[Terazpasy.TV] Trener Stawowy o testowanym Mikuliciu: - Musiałby powalczyć o miejsce w składzie
- Gdybym dzisiaj miał podać podstawową jedenastkę to nie wystawiłbym w niej Tomislava Mikulicia – mówi w Popradzie przed kamerą Terazpasy.TV trener Wojciech Stawowy .
- Natomiast widzę u tego zawodnika duży spokój, widzę duże doświadczenie i być może w niedługiej perspektywie czasu, jeśli dłużej z nami popracuje, mógłbym się pod czymś takim podpisać – kontynuuje wypowiedź trener Cracovii.
- Ja tego zawodnika oglądam w drugim sparingu. Grał dwa razy po 45 minut. Na tyle miał zgody żeby grać bo ma ważny kontrakt w innym klubie. Ciężko jest mi w tej chwili ocenić piłkarza, którego się wcześniej nie widziało i nie oglądało i wydać stuprocentową decyzję.
- Przecież za tym idzie kontrakt i określone finanse. Ja nie umiem takiej opinii wydać na chwilę obecną i wziąć za nią pełną odpowiedzialność. Mogę tylko powiedzieć, że w tej chwili ten zawodnik nie wskoczyłby mi do pierwszej jedenastki nawet przy tych brakach kadrowych jakie mamy na środku obrony .
Nie wykluczone, że Tomislav Mikulić pozostanie dłużej na testach w Cracovii. Piłkarz i trener Stawowy są za takim rozwiązaniem, ale nie wiadomo czy zgodzi się na to klub.
- To jest kwestia podjęcia pewnego ryzyka przez klub i przez samego piłkarza. Ja już z nim o tym rozmawiałem czy on zdecydował na coś takiego, że do nas trafia, ale może się okazać, że nie wywalczy miejsca w naszym zespole. Z tego co usłyszałem od niego to tak.
- Natomiast nie wiem jaka będzie sytuacja w klubie, bo ja muszę to oficjalnie przedstawić, że to jest kwestia piłkarza, który musi powalczyć o miejsce w składzie, To nie jest kwestia zawodnika, tak jak się spodziewałem, że on przychodzi z zewnątrz do nas i wskakuje w skład, że ja bym dzisiaj bił się o tego piłkarza, bo za tydzień jest mecz z Zawiszą i ja go muszę mieć w podstawowej jedenastce, bo nawet gdyby był naszym zawodnikiem to w podstawowej jedenastce by się nie znalazł.
Dla testowanego Chorwata jest bliżej nie określona alternatywa, bowiem klub pracuje nad sprowadzeniem kolejnego piłkarza na testy.
- Jest jeszcze alternatywa, bo nie wykluczone, że jeszcze ktoś u nas się zjawi na testy, ale wiadomo, że nie załatwi sprawy w pierwszych kilku kolejkach. Musiałby to być naprawdę zawodnik, który pokazuje taki poziom, który mnie zadowoli i będę mógł z całą odpowiedzialnością stwierdzić, że to jest piłkarz, którego ja bardzo chcę mieć.
- Ja takich zawodników miałem już w Cracovii. Pamiętam jak przyjechał do nas na testy Edgar Bernhardt. To była dokładnie taka sama sytuacja. Edi zagrał sparing i ja po tym sparingu miałem podjąć decyzję. Ani sekundy się nie wahałem. Od razu mówiłem, żeby go brać bo to jest świetny piłkarz i to się tylko potwierdziło .
Wszystko zatem wskazuje na to, że za tydzień w meczu z Zawiszą na środku obrony w parze z Mateuszem Żytko zagra Damian Dąbrowski lub Adam Marciniak.
- Muszę wybrać optymalne rozwiązanie dla zespołu. Trzeba pamiętać, że obrona musi być kompletna. Tu nie wystarczy, że ja kogoś postawię na środku obrony, bo jeszcze trzeba pamiętać o bokach obrony. Tutaj muszę się mocno zastanowić, które rozwiązanie będzie optymalne czy z Damianem czy z Adamem – kończy trener Stawowy.
Komentarze
Zaloguj się lub załóż nowe konto.
Zaloguj się lub załóż nowe konto.
Panie Stawowy...
lipali
14:08 / 10.02.14
Zaloguj aby komentować