Stefan Majewski miał udar mózgu

majewski-stefan-20-06-2008

Były trener Cracovii i reprezentacji Polski Stefan Majewski kilka dni temu miał udar mózgu. Na szczęście stan zdrowia 55-letniego szkoleniowca systematycznie się poprawia - informuje Przegląd Sportowy.

Kilka dni temu Stefan Majewski zasłabł w trakcie jazdy samochodem. Szybko trafił do szpitala, gdzie stwierdzono udar mózgu. Miał problemy z widzeniem w lewym oku. Nie mógł również zapanować nad drżeniem lewej ręki.

Obecnie stan zdrowia byłego szkoleniowca Cracovii jest znacznie lepszy. - W tej chwili jest dużo lepiej. Stefan jasno myśli, mówi, czyta. Jego stan zdecydowanie się poprawia. - opowiada Lesław Ćmikiewicz, wieloletni przyjaciel i współpracownik.

Trener Majewski jest obecnie trenerem kadry U-20 do której powołał m.in. pomocnika Cracovii Mateusza Klicha. Ze względu na kłopoty zdrowotne tymczasowo obowiązki Stefana Majewskiego przejął Andrzej Zamilski.

Crac

Komentarze

Zaloguj się lub załóż nowe konto.

toleczek

Może Magatha w Niemczech piłkarze nie lubią nie wiem, ale wszyscy go słuchają tam, choć ksywe ma "Kat". Prawda jest taka, że w Polsce ktoś w stylu Magatha nie miał by racji bytu, no chyba, że sam Magath, ale tylko przez to, że jest znany, więc polskim piłkarzą było by głupio na niego narzekać w prasie. Najlepsze z Magathem jest to, że czytałem z nim wywiad kiedyś i sam przyznał, że największe problemy miał z Krzynówkiem i uważał go za największego lenia jakiego spodkał w czasie swej kariery trenerskiej. Przypadek, że akurat polski piłkarz?

Zaloguj aby komentować

?

Głównym problemem Majewskiego było to, że nie lubili go piłkarze, podobnie jak Magatha w Niemczech. On po prostu kazał im ostro zapieprzać na treningach, wprowadzał dyscyplinę, i. t. p. Młodzi niezmanierowani byli to w stanie akceptować, ale tym, którzy spróbowali już łatwiejszego chleba, zalazł za skórę. Któż z nas nie lubi szefa, przy którym można sobie dać na luz?

Zaloguj aby komentować

...

Były z nim dobre momenty były złe. Zajął 4 miejsce, póżniej 7, choć po pierwszej 17 meczowej rundzie byliśmy tuż przed strefą spadkową. Póżniej znów sezon zaczął źle, ale moim zdaniem jakby wtedy został i wydał tyle pieniędzy ile Płatek na wzmocnienia w jednym okienku to byśmy sie spokojnie utrzymali. Złe wyniki były i jego winą, ale moim zdaniem głownie winą zarządu, przecież jakby tak zliczyć to on przez 2 lata wydał na transfery ok. 2,5 mln, a na samym Gizie klub zarobił ok. 2 mln. Płatek w jedno okienko wydał prawie 1,5 mln na wzmocnienia, Lenczyk w sezon ponad 3, Ulatowski w jedno okienko ok. 5. Prawda jest taka, że chłopcy Stawowego grali coraz gorzej i jak pokazal czas wcale to nie była wina tylko złego Majewskiego, tylko byli po prostu coraz słabsi, Majewski jest wymagający i trudny i to druga sprawa, a trzecia, że Filipiak który go tak lubił ponoć, nie dawał mu kasy na transfery i ten musiał grać, albo "młodymi zdolnymi, produktami brutto", albo ściągać gości za darmo lub za 100-200 tyś. Przy takiej polityce transferowej to przy każdym trenerze by się tak mogło skończyć, tylko może nie wtedy tylko np. teraz, jak chłopcy Stawowego już by mało co grali, a młodych zdolnych jak nie było tak nie ma (jeden wyjątek Klich). Inni byli, albo ciency na granie na dobrym poziomie w ekstraklasie, albo mieli pecha jak Kostrubała, który kontuzja za kontuzją, a dobrze się zapowiadał. Filipiak tylko dlatego ruszył kasą, bo zobaczył, że trudno inaczej.

Zaloguj aby komentować

do cracus

zrobił tylko najlepszy wynik od 1949 roku, 4 miejsce w ekstraklasie i półfinał PP

Zaloguj aby komentować

Nie żebym życzył komukolwiek coś złego

życzę Stefanowi powrotu do zdrowia, ale wolałbym, żeby go po prostu nie łączyć z Cracovią, bo pozytywnie się nie zapisał na Jej kartach historii

Zaloguj aby komentować

...mimo znacznej różnicy poglądów co do prowadzenia pewnej drużyny...

szybkiego powrotu do pełni sił Doktorze Stefanie.

Zaloguj aby komentować

Zaloguj się lub załóż nowe konto.

Powered by eZ Publish™ CMS Open Source Web Content Management. Copyright © 1999-2010 eZ Systems AS (except where otherwise noted). All rights reserved.