Saidi wraca do treningów

saidi

Spośród pół tuzina pozyskanych latem piłkarzy, po trzech przegranych meczach tylko o jednym - Saidim Ntibazonkiza - można z czystym sumieniem powiedzieć, że jest wzmocnieniem Cracovii.

Niestety skrzydłowy Pasów i reprezentacji Burundi w swoim ligowym debiucie w barwach Cracovii doznał kontuzji mięśnia dwugłowego i dwa kolejne spotkania z Legią i Lechem oglądał w telewizji.

Przez ostatnie kilka dni zawodnik trenował indywidualnie na siłowni. We wtorek Ntibazonkiza pojawił się na treningu pierwszej drużyny, ale nie brał udziału we wszystkich ćwiczeniach. - Dzisiaj jest wtorek, Saidi wyszedł po raz pierwszy na trening na boisku. Brał udział w ćwiczeniach koordynacyjnych i stabilizacyjnych. Nie ma dolegliwości bólowych, ale ma jeszcze pewne zahamowania bo nie chce kopać piłki z całej siły. Liczę na to, że Saidi będzie do gry na mecz z Koroną  - powiedział dla Terazpasy.pl trener Cracovii Rafał Ulatowski .

Crac

Komentarze

Zaloguj się lub załóż nowe konto.

co do suvorova

to na niego miał zły wpływ owsjannikov , pewnie cały czas chodzili razem na jakies party i pili w nocy ;p

Zaloguj aby komentować

...

Moim zdaniem jeszcze nie można powiedzieć na 100%, że jest wzmocnieniem. Gość się dobrze ze Śląskiem zaprezentował, zrobił 2 efektowne rajdy, 2 razy zagroził bramce Śląska, ale taki Suvorov też miał "wejście smoka", Legia, Lech, a później kontuzje lub ławka.

Zaloguj aby komentować

Zaloguj się lub załóż nowe konto.

Powered by eZ Publish™ CMS Open Source Web Content Management. Copyright © 1999-2010 eZ Systems AS (except where otherwise noted). All rights reserved.