Po sobotnich meczach 37. kolejki Ekstraklasy. Zabrze bez Ekstraklasy!

W sobotę rozegrano wszystkie mecze grupy spadkowej w ramach 37. i ostatniej kolejki Ekstraklasy. Zobacz wyniki i skróty zakończonych spotkań, terminarz kolejki i aktualną tabelę.

Górnik Zabrze dołączył do Podbeskidzia i przynajmniej na rok żegna się z Ekstraklasą. Zabrzanie tylko zremisowali 1:1 w Niecieczy z Termaliką i nie wykorzystali szansy na utrzymanie jaką dawała porażka (2:3) Górnika Łęczna we Wrocławiu.

Wszystkie mecze grupy mistrzowskiej rozpoczną się w niedzielę o godz. 18:00. Ostatnia kolejka rozstrzygnie: kto (Legia czy Piast) zdobędzie tytuł mistrza Polski, kto (Zagłębie czy Cracovia) zdobędzie brązowy medal oraz kto (Cracovia czy Lechia) będzie czwartym zespołem (po Legii, Piaście i Zagłębiu), który zagra w europejskich pucharach.

Cracovia zdobędzie brązowy medal jeśli wygra z Lechią, a Zagłębie Lubin przegra z Piastem w Gliwicach. Aby zapewnić sobie start w europejskich pucharach zespół trenera Jacka Zielińskiego nie może przegrać niedzielnego meczu.

Tabela:

t37-1

37. kolejka (ostatnia) – 14 – 15 maja 2016:

  • Podbeskidzie Bielsko-Biała - Wisła Kraków 3:4 (2:1) – wkrótce skrót meczu
  • Śląsk Wrocław - Górnik Łęczna 3:2 (1:1) – wkrótce skrót meczu
  • Korona Kielce - Jagiellonia Białystok 1:3 (0:1) – wkrótce skrót meczu
  • Termalica Bruk-Bet Nieciecza - Górnik Zabrze 1:1 (0:1) – wkrótce skrót meczu
  • Cracovia - Lechia Gdańsk 15 maja, 18:00
  • Legia Warszawa - Pogoń Szczecin 15 maja, 18:00
  • Piast Gliwice - Zagłębie Lubin 15 maja, 18:00
  • Lech Poznań - Ruch Chorzów 15 maja, 18:00

Komentarze

Zaloguj się lub załóż nowe konto.

Miejsce w szeregu.

wyznaczył Podbeskidziu tranerzyna Pierdoliński. Bogu dzięki że go wyjebano z Pasów. To jedna z niewielu konkluzji gdzie byłem razem z "opsonem".I niech "znawcy" skończą pieprzyć o przygotowaniu fizycznym Pierdolińskiego, bo dziś BURKI ich osmieszyły.

