Szatałow: Sezon zweryfikuje nasze przygotowania

szatalow-jurij-2010-11-12

Tydzień przed pierwszym meczem ligowym z Koroną Kielce piłkarze Cracovii przegrali 1:2 ostatni tego lata mecz sparingowy z Ruchem Chorzów. - Nie jestem zadowolony z tego sparingu - mówił po meczu dla Terazpasy.pl trener Cracovii Jurij Szatałow .

Ostatni sparing przed nowym sezonem Ekstraklasy miał nadzwyczajną oprawę i zgromadził na trybunach blisko 3 i pół tysiąca kibiców. Długie kolejki do kas i poprzedzająca mecz uroczysta prezentacja zawodników zapowiadały duże - choć tylko sparingowe - emocje. Nic z tych rzeczy...

Piłkarze Cracovii zaprezentowali się, szczególnie w pierwszej połowie, znacznie poniżej oczekiwań. - Nie jestem zadowolony z tego sparingu. To był bardzo nieudany mecz w naszym wykonaniu. Zawodnikom wyraźnie brakuje jeszcze świeżości, ale tutaj nie ma co szukać usprawiedliwień. Graliśmy słabo, w ogóle nam się gra nie kleiła i w ciągu tygodnia trzeba poszukać innych rozwiązań - mówił po meczu trener Cracovii.

Duży wpływ na jakość gry Cracovii miał wciąż nie zapełniony wakat w środku boiska pozostawiony po transferze do Wolfsburga Mateusza Klicha. - W dalszym ciągu liczę na wzmocnienia. Widać, że dzisiaj nie było rozgrywającego, typowej "dziesiątki". Trzymaliśmy piłkę gdzieś z tyłu i nie było wyprowadzenia akcji ofensywnej. Na pewno brakuje nam tego człowieka - twierdzi trener Szatałow.

Słabo wypadła linia obrony Cracovii w której wystąpiło dwóch nowych zawodników Mateusz Żytko i Krzysztof Nykiel. - Zaskoczyła mnie słaba gra naszej defensywy - przyznał po meczu trener Cracovii, i dodał. - W ogóle mało było w tym meczu takich akcentów z których można byłoby być zadowolonym .

Jednym z nielicznych pozytywnych akcentów była znakomita postawa Wojciecha Kaczmarka, który tym występem wywalczył sobie miejsce w bramce Cracovii w pierwszym meczu ligowym z Koroną Kielce. - Po tym sparingu jedno jest pewne - jeśli nic się nie stanie to w meczu z Koroną w bramce Cracovii stanie Kaczmarek. On będzie numerem "1" - informuje trener.

Swojej szansy nie wykorzystał młody napastnik AJ Auxerre Mateusz Szczepanik, który swoim krótkim występem nie przekonał do swoich umiejętności trenera Cracovii. - Niech szybko wyjeżdża... - lakonicznie podsumował testy zawodnika trener Pasów.

"Próba generalna" formy zespołu Cracovii podsumowująca kilkutygodniowy okres przygotowań była sporym zawodem dla licznej grupy kibiców. Trener Szatałow daleki jest jednak od wyciągania z tego faktu daleko idących wniosków. - To sezon, a nie sparing zweryfikuje czy jesteśmy dobrze przygotowani czy nie - twierdzi szkoleniowiec.

Crac

Komentarze

Zaloguj się lub załóż nowe konto.

Zarząd

Trener Szatałow woła a nawet błaga o zawodników, a co na to zarząd, ciągle i tylko ciągle rozmawia, no bo przecież jak inaczej.
Zarząd się stara, może za dwa dni znów będziemy testować młodego gracza, młodego wilka.
Rząsa jest dumny bo ściągnął Niedzielana, tylko taki zawodnik beż wsparcia dużo nam nie pomoże.
Jest za dużo pytań, i można mieć dużo pretensji?
Jak długo będą robić piękne uśmiechy do złe gry???

...

Jestem stałym bywalcem TP, ale staram się nie uzewnętrzniać. Jednak jeśli chodzi o Piotrka Gizę to rozmawiałem z Nim pod koniec sezonu i sam mówił o tym, że zakończy grę po sezonie. Także nie jest tak, że Jego wyrzucili i podziękowali za współpracę.

Zaloguj aby komentować

Elvis

"Zdecydowanie za szybko Mu podziękowano i to w zasadzie bez konkretnego sprawdzenia" - Elvis
Był z nami od połowy grudnia ,zagrał w 6 meczach ligowych + sparingi .Nie przekonał trenera ,a raczej przekonał że do dawnej formy już się nie zbliży.
Na "wczoraj" potrzebujemy rozgrywającego gotowego do gry,na szukanie zmiennika mamy więcej czasu.

Zaloguj aby komentować

Kibic1995

Masz całkowitą rację odnośnie Piotrka Gizy. Nie gra wprawdzie tego co grał kiedyś ale tak jak napisałeś: są rzeczy których piłkarz po prostu nie zapomina nawet nie będąc w formie. Zdecydowanie za szybko Mu podziękowano i to w zasadzie bez konkretnego sprawdzenia. Byle jakie "wynalazki" testuje się z uporem godnym lepszej sprawy a tu był NASZ człowiek którego się pozbyto lekką ręką. U nas to czasem działania " z d......y strony " - zwolnić a potem rozkładać ręce, że brakuje i nieudolnie szukać. Mam tylko nadzieję, że zwolnienie Piotrka nie odbije się czkawką w czasie sezonu.........

Zaloguj aby komentować

MaziKSC

Ja szczerze mówiąc nie wiem. Może i masz racje lepiej by było spróbować Boljevicia, ale trener go nie próbował i w tym tkwi problem. A jakby popatrzeć na jego statystyki on w Czarnogórze nawet bramki strzelał, średnio 1 na 10 meczy, a w jednym sezonie na 27meczy 4 bramki, więc myślę, że on nie grał tam tylko na pozycji defensywnego pomocnika, czy nie miał tylko zadań defensywnych, te bramki dają do myślenia, że on może jakieś inklinacje ofensywne mieć. Tylko problem polega na tym, że trener nie spradzał w sumie nikogo na tej pozycji, dopiero pod sam koniec Straussa, oprócz Kędziory, z którego zrezygnował. Czyli było to totalnie bez sensu, zamiast sprawdzić tych zawodników co się ma i zobaczyć co tam grają na tej pozycji, to trener sprawdza Kędziore, później z niego rezygnuje, a później mówi że nie ma kto grać na pozycji rozgrywającego. Więc biorąc to wszystko pod uwagę można było Gize zostawić i wystawiać go zamiast Kędziory. Wiadomo Giza w formie nie jest, gra gorzej niż grał i widać to gołym okiem, on już zaczął co raz słabiej grać u nas przed odejściem do Legii, a później było już tylko co raz słabiej i słabiej, ale mimo to myślę, że jakby pograł w sparingach tyle ile Kędziora to była by dość duża szansa, że na jakimś przyzwoitym poziomie by jeszcze mógł grać, nie super, ale przyzwoity tak. On ma technikę i potrafi podać i tego się nie zapomina. Może by miał mniej dobrych podań niż kiedyś, mniej dobrych dryblingów i mniej by bramke strzelał, ale coś by mu od czasu do czasu wychodziło i jest nominalnym rozgrywajacym. W tych meczach co grał w tamtej rundzie jakiejś tragedii nie grał, głownie było tak, że jak drużyna rozegrała dobry mecz to on też grał dość dobrze, a w tych meczch co grał źle to grała też źle cała drużyna. Ja jak pisałem uważam, że można mu było jeszcze pół roku szansy dać teraz jak nie ma rozgrywajacego to by przynajmniej było on, jak się nie spradzało innych zawodników na tej pozycji i nie wiadomo co oni bedą na niej grać teraz, a jak ewentualnie by przyszedł jeden to by miał jakiegoś tam konurenta w postaci Gizy, a tak to jak przyjdzie jeden to co by nie grał to bedzie miał pewny skład, wystarczy, że trochę lepiej będzie grał od Kędziory, który jakby się zgodził na warunki finansowe postawione przez klub to by został, i będzie wystawiany, bo nie będzie innego. Można było przynajmniej Gizie powiedzieć przygotuj się z nami, jedź na obóz jak poprawisz dyspozycje to podpiszemy kontrakt z tobą na pół roku, zgodził by się bo z ekstraklasy ofert raczej mieć nie będzie i miał by motywację, miał by szanse pograć w sparingach, przekonać do siebie trenera i przygotować się do sezonu, obojetne czy by został czy nie, a o tym mozna by było zdecydować tuż przed meczem z Koroną, czekał by na decyzje myślę, bo on nie lubi się ruszać z miejsca, a tak to jakiś Kędziora się za friko do sezonu u nas przygotował i nic z tego dla nas.

Zaloguj aby komentować

Kibic 1995

myślisz że lepszy "wypalony" i nie w formie a do tego przytyły Giza niż np Boljevic w formie bądź Szeliga ?? albo inaczej lepszy lipny rozgrywający niż pomocnik który prezentuje sie dużo lepiej mimo iż to nie jego pozycja??? no to POWODZENIA ... Piotrek wiele dla Nas zrobił ale na dzień dzisiejszy to nam tak potrzebny jak eskimosowi lodówka ... i Jak maja sprowadzić rozgrywającego typu "napastnik Krzywicki czy Krieger" to ja dziękuje i lepiej niech uczą któregoś z chłopaków grać jako rasowy rozgrywający

Zaloguj aby komentować

...

