Jak pojdzie oficjalna wiadomisc ze podpisal to bede spokojniejszy.

jutro bedzie !!!

"Bo dla kibiców Pasów jest rzeczą oczywistą,
Lepiej siostrę mieć w burdelu niż brata za wisłą..."
Wypier...aj z tąd do schroniska dla kundli!!!

Czerwone legitymacje to u was psy zajeb..... ma kazdy dzialacz !
Poczytaj o historii swojego zjebaneg... klubu !
Na stadionie Zwisly ormowcy (zomowcy) trenowali palami jak bic spoleczenstwo !
Macie taka plame w historii waszego istnienia ze nic nigdy jej nie wybawi !
I skoncz pisac na tym forum wypierdala... na swojej zjeban... zwisly forum !
Tu kolegow nie znajdziesz smierdziel...u !

Kasy napewno nie zgarnął, poprostu piłkarsko nasza liga poszła do przodu a poziom sędziowania stoi w miejscu albo i się cofa.

a udowodnijcie to że wczoraj sędzia zgarnął kasę za karnego z resztą po ewidentnej ręce obrońcy lecz to widzieli ci co znają się na piłce a laiki powiedzą że karny z kapelusz gdyby to był karny dla Cracovii to elvis i jemu podobni pisali by co innego

Udowodnij to, że Filipiak akurat kupował czy sprzedawał mecze?? Udowodnij to, że ktoś w zarządzie o tym wiedział?? Udowodnij to, że Smuda wiedzial o tym?? Sami piłkarze Zagłębia zrzucili się na łapówkę i sami piłkarze Craxy ją przyjęli, skończyło sie na piłkarzach, nikt więcej w klubach o tym nie wiedział. Dlatego karanie klubów mijałoby się tutaj z celem, powinny być ostre kary dla samych piłkarzy.

PS I tak swoją drogą podnieca ciebie takie wchodzenie na fora innych drużyn i głupie napinanie się?Mnie tylko interesują stronki Cracovii, bo co miałbym robić na stronkach legii czy wisły, gdzie mnie tam nic nie zainteresuje? Tylko 15-latki tak się tylko napinają i pseudofani :)

Szczakowiankę spuścili za korupcję, Świt Nowy Dwór Mazowiecki spuścili za korupcję a wy i Zagłębie gracie dalej w ekstraklasie?? żadnej kary dla was! no ale cóż Filipiak jako były partyjny który czerwoną legitymację trzyma schowaną w szufladzie zawsze dogada się z czerwonymi w pzpn-ie pokazał już to walcząc kiedyś z Łks-em wam nic nie grozi zawsze się utrzymacie!! tak że nie piszcie tu o spisku. A z drugiej strony co to za emocje gdy wiadomo że jest się bezkarnym i cel minimum zawsze będzie osiągnięty? jak nie sportowo to przy zielonym stoliku! i wy jeszcze śmiecie pisać że przeciw wam są spiski? cześć

Obydwa porównania to strzały w " 10-tki ". Pozwolę sobie dorzucić moje ulubione : "Gówno się omija a nie rozdeptuje".

Chłop sobie musi po prostu kompleksy podleczyć i uwielbia pewnie jak wzbudza odzew. Czy do śmiecia mówisz przed wyrzuceniem go do kosza albo do kupy zanim spuścisz wodę? Pozdrawiam serdecznie (nie Stasia)

jak chce to niech sobie pisze..
nie zwracajmy na niego uwagi.. :)
nie dajmy mu okazji do rozpisywania sie ..
dzieki :)

Co Ci sie nie zdarza? Nie rozumiem tego tekstu.
Jeśli chodzi o pierwszy karny dla milicji to mimo że całkiem ich olewam to obiektywnie rzecz biorąc też na miejscu sędziego podyktowałbym karnego. Jak po kilku powtórkach uważasz że go nie było to inna sprawa. Decyzje trzeba podjąć w ułamku sekundy i w na pierwszy rzut oka była nabita ręka króra była ułorzona nienaturalnie nad glową. Ja bym gwizdał jedenastke w tej sytuacji.