Opson

Dlaczego niby nie porównywać? Podobna sytuacja podział punktów brakło i jednemu i drugiemu po punkcie by być w pierwszej 8, Podoliński nawet był jeden dzień i nagle się wszystko posypało. W sumie nawet trudno to wytłumaczyć dlaczego np. przegraliśmy 1-5 z Piastem u siebie. Czy np. dlaczego Podbeskidzie zdobywa 17 punktów na 9 meczy, a po podziale 1 na 7? Jak dla mnie podobne sytuacje, które trudno wytłumaczyć. Kontuzja Nowaka mówisz? Tak to jest czasami są kontuzje, czasami się ma pecha, któś wypada i jest problem. Np. oglądałem mecz Jagiellonia-Podbeskidzie i tam przy 1-2 jest wymuszona zmiana i Podoliński musi wpuścił za kulejącego Mójte Pazio, który w 90 minucie robi błąd i Podbeskidzie przegrywa 3-2, a po tym jak Mójta zszedł ich najlepszy strzelec Szczepaniak doznaje kontuzji i grali końcówkę w 10, bo Szczepaniak chodził po bosiku, do tego w 80 minucie Zubas puszcza farfocla na 2-2. Czasami się ma pecha. Ja tam nie odbierałem Podolińskiego za jakiegoś pyszałka, raz skrytykował kogoś na konferencji i jedziesz na tym cały czas. Jak odchodził wziął winę na siebie całą, nawet powiedział, że nie ma żadnych pretensji do drużyny za przegraną z Pogonią, bo dali z siebie wszystko, a jak dobrze pamiętam to tam mieliśmy więcej sytuacji niż Pogoń i nic nie potrafiliśmy strzelić. Więc Podoliński raz tam skrytykował kogoś na konferencji, a na końcu wziął wszystko na siebie, a trener Stawowy brał cały czas wszystko na siebie, a na końcu powiedział, że to wszystko przez Filipiaka:) I tak piszesz jak ten Filipiak z Burlikowskim kopali dołki pod trenerem Stawowym, ale to jest twoja wersja. Ja tam zawsze pisałem, że każdy ma coś na sumieniu, a nie, że kogoś 100% winy jak ty. Z Burlikowskim teraz Lubin przedłużył kontrakt, bo dobrze tam wykonuje swoją pracę. Może Stokowiec go dopuszcza do spraw pierwszej drużyny i rozmawia z nim o transferach itd.? Trener Stawowy sam w pamiętnym wywiadzie się przyznał, że nie dopuszczał Burlikowskiego do spraw pierwszej drużyny i z nim nie rozmawiał o transferach. Sam tak mówił. I pisałem trener Stawowy przed odejściem Kosanovicia był tyle czasu w klubie, że zmiennik powinien być już jakiś sprowadzony w I lidze. Całą pierwszą ligę albo on odpowiadał za transfery, albo Pasieczny który robił co mu powiedział. I graliśmy całą pierwszą ligę bez rezerwowego stopera, a Lacić którego chciał Stawowy, gdy była możliwość gry, bo Kosanović czy Żytko pauzowali to zgłaszał zawsze, że coś mu się dzieje. Stoper jeden jak nie dwóch to powinni byli być sprowadzeni już w I lidze. Bo to trochę wychodzi tak jak trener miał wpływ na transfery to nikt sensowny nie przyszedł na tą pozycję, choćby jakiś młody perspektywiczny, który po roku by mógł wskoczyć do składu jakby co, a potem pretensje, że mu nie sprowadzono dobrego stopera. Trzeba było grać Mikuliciem i uj i mówić, że innego nie ma, klub takiego sprowadził i gra takim jaki jest, bo zagrał jeden mecz za Stawowego źle nie wypadł. U Hajdy zagrał w każdym meczu i źle nie wypadł. W którym meczu Mikulić zrobił jakiś błąd który by kosztował nas bramkę czy coś? W żadnym. Jakby grał i robił błędy to bym przyznał rację, a tak to jak nie grał, a w tych co grał nie zrobił jakiś większych błędów to według mnie chyba prawdą jest, że nie względy sportowe decydowały o tym, że nie grał tylko jego charakter. Stawowemu i Podolińskiemu nie pasował i go po pierwszym meczu odszczelili, a Hajdzie nie przeszkadzało i grał we wszystkich. To samo z Wasilukiem, trzeba było go zostawić jak odszedł Kosanović i uj i grać nim i mówić zgodnie z prawdą innego nie ma. A w ogóle jak Wasiluk nie pasował do koncepcji to po uj była taka gadka jak przychodził? http://terazpasy.pl/Pilka-nozna/rozmowki/Terazpasy.TV-Trener-Stawowy-o-Marku-Wasiluku

Zaloguj aby komentować

Kibic1995

Nie porównuj tego z sytuacją Pana Wojtka...... Kontuzja Nowaka (po której nie wrócił już na właściwe tory), zabranie Kosanovica, krecia robota Filipiaka - inwigilacja w Turcji przez Burlikowskiego który nie robił w klubie nic. Podoliński zarówno w Cracovii jak i w Podbeskidziu miał co chciał, a efekt tego to spadek. Nie dziwię się w sumie że gość dorobił się siwych włosów:

http://tspbb.pl/img/35282.jpeg

Może jednak ten spadek go trochę zmieni, nauczy pokory. Może zrozumie że nie jest jeszcze Mourinho i nie może się tak zachowywać. Wątpię, ale kto wie...

Zaloguj aby komentować

rysik

Dziś nawet jakby z GTS-em wygrali to co im by to dało? Nic. Mecz o utrzymanie przegrali sromotnie w Łęcznej. Zresztą zostali wypunktowani z kontry do cna jak mega frajerzy. W ogóle spadli jak mega frajerzy, bo nazdobywali punktów nie w tej rundzie co trzeba, bo we wcześniejszej nawalili 17 punktów na 9 meczy, a potem w tej katastrofa 1 na 7. Jakby było w Cracovii gdyby Podoliński został nie wiadomo, może byśmy spadli jak twierdzisz z opsonem, a może nie, on był w u nas w innej sytuacji, my nie zdobyliśmy tylu punktów po zimie przed podziałem wtedy, nikt nie mógł być rozczarowany, że nie weszliśmy do 8, ani pomyśleć, że jak tak nam dobrze szło przed podziałem to się utrzymamy spokojnie, jak mogli myśleć w Podbeskidziu teraz. Tak samo nie wiadomo co by było jakby został w Cracovii 2 lata wcześniej trener Stawowy do końca. Też byli tacy co twierdzili, że jakby go nie wyrzucili to byśmy spadli. Takie rzeczy są nie do rozstrzygnięcia, można sobie gdybać i snuć teorie. Nie da się tego zweryfikować. Ja mogę napisać, że 2 lata temu byśmy się utrzymali ze Stawowym, a rok temu z Podolińskim i nikt mi nie udowodni żeby tak nie było, tak samo ja nie udowodnię by tak się stało. Dwa lata temu brakło nam jednego punktu skończenia w pierwszej 8 i nasza gra się niespodziewanie załamała po podziale teraz to samo było w Podbeskidziu tylko do potęgi, bo oni jednak przed podziałem dobrze punktowali, brakło im punktu, ba nawet 1 dzień byli w 8, a potem gra się załamała i zawodnicy zaczęli popełniać kardynalne błędy, a to samobój z Gónikiem Zabrze, a to w Białystoku przy 1-2 w 80 minucie bramkarz puszcza farfocla na 2-2, a potem ich Jagiellonia dobija na 3-2 w 90. Jak 2 lata temu się zastanawiałem co się takiego stało, że Cracovii gra się tak załamała po podziale (przed podziałem graliśmy tak sobie, ale po te pierwsze 3 mecze była katastrofa), to teraz jeszcze bardziej dziwna historia w Podbeskidziu. Myślę dobry temat dla jakiś psychologów pracujacych ze sportowcami etc. Pisałem nawet po tym jak się okazało, że Ruch jednak zagra w pierwszej 8, że Podbeskidzie może mieć problem, bo "w sumie nie wiadomo jak drużyna zareaguje. Już się cieszyli, że będą w 8 i spokój w tym sezonie, a tu rozczarowanie". Wychodzi też na to, że działacze Podbeskidzia zrobili błąd trzeba było spróbować tzw. "efektu nowej miotły" po 3 pierwszych porażkach. Ale pewnie myśleli, że jak wcześniej zdobyli 17 punktów w 9 meczach to w końcu się otrząsną. Paradoksalnie wychodzi na to, że to, iż tyle punktów zdobyli przed podziałem to miało na wszystkich w Podbeskidziu zgubny wpływ. A wiele przykładów jest na to, że tzw. "efekt nowej miotły" działa, np. my w tamtym roku, a w tym roku GTS, który grał piach tygodniami, nic nie mogli wygrać, a nagle przyszedł Wdowczyk i o mały włos się nie znaleźli w pierwszej 8, a grupę spadkową wygrali. Twierdziłem przed podziałem w przeciwieństwie do przywoływanego opsona, że lepiej by było, aby już 3 derby się nie odbyły w tym sezonie i dalej tak twierdzę, że dobrze, iż się tak nie stało, bo pewnie byśmy mieli z GTS-em problem, bo by się na nas spięli i to byłby dla nich najważniejszy mecz, by nam przeszkodzić w walce o puchary. A Ruch sobie tak grał by grać.

Zaloguj aby komentować

rysik

Masz fajne komentarze ale ten wybitnie Ci nie wyszedł " znawco ". A ci - jak piszesz - znawcy którzy pieprzą o dobrym przygotowaniu fizycznym to przede wszystkim Nasz trener Zieliński który chwalił Podolińskiego za to właśnie przygotowanie. A na koniec te BURKI w żadnym razie nie ośmieszyły Podbeskidzia bo grali jak równy z równym. Weż pod uwagę jak psychicznie czuli się zawodnicy Podbeskidzia ocierając się o pierwszą 8-mkę - no ale może nie jesteś w stanie tego zrozumieć.....

Zaloguj aby komentować

Zaloguj aby komentować

UWIERZYĆ!!!!!!!!!!

Nie pozostało nic innego jak uwierzyć w swoje możliwości,z podniesioną głową grac do ostatniego gwizdka.A my kibice będziemy z wami i tak razem z trenerem daliście nam jeden z najpiękniejszych sezonów jakich nasz klub nie miał od lat.Bądżmy jutro jedną wielką pięścią która przywali rywalowi i jak taran zmiecie ich marzenia o zwycięstwie.

Zaloguj aby komentować

No to kończymy

Panie Podoliński, gasić światło w szatni i zapraszamy do Garbarnii. Tam może Pana kwalifikacje będą wystarczające. I jeszcze na dobitkę GTS hehehe. Wiedziałem że jesteś nieskromnym bucem zadzierającym nosa, ale żeby nawet na wykopne z klubu nie wygrać? I jeszcze się skarżyć w sejmie będziecie - szmaciarze bez honoru!

!

Od byłego naszego trenera tez. Jak sie tego czyta to trudno się czasem opanowac

Zaloguj aby komentować

!

odpierdol sie od Garbarni jebany skurwysynie. Od cracovii również

Zaloguj aby komentować

Zaloguj aby komentować

Zaloguj się lub załóż nowe konto.

Powered by eZ Publish™ CMS Open Source Web Content Management. Copyright © 1999-2010 eZ Systems AS (except where otherwise noted). All rights reserved.