Napisałeś...

"Jakąś lekcję z tego wyciągnął. I myślę że on doskonale wie że kibice wierzyli, wierzą i wierzyć będą Stawowemu" - ja mu nie wierzę i wiele osób też nie. Filipiak się na temat jego rewelacji nie wypowiada bo pewnie ma to głęboko gdzieś. Stawowy w każdym wywiadzie się wybiela i zwala winę na innych więc nie jest wiarygodny.

"Były jednak rzeczy na które nie miał wpływu (puszczenie Kosanovica w środku sezonu, złe leczenie Dawida Nowaka, bumelantka Burlikowskiego - i w konsekwencji ściągnięcie takiego Mikulica, nieściągnięcie nowego napastnika, przypadkowy transfer Papadopulosa)" - miał wpływ bo mógł pojechać i obejrzeć kogoś na jego miejsce. Na znalezienie środkowego obrońcy miał półtora roku. W konsekwencji trzeba było na siłę kogoś kontraktować bo jemu się nikt nie podobał i nie chciało mu się jeździć i oglądać.

"Ale powtarzam Ci, że wyniki to w znacznej mierze konsekwencje błędów organizacyjnych :) Było ich wiele ze strony zarządu, znacznie więcej niż ze strony samego Stawowego." - granie 'swoimi' mimo, że nie byli w formie to też błąd zarządu? Klepanie setek podań pod swoją bramką to też kleksy Filipiaka? Moim zdaniem razem z Burlikowskim nie potrafili się dogadać i razem powinni dostać kopa z klubu.

Ale co do wpadki z Widzewem ma Burlikowski, Filipiak i jego wywiad czy Mikulić? Oni grali w tym meczu? Oni skład, taktykę i treningi przed tym meczem ustalali? Dlaczego po wywiadzie z cienkim w tamtej rundzie Górnikiem wygraliśmy, a z cienkim Widzewem nie? My po wywiadzie Filipiaka przegraliśmy tylko jeden ostatni przed podziałem tabeli mecz na Koronie (1-0), gdzie remis też dawał awans. My przed wywiadem na 5 meczy zdobyliśmy 4 punkty, nawet jakby nie policzyć meczu z GTS-em, gdzie wiadomo remis by był już sukcesem jak dziś z na Łazienkowskiej, to masz 4 punkty na 4 mecze. Po wywiadzie masz 5 punktów na 4 mecze. Jak pisałem wystarczyło wygrać z Widzewem, którego wszyscy u siebie ograli i by była pierwsza 8. Warto dodać, że w 2 meczach na Podbeskidziu i u siebie z Widzewem prowadzenie dawał kupiony przez Filipiaka Papadopulos, nie rozkozaczony zamiast na boisku to w wywiadach Edgar, któremu przeszkadzał Tabisz z Profesorem, ani Danielewicz, który jak pisałeś ponoć mówił, że jemu też przeszkadzano, tylko Papadopulos, którego sam wybrał Filipiak:) No, ale to wszystko przez Filipiaka, że nie potrafiliśmy wygrać z Widzewem i przez to nie weszliśmy do 8:)))

Ale powtarzam Ci, że wyniki to w znacznej mierze konsekwencje błędów organizacyjnych :) Było ich wiele ze strony zarządu, znacznie więcej niż ze strony samego Stawowego. Począwszy od zatrudnienia kreