii został trener Robert Podoliński z Tomislavem Mikulićem przedłużono kontrakt o rok, czyli do końca obecnego sezonu. Stoper przez cały okres letnich treningów i sparingów był przygotowywany do roli szefa obrony Pasów. W lidze w takiej roli wystąpił tylko raz - w inauguracyjnym meczu z Górnikiem w Zabrzu. Był to pierwszy i jak dotąd jedyny występ Mikulića w tym sezonie.
Komentarze
Zaloguj się lub załóż nowe konto.
Zaloguj się lub załóż nowe konto.
cracovio
Poldek
22:13 / 27.01.15
Zaloguj aby komentować