Nie zgodzę się z Tobą / a jeśli chodzi o Twoje wpisy to mi się nie zdarza / jeśli chodzi o nienaturalne ułożenie ręki Hanzela. Na powtórkach widać wyrażnie, że to kundel robiąc " wiatraka " rękami podbił Hanzelowi rękę więc On nie miał wpływu na jej ułożenie.

Byli równorzędnym rywalem dla milicji. Pierwszy karny faktycznie troche kontrowersyjny ale jednak ręka była -fakt że nabita z bliskiej odległości ale nie powiecie że obrońca miał tą ręke w naturalnej pozycji. Sam się do tego przyczynil. Natomiast drugi karny jak najbardziej prawidłowy ( bez sensu bramkarz takie szopki odwala) ale i pieknie obroniony. Co nie zmienia opinii i całym meczu że był wyrównany i że Urban zebrał w lubinie calkiem dobrą ekipe.
Natomiast Jaga nie zagrała z Koroną jakoś rewelacyjnie tyle że mają Franka który potrafi strzelić gola z niczego.Korona kolejny raz udowadnia że walką, ambicją i determinacją można nadrobić braki w wyszkoleniu czy taktyce. Gdyby nasi tak grali... Rozmarzyłem się.

tak staszek odrazu kubice zrobili sciepe i dali w lape pzpn-owi sedzia arce i poloni! Jestes geniuszem! Twoj nick bardzo pasuje do ciebie.

przypomnijcie sobie wasze prezenty od sędziów na wiosnę z Legią bramka dla was po ewidentnej ręce saidiego a to co było w Bytomiu z Radomskim gdzie należały się Poloni dwa rzuty karne to też żeście zapomnieli? w ogóle runda rewanżowa była bardzo podejrzana w waszym wykonaniu cześ

legła nie dawała rady na początku tamtego sezonu to też dostawali prezenty od sędziów, a teraz widzę że kundle pałeczkę przejęły...

Karny dla kundli " z kapelusza " !!!

lepszy niz nasi .. :/

Doskonale wiem, że został rozwiązany kontrakt. Natomiast był on przesunięty do młodej ekstraklasy - tyle, że nie wiem czy zdążył zagrać...

moje zdanie jest takie,brak zaangażowania ,a tego nie wymaga trener,słabe podejście do poważnej sprawy,ci zawodnicy,odpierniczają tylko trening,a reszta się nie liczy kasa i tak wpływa,należało by bardzo rygorystycznie podchodzić do tych chłopców,

Trivunovic rozwiazal kontrakt .. :) albo raczej Cracovia z nim rozwiazala ..

Też o tym myślałem i nie potrafię zrozumieć dlaczego tam regularnie dostajemy baty? Na bramce przecież jest niezły bramkarz - Gąsiński. Grał tam też Puzigaca, Trivunović. Dobry Rupa. Próbowany w sparingach Żołądź... itd. Mam wrażenie, ze wychodzą sobie Ci zawodnicy tylko by sobie byle jak pograć, a wynik i miejsce w tabeli jest obojętne.
Ale to są tylko takie moje przemyślenia i tak na prawdę do końca nie mam pojęcie jak to tam wygląda bo nigdy się w to nie zagłębiałem...

Rany boskie - Kture??!! niekture!!!?? sam jestem dyslektykiem ale to już przesada. Większość przeglądarek ma wbudowane słowniki, warto z nich korzystać.

Ja własnie o tym pisze, że Śląsk wcale lepiej nie wygląda pod względem transferów itp. jak sugeruje Michas. W ogóle w Polskiej lidze ja nie widzę klubu, który by był jakoś super pod tym względem, dużo nieudany transferów mają wszyscy, czołowe kluby też. Generalnie raz jest lepiej u wszystkich raz gorzej, jak się przyfarci to jest lepiej, a jak nie to nie. Nie widzę nidzie by ktoś był na jakimś profesjonalnym poziomie pod tym względem. Po prostu tylko niektóre kluby mają więcej kasy, robią przez to droższe transfery lub więcej transferów i przez to mają większą szansę, że kogoś dobrego trafią, albo mają lepiej zorientowanych trenerów czy dyrektorów sportowych, albo ci mają lepsze znajomości, a nie tam skauting, bo skauting to leży w całej ekstraklasie, najlepszy skauting to jeszcze maja nie za bogate śląskie kluby, które szukaja u siebie na Śląsku po niższych ligach i zawsze kogoś znajdują. A żeby sprowadzić króla strzelców jakiejś ligi to trzeba skautingu? Przecież jak ktoś się wybitnie wybija w jakiejś lidze to nawet jakiegoś skautingu nie trzeba by go znaleść. Wystarczy się skontaktować z jego menago by przysłał mecze na płytach. A Niedzielan akurat dołączył do obozu na samym początku, bo obóz sie zaczął w ten sam dzień co on kontrakt podpisaywał, czy jakoś tak, chyba dzień póżniej poleciał niż reszta, tylko po prostu był kontuzjowany i zagrał dopiero w ostatnim sparingu. A Żytko dołaczył gdzieś mniej wiecej w połowie. Kriegera Szatłow obserwował pół roku wcześniej już. Kędziorę znał z niższych lig jak sam mówił, cos mi się wydaje, że przez znajomość tak długo był testowany i że Szatałow myślał, że coś w koncu pokaże i go zakontraktują. Choc ponoć jakąs oferte mu złożyli tylko, że słabą, sam Kędziora tak mówił i trzeba przyznać, że w I lidze mu idzie. Ale to różnie bywa, raz komuś idzie tam i pózniej w ekstraklasie, a jest tak, że idzie tylko tam, a w ekstraklasie już nie. Ształow sam przekombinował, tak jak kiedyś Majewski, pozbył się graczy, a póżniej nie załatwiono w porę na ich miejsce innych. Pózniej testował jakis i ci tylko zajmowali miejsce tym co są w sparingach, głownie chodzi mi o Kędziorę, bo reszta duzo nie grała, ten młody to w jednym sparingu 30 minut. Ale Kędziorę testowano i testowano grał i grał w sparingach na tym rozgrywającym, zamiast sprawdzić tych co są np. Bojlević, Strauss, czy dać jeszcze szanse Gizie, na 100% by było lepiej niż jest, jakby któregoś z tych graczy w sparingach stawiać na tej pozycji, by grał na niej i mniej wiecej obczaił jak trzeba tam grać. No i jeszcze jak piszesz cienko pod względem fizycznym wyglądamy, a transfery i testowania raczej nic nie miały w tym do rzeczy. W sumie myslę się zgadzamy w wiekszości.

Masz wiele racji jeśli chodzi o sprawy transferów.Mam na myśli to że np śląsk w porównaniu z Cracovią nie wygląda wiele lepiej. Za to mają w tej chwili dużo lepszego trenera który potrafi poukładać swój zespól lepiej a i lepiej przygotować do sezonu. I wcale nie można mówić że Lenczyk w śląsku ma sielanke bo po pierwsze ma trudny charakter i wszyscy o tym wiedzą( nie raz czytałem o konflikcie na linii trener - prezes pod koniec temtego sezonu) Do tego śląsk wcale nie wydaje na transfery dużej kasy. Przed tym sezonem jedynie Cetnarski i Voskamp są faktycznie wzmocnieniem. Wasiluk gra przeciętnie (choć i tak jest pewniejszy w obronie niż kiedy grał u Nas)
A u Nas Straus i Nykiel przygotowywali się z zespołem od początku lipca, Żytko i Niedzielan trafili do Nas pod koniec obozu w holandii A Bizon 3 dni przed początkiem ligi. Bez sensu było tracenie czasu na Kriegera ,Kędziore czy (nie pamiętam nazwiska) tego młodego z rezerw Auxerre. Tyle że My to widzieliśmy widząc tylko sparingi lub tylko ich fragmenty a trener potrzebował na to nie raz kilku tygodni aby stwierdzić że ci "piłkarze" nie będą dla Nas wzmocnieniem. Jest takie przysłowie - " Z g...na bata nie ukręcisz" i niestety chyba trener go nie zna lub daje sobie wciskać takich "piłkarzy"bo zwyczajnie nie ma za wiele do powiedzenia w klubie.
Następna sprawa to pozbycie się Gizy i odesłanie do rezerw min. Puzigacy ( Trivunovica mi nie żal) na których miejsce nie miał wtedy zmienników.
No i w końcu błędy w okresie przygotowawczym - Nasi piłkarze są wolni, nie mają przyspieszenia a po godzinie gry umierają ze zmęczenia.
Sporo grzechów jak na jeden okres przygotowawczy.

Musze zgodzic sie z Michasiem. Struktura naszego klubu daleka jest od idealu. Niekompetentni ludzie "podpowiadaja" prezesowi co ma robic a na ogol sa to zle podpowiedzi. Szkoda tylko ze sa one glownie zwiazane jak zaoszczedzic a nie jak stworzyc dobry klub. Nie wierze w to ze Pana Filipiaka nie stac na stworzenie dobrej (nie mowie najlepszej) druzyny. Polska ekstraklasa znaczaco sie bogaci wiec dobre inwestycje na bank zwroca sie zwlaszcza iz na Klichu zarobione zostalo kupe pieniedzy. Za niego jednego mozna kupic 3-4 zawodnikow ktorzy moga calkowicie zmienic gre klubu! Z tego co podaje transfermark mamy milion euro na + wiec niech nikt mi nie mowi ze na polskie standardy nie da sie za to zrobic dobrze grajacej druzyny ktora skonczy sezon przynajmniej w gornej polowce!

Ale skąd założenie, że pisamki u nas dobrze wiedzą? Bo sugerujesz, że oni mają racje. Jak dobrze mi się zdaje "Przegląd Sportowy", zwany też zlośliwie "Przekrętem Sportowym", podał tą informację, a reszta powtórzyła, że 150, a nie 400 tyś euro. Czy nasi z zarządu podawali 400 jakoś sobie nie przypominam i watpie w to bo nigdy zarząd nie podawał takich informacji, więc dlaczego mieli by zrobić wyjątek w przpadku Biezena? Podawali różni ludzie w różnych miejscach za transfermarkt, że 400, bo tyle tam jest, a później pismaki od nas, że nie 400 tylko 150. Kto ma racje nie wiem, ale, że zarząd podawał ile wydał to jak pisalem to sobie nie przypominam i raczej w to wątpie bo nigdy nie podają. Raz jedyny jak pamiętam Filipiak pytany o Saidiego, czy faktycznie tyle wydano jak podają w mediach, czyli gdzieś między 700-800 tyś euro, powiedział, że kwoty podwane w mediach są zbliżona do tej którą faktycznie wydano.

My sprowadziliśmy np. Suvorova, Visniakovsa i Suarta i też się sprawdzili, też byli nie wiadomo skąd i też kosztowali nie dużo więcej, albo i nawet mniej niz Diaz, wiec idąc twoim tokiem rozumowania wychodzi na to, że u nas ze skautingiem nie jest źle. A Diaz powiedzmy, że sie sprawdził, ale żeby to był hit transferowy to bym nie powiedział jak na ten czas, fakt strzelił 9 bramek na jakieś 20 występów i statystyki wyglądają dobrze, ale jak się bliżej przypatrzyć to 7 strzelił w 3 meczach, dwie z nami w pierwszej rundzie poprzedniego sezonu, gdzie "Ula" mega źle przygotował drużynę do sezonu i bylismy chłopcami do bicia, a później w drugiej rundzie dwie GKS-owi Bełchatów w dołku oraz na koniec rozbitej Arce trzy w ostaniej kolejce. Czyli wychodzi na to, że na 20 meczy tylko w 5 trafiał do siatki i to w 3 dobijał leżących. I tak piszesz jakby w tym Śląsku było nie wiadomo co, a tak znów nie jest. Fakt Diaza załatwiono tuż na poczatku lipca, ale z Milą podpisano kontrakt 15 lipca, z Kaźmierczkiem dopiero parę dni przed sezonem, co prawda trenował z nimi od początku lipca, ale kontrakt podpisał na początku sierpnia, miesiąc trwały negocjacje. Voskamp przyszedł z ok. 8 dni przed pierwszym meczem z Dundee. Więc czy faktycznie w tych sparwach tak u nich lepiej niz u nas? U nas np. Niedzielan przyszedł 7 lipca, czyli paraktycznie tyle przed sezonem (3 tygodnie) co Mila jak przychodził do Śląska, bo wtedy pierwsza kolejka była jakos tydzień póżniej niż teraz. Suvorov jak przychodził, to też z 3 tygodnie wcześniej, Saidi z nami był dogadany z miesiac przed ligą, choć fakt faktem trenować zaczął z lekko ponad 2 tygodnie przed ligą. Przed tamtą rundą też paru zawodników załatwiono wcześnie. Wiec czy aż takie różnice są w sprawach zarządzania? Jakoś mi się nie wydaje. Śląsk rok temu był w trochę lepszej sytuacji jak nasza, dopiero jak przyszedł Lenczyk to zaczeli grać i jest postęp z rundy na rundę. U nas też poprawił wyniki, ale niestety nie było aż tak dobrze jak w Śląsku, drugiej rundy nie miał lepszej, tylko gorszą. Jakby miał lepszą to może by trenował u nas dalej, ale miał gorszą i prawda jest taka, że duża większość kibiców u nas przez to po nim nie płakała jak odchodził, bo nie było widać postępu, choć były transfery. Szatałow miał super tamtą rundę, a teraz cienko zaczyna, fakt faktem wyciągnięto mu Klicha, do Śląska np. nikt sie po kluczową postać nie zgłosił, więc mogli sie tylko wzmacniać i Lenczyk miał duży konfort jeśli o to chodzi. Nasz zarząd nie załatwił następcy Klicha to fakt, ale trzeba też uczciwie przyznać, że mieszać w obronie Szatalow nie musiał i za jego kadencji przewineło się dość dużo obrońcow plus Radmoski który grał dobrze na obronie, by 4 zawodników wybrać i ich zgrać do tej pory, a nie co chwile zmieniać połowę czy 3/4 obrony. I prawda jest taka też, że chyba nie ma żadnej innej druzyny w ekstraklasie, gdzie odchodzi jeden gość i się sypie cała gra ofensywna zespołu. Czyli co Szatałow miał farta, że Klich kontuzji nie odniósł w tamtej rundzie? Jednak w tym momencie moim zdaniem więcej winy trenera jest w słabych wynikach niż winy zarządu. Ile drużyn nie ma rozgrywającego z prawdziwego zdarzenia i jakos sobie radzą, Korona Kielce np. 5 punktów na 3 mecze, praktycznie na każdej pozycji gorsi zawodnicy, rozgrywającego nie ma, a punktują. Ale obrona w miarę szczelna i nie jest taka, że ofensywna gra jest oparta na jednym gościu. A jak już Szatałow opiera gre ofensywną na jednym gościu, to mógł kogos wybrać na poczatku przygotowań jednego czy dwóch zawodników np. Bojlevic i Strauss by grali w kązdym sparingu na tej pozycji w razie jak nikogo by się nie udało załatwić, czy udało by się dopiero w sierpniu (tak jak teraz może załatwią tego z Izraela), a nie mieszać, spradzać jakiegos Kędziorę w kliku sparingach na tej pozycji i się żalić jak to nie ma rozgrywajacego i jak to z ofensywą kiepsko. A teraz przypuśćmy załatwią tego z Izraela, gośc niech będzie nawet dobry, ale trenerzy wszyscy teraz przed meczem z nami takie dadzą założenia, odcinamy tego gościa nawet wyznaczamy 2 naszych by go pilnowali, przeszkadzali mi i wyłączyli z gry, bo Cracovia bez rozgrywającego praktycznie w ofensywie nie istnieje. Niestety Szatałow jak w tamtej rundzie zrobił kupę dobrej roboty to teraz się totalnie pogubił w 2/3 czy nawet 3/4 za takie wyniki on ponosi winę, mieszanie w obronie, oparcie praktycznie całej ofensywy na jednym zawodniku to nie były dobre pomysły.