Masz dużo racji, ale też nie można gadać, że zła gra, jest zwłaszcza z taką "potegą" jak Ruch, bo nam brakuje zawodników. Taka jest prawda, że brakuje nam do pierwszej jedenastki jednego zawodnika, rozgrywającego i 3 na rezerwe, by była konkurencja, czyli konkurenta dla Niedzielana, dla Suarta i dla potencjalnego rozgrywającego, czyli drugiego rozgrywajacego. Za Puzigace i Trivunovicia przyszedł Nykiel i Żytko, trener ich chciał. Niedzielana chciał do ataku i jest. Był rozgrywający Giza, trener go odstrzelił, choć żaden rozgrywający nie był załatwiony. Duży bład trenera moim zdaniem, bo nawet jak by przyszedł rozgrywający to Giza mógł zostać jako konkurent, by ten pierwszy miał z kim walczyć o skład. Tak samo zrobił zresztą z Trivunoviciem, Puzigacą i Masarykiem, choć nie było jeszcze wtedy na ich miejsce nikogo, a o wszystkich 4 wymienionych zawodnikach pół roku wcześniej dobrze się wypowiadał i mówił, że są wzmocnieniami i dawał zielone światło na ich transfery. Sorry, ale mało kiedy się zdarza by trener po pół roku odstrzelił 4 zawodników, których w sumie sam sprowadził, sprawdzał ich testował itd. Przecież taki Giza dużo wcześniej z Cracovią ćwiczył niż kontrakt później podpisał. Nie jest więc tak, że biedny trener nie ma kim grać, a zły zarząd nikogo nie załatwił. Wiadomo zarząd swoją drogą, ciekawe czy kogoś faktycznie załatwią, jak mówi Rząsa, że zawansowane rozmowy są z paroma zawodnikami, czy skończy się jak w dużej ilości przypadków, że rozmawiali, rozmawiali i nic. Ale trener sam sobie trochę winny i niech teraz nie płacze jak to mu brakuje klasycznej "10-tki", bo był Giza i chyba w lepszy by był rozgrywający Giza niż żaden rozgrywający jak jest teraz. Na pół roku z nim kontrakt podpisać nie był by dużym problemem, chętnie by podpisał i pewnie nie chciał by dużo zarabiać, bo widzi, że nie jest w formie. Nie rozumiem tego kompletnie co by się stało jak on by w tych sparingach pograł zamiast testowanego Kędziory, który był przymierzany na pozycje rozgrywającego i był dalej w kadrze jakieś pól roku jeszcze na wszelki wypadek.

Zaloguj aby komentować

Zaloguj aby komentować

...

Meczu nie widziałem, ale jak czytam, jak tutaj autor artykułu i trener próbują sugerować, że jednym z głównych powodów naszej porażki był brak rozgrywającego to trochę mi się śmiać chce. A Ruch to jakiego to super rozgrywącego ma, że tyle akcji ofensywnych zrobili i nas tak ogrywali? Ruch ma gorszy skład od nas i nawet bez rozgrywającego nie powinnismy z nimi przegrywać i podobnymi drużynami, zwłaszcza u siebie. Mamy ponoć mocne boki, którymi przecież można spokojnie atakować i ogrywać takie "potęgi" jak Ruch i dzięki nim powinniśmy więcej akcji ofensywnych przeprowadzić w tym meczu, a my tam ledwie ok. 3 jakieś sensowne przez cały mecz jak wynika z relacji.

Zaloguj aby komentować

Najblizsze 5 kolejek

zweryfikuja przygotowanie bo kadra jaka jest kazdy widzi...

Modano

Napisałeś "Bartczak jako pewnia na defensywnego pomocnika". Może chodziło o Radomskiego ?

Zaloguj aby komentować

kadra

właśnie o to chodzi, że w kadrze nie ma takiego całkowitego dramatu. Idąc od tyłu - mamy JEDNEGO bramkarza, bo Gąsiński dziś pokazał że bronić to on nie potrafi i trzeba go szybko sprzedać. Ale za to Wojtek klasa sama w sobie.
W obronie nie jest źle, jedynymi pewnymi punktami są Suart (najlepszy boczny obrońca ligi na ten moment) i Nawotczyński. Nykiel sam nie wiem co gra a Żytko to jakis drewniak, nie wiem po co on man. Dzis był dramat w jego wykonaniu.
Bartczak jako pewniak na defensywna pomoc. Plus Szeliga/Bartczak/Bojlević w zalezności od formy. Dziś mnie Bartczak wku*wił bo człapie jak dziewczynka po tym boisku i robi głupie straty. Na ten moment wolę Szeliego.
Skrzydła mamy wspaniale obsadzone.
Brakuje rozgrywającego - Straus dziś ładnie szarpał, ale widać że to nie jego pozycja.
W ataku oczywiśćie Andrzej i liczę, że ktoś nowy dojdzie.
Doprowadzić przez ten tydzeń parę czarnych owiec do pionu i kupić dwóch zajebistych zawodników po milion ojro minimum ! I jedziemy !!

Zaloguj aby komentować

Zaloguj aby komentować

Zaloguj się lub załóż nowe konto.

Powered by eZ Publish™ CMS Open Source Web Content Management. Copyright © 1999-2010 eZ Systems AS (except where otherwise noted). All rights reserved.