100 % racji - to było zejście do poziomu tych kundli zza Błoń...

No wlasnie te debilne, Twoim zdaniem, przepisy maja zapobiegac debilnym zachowaniom grupki kibicow. Gdyby przepisy w tym kraju byly szanowane oraz gdyby ochrona dzialala jak nalezy to nikt by nie zrobil takiej zadymy, ktora grozila nawet przerwaniem meczu, a na pewno skonczy sie surowymi karami finansowymi dla klubu, a byc moze takze zamknieciem stadionu na jakis czas. O to chodzi tzw. kibicom? Jesli tak, to gratuluje. To taka mozna powiedziec wislacka piata kolumna w barwach Cracovii. Bo chyba prawdziwy kibic nie robi wlasnemu klubowi wbrew i pod gore.
Ale tu nie o race chodzi najbardziej w tym meczu tylko o glupia wojenke z tzw. kibicami zwisly. Oni prowokuja, nasi daja sie sprowokowac. Czyli to oni sa gora. A do tego w skandaliczny sposob jest szargana swieta pamiec po zmarlych. Niewazne jaki nosili szalik za zycia. Po smierci nalezy im sie szacunek i spokoj. Tak jest w kulturze cywilizowanych narodow swiata! Jesli kibolom zwisly ta norma jest obca to trzeba na to spuscic zaslone milczenia zamiast znizac sie do ich poziomu.

Zgadzam się w 100%.
Też jestem piknikiem i jestem z tego dumny. W życiu przeszedłem przez wszystkie sektory. Dziś jako ojciec i poważny (podobno) już gość siedzę na piknikach.
Cieszę się kiedy sąsiadka przegrywa, ale nie muszę jej wyzywać zwłaszcza przy synku i innych dzieciakach z rodzinnego.
Pikarze myśle że nie mają wiele z "pseudo" dopingu wyzywającego nieobecną drużynę, myślicie, że który kolwiek piłkarz nie poszedł by do sąsiadki za lepsze pieniądze ? Ich nie obchodzą waże fobie i tu się zgadzam z Ivanem w tej kwestii obydwie strony ze swoimi "pseudo" kibicami mają fobie jak stąd do Tokjo, a na mecz przychodzą tylko podleczyć swoje komplesky i niepowodzenia tyż że pobluzgają w stronę nie obecnych - wypijając przed meczem ćwiartkę najtańszej wódki i popalając cudzesy.
Dla mnie CRACOVIA to rytułał, to powód do dumy.
Mój synek chodzi na mecze od dwóch lat (sam ma 6,5) w szaliku "dziękuję Ci tato że jestem pasiakiem" i m.in. z tego powodu nie chcę by z tej Świętej sprawy wynosił tylk onowe bluzgi i przedewszystkim brak znajomości kulturalnego dopingu.
Pozdrawiam wiernych Pasiaków !!!

Dzieki za poparcie. Rewanzuje sie tym samym. Napisales BARDZO MADRZE, ROZTROPNIE, PO LUDZKU, JAK NORMALNY KIBIC. Moj kilkuletni synek chcial isc ze mna na ten mecz. Wytlumaczylem mu, ze moze byc za zimno, ze mu wszystko opowiem w domu i razem ogladniemy powtorki. Dziekuje Bogu, ze go nie wzialem. Oszczedzilem mu tego "festiwalu" bluzgow i seansu nienawisci...

bardzo mądre słowa.

Najgorsze jest to, że ta banda dzieciaków, jest przekonana, że bez nich stadion świeciłby pustkami. Prawda jest taka, że byłoby ok. 1000 osób mniej a korzyści o wiele więcej. Zaraz zaczną pisać, że nie byłoby dopingu.... Czy Waszym zdaniem śpiewanie o Wyborowej i Nożu to jest doping? Bluzganie na Wisłę to też jest doping? Leczcie swoje kompleksy gdzie indziej i dorośnijcie wreszcie bo oprócz piłki nożnej jest jeszcze inny świat!!!

Chyba nie zrozumiałeś co Filipiak powiedział, bo według mnie stwierdził, że takie debilne zachowanie naraża klub na stratę finansową (karaPZPN plus zamknięty stadion), wizerunkowy (odstraszy sponsorów i normalnych widzów) oraz przeszkadza drużynie bo wybija z uderzenia i może być orzeczony walkower.
Po drugie na pewno nie nazywa kibicami tych bandytów goniących się po osiedlach z maczetami, bo to są zwykli przestępcy bez wzgledu czy utożsamiają się z naszym klubem czy tym drugim. Kibicami nie są też debile świętujący śmierć drugiego człowieka, odpalający race i bluzgający, bo to są debile i umysłowa gównażeria.
Taki piknik, czyli normalny kibic idzie na mecz 8-10 razy i płaci 25 zł za każdy mecz, a wy bohaterzy z sektora D wysupłujecie jednorazowo 50 zł na karnet, więc klub tylko do was dokłada, a nie wy wspieracie swój ukochany.
Jakie sukcesy? Chyba nie znasz histori Cracovii, ostatnie piłkarskie mistrzostwo w 1948, a póżniejsze lata to raczej pod górke. Gra w II lidze, czy poprzednia wegetacja w I to czas oczekiwania na 6 mistrzostwo. Te pikniki nie delektują się kopaniną Pasieki, tiki-taki z jednym strzałem Stawowego, tak samo marzną na mrozie, a klub ma z nich wiekszą korzyść niz z tych troglodytów.

Ty, Bróno, a ty od kiedy chodzisz na Cracovie i ile masz lat? Bo ja sie melduje na Ziemi Swietej od 1982 roku. Nie wiem, czy jestem w/g ciebie piknikiem czy Januszem. Wiem, ze kocham moj klub i nie chce, by jakas banda matolow, tzw "prawdziwych kibicow", pracowala na haniebna opinie Cracovii. Ten koment dedykuje tez "prawdziwemu kibicowi", ktory laskawie olal mnie cieplym moczem w odpowiedzi na mojego posta ponizej o tym, z kim Profesor powinien zrobic porzadek. Poniewaz JPII pewnie by mnie przekonywal, zebym kochal blizniego, bezwarunkowo, to was tez kocham. Chociaz to trudna milosc...

Tym chamskim komentarzem udowodniłeś, że twój poziom / i treści które głosisz / idealnie pasują do małpeckiego a nie doprawdziwego kibica Cracovii. Wypad ze stadionu ? - do kogo ta mowa ? Wypad to powinny zrobić takie półmózgi które działają na szkodę ukochanego Klubu. Te, jak to określiłeś " pikniki " od lat kibicują Cracovii i są z Nią na dobre i na złe i to od wielu lat.