Bizon w wywiadzie powiedział że już 10 dni przed transferem wiedział ze będzie u Nas grał. Dodał że nie wie dlaczego tak długo zajeło klubom dogadanie szczególów. Tyle że nie jest to chyba dla nikogo tajemnicą że chodziło o kase. W dodatku jeszcze Nasi twierdzili że Bizon kosztował 400tyś a gazety później napisały że 150tyś euro. Zabawne ... Ale cóż taki już mamy profesjonalizm w Naszym klubie.

SLASK ma 3 asystentow my 2. Nawet Gornik Z ma 2 trenerow przygotowania fizycznego! Pery77mowi,ze nowi zawodnicy traca na walorach u nas - bo so zle prowadzeni! Wspolczuje Szatalowowi jak mozna prowadzic indywidualizacje w treningu jesli ma sie za malo asystentow? Mysle ze Jurij cicho siedzi ale co mysli to juz jego.

No i własnie do tego bije ze potrafili sprowadzic zawodnika z ligi boliwijskiej który sie sprawdził i penetruja takowe rynki ale do tego potrzebny jest skauting którego u nas niestety nie ma bo nasz kochany prezes twierdzi ze nie potrzeba .A o Voskampa nawet nie mielismy co rywalizowac ze slaskiem bo oni grali w pucharach i własnie dla tego ich wybrał wiec takie głupie gadanie ze woleli bizona gdyby tak miało byc podpisali by z nim kontrakt na obozie w holandi a nie pare dni przed piewszym ligowym meczem bo kiedy voskamp przyszedł do slaska a kiedy do nas bizon:)

Argentyńczyk -Diaz - nie wiadomo skąd? Omar Diaz to król strzelców ligi boliwijskiej. Nie twierdze że liga boliwijska jest specjalnie silna ale król strzelców to coś jednak znaczy.I kupili go za czapke gruszek bo podobno poniżej 200tyś euro ( a to nie dużo za takiego zawodnika) Do tego Holender - Voskamp który z 29 golami został królem strzelców 2ligi w holandii. Zabawne że podobno Szatałow też go obserwował i wolał jednak van der Biezena . Może "Bizon " jeszcze się rozegra i zacznie strzelać bramki ale na razie jest znacznie gorszy od Voskampa. Który widać po pierszych meczach jest takim "lisem pola karnego". Nasze transfery faktycznie są dużo gorsze jakościowo. Albo inaczej- nawet jak Ci zawodnicy wcześniej grali całkiem dobrze w innych klubach to po przyjściu do Nas tracą swoje walory...

Mile sprowadzili na zaraz po zakonczeniu sezonu kazimierczak byl w prasie przymierzany do nas i slask go wychaczył równiez przed okresem przygotowawczym,diaza tez wzieli nie wiadomo z kad i sie sprawdził.O tym sezonie juz nie wspomne bo sie równiez dobrze przygotowali i na czas.Patrz na to ile oni sa w ekstraklasie a ile my i gdzie sa a gdzie my:)

Teraz były na czas, bo zaczynali gre w pucharach, wcześniej było podobnie jak u nas.

