Popieram wizję Filipiak, żeby dobrze szkolić trzeba mieć gdzie szkolić, czyli potrzebna jest infrastruktura, trzeba też sprawić by młode talenty chciały przyjść właśnie do Cracovii. Wiadomo, że budowa tego potrwa, ale jak się uda to zrobić to potem powinno to dać efekt. Filipiak mówił w wywiadzie, że budowa w Rącznej rusza w kwietniu. Pamiętam, jak niektórzy wrożyli, że jak tam baza powstanie to może Filipiak zwinie to co na Wielickiej, postawi mieszkania czy biurowce. Filipiak w tym wywiadzie mówi, że chce mieć na Wielickiej 3 boiska treningowe i rozbudować budynki klubowe jak to powiedział dla "naszej szkoły mistrzostwa sportowego", czyli myśli o przejęciu tej istniejącej szkoły lub założeniu swojej. Pewnie w grę wchodzi też internat itd. Według mnie mądrze w kontekście przyciągania młodych talentów. Pisałem kiedyś, że Filipiak patrzy długofalowo, a nie krótkowzrocznie i trochę cierpliwości, bo wszyscy na tym zyskają jak powstanie ta cała infrastruktura. Filipiak, bo wzrośnie wartość klubu i klub, bo nawet jakby się coś stało to klub z tego wszystkiego będzie czerpał zyski, z Cichego Kącika, z Rącznej, gdzie będą mogły być zgrupowania reprezentacji czy innych drużyn i będzie też można zarabiać na tym pieniądze. Na miejscu Filipiaka jeszcze bym pomyślał na postawieniu swojego małego stadionu np. takiego jak ma Termalica. By potem wprowadzić rezerwę do II-ligi, która by była narzędziem do odgrywania swoich młodych zawodników oraz zachętą do przyjścia do Cracovii tych zdolnych z niższych lig, a którzy by mieli gwarancję, że jak od razu się nie przebiją do I składu to przynajmniej nie będą tracić czasu na same treningi, ale będą też mieć gdzie grać, na jakimś tam poziomie, a nie w IV lidze, gdzie często jest to strata czasu. Mieli by też gdzie wracać do gry zawodnicy po kontuzjach, czy odzyskiwać formę ci, którzy by mieli dołek. Jakby Ciupiał w GTS-ie cześć tych pieniędzy zainwestował w infrastrukturę i tego typu przedsięwzięcia wtedy jak był tam to by prawdopodobnie GTS po jego odejściu nie miał problemów ze znalezieniem inwestora. A Filipiak juz kilka lat temu mówił, że chce zrobić tak by klub cześć pieniędzy sam zarabiał na siebie dzięki swojej infrastrukturze, a nie tylko był uzależniony od pieniędzy sponsorów i pieniędzy z telewizji.

Trzymamy kciuki niech się pan nie przejmuje kibolskim bełkotem trzeba stworzyć przyjazną atmosferę na stadionie przyjdzie więcej ludzi na stadion z dziećmi koniecznie potrzebny dobry spiker a stadion będzie pełny ja wierzę panu Cracovia będzie wielka tak trzymać!

ze klub pilkarski to nie sklep z warzywami. to JEST inny mecz i nikt poza Toba nie siedzi sobie pozniej przez miesiac w szwajcarii tylko musi sluchac jak sie z niego ZNOWU psiarnia zbija. silny europejski klub - znaczy jaki dokladnie?!