Jutro akurat to popłyniemy 1:4 (prawo serii) albo 2:6 (historia lubi się powtarzać), bo drużyny otwierające stadion MUSZĄ wygrać... Najwyżej (w zamian) lechia nam odpuści na wiosnę

i przewodnik holenderskiego zaciagu...

ma zbyt ugruntowana pozycje normalnie jest nie do ruszenia(niestety..)koligent Tomaszka,placa mu tyle ze go nie odstawia,kapitan,prawa reka trenera nawet Prezes sie z nim liczy...

racja,racja..tylko wzmocnienie obrony to Nasze zdanie..tez widzialbym paru kandydatow do tego zadania,ale wlasnie co jesli trener mysli ze Nykiel i Zytko(pewnie tak jest skoro od kopa na nich postawil) sa wzmocnieniami i w tylach ma spokoj bo dokoptowal jeszcze Bojana a brakuje mu tylko playmakera jego zmiennika i jeszcze jednego rezerwowego napadziora?

Zgadzam się w pełni z tym co napisałeś poza jednym detalem - byłbym zdecydowanie za rozstaniem się z Radomskim. Facet po pół godzinie jest spocony i oddycha rękawami a poza tym ma często głupie, niepotrzebne faule grożące osłabieniem drużyny. Odnośnie Wasiluka parę dni temu na tym forum też apelowałem o kulturalne powitanie Go na meczu ze śląskiem tym bardziej, że czuję się winny kilkakrotnego " jeżdżenia " po Nim. Z drugiej strony po chamskim potraktowaniu "Pawki" Nowaka przez część naszych kibiców obawiam się czy jest szansa na to kulturalne powitanie........

Zgadzam się z przedmówcą - szybko i żywiołowo reagujemy na najmniejsze pozytywne wiadomości których wyczekujemy jak kania dżdżu. Myślę że należy zrobić porządny rachunek sumienia (oraz zysków i strat) i sformułować cel na bieżący sezon. Nerwowe ruchy nie są dobre - a szukamy zawodników na pozycje które nie są najbardziej potrzebujące (trąbiło się od końca ub. sezonu o konieczności pozyskania obrony a tu tylko półśrodki się znalazły - raczej zmiennicy niż ludzie do pierwszego składu). No i jeszcze kontuzja Suarta - ale biednemu zawsze wiatr w oczy... Dobrze że Szatałow ma zamiar przynajmniej cofnąć Radomskiego do obrony - do czego ten się nie pali, ale to rozwiązanie akurat zdawało egzamin. A propos - Wasiluk całkiem nieźle sobie w Śląsku radzi - ciekawe, czy pojawiły się w sztabie przemyślenia n/t słuszności transferu - zwłaszcza w takim czasie. Zobaczymy jak mu z nami wyjdzie i mam nadzieję że zachowamy się w stosunku do niego jak ludzie, a nie jak kupa chamów.

zgadzam sie te zmiany sa konieczne zeby nie bylo powtorki z zeszlego roku. Boje sie tylko ze z takim tempem zanim kogos znajda zastanie ich koniec transferow.

ktos jest dobry to nie potrzebuje czasu na aklimatyzacje..tylko wychodzi i sprzedaje swoje umiejetnosci...potrzeba mu tylko troche czasu na zgranie i zeby reszta zobaczyla o co mu cho na boisku..

już raz było ,po sprowadzeniu Wtorka,i Bizona,,larum idziemy na majstra!!i co dwa razy w dupę,i spokojnie się zrobiło,teraz też radzę podchodzić do tego z dystansem,Zawsze mówiłem drużynę buduje się od tyłu!!i tak zawsze mi się to sprawdzało!należy jeszcze mieć dobrego stopera,i przynajmniej jeszcze jednego defensywnego pomocnika,i wtedy coś możemy wywalczyć,Ale to jak na razie jest marzenie

na lechie to juz raczej nie zdazy...

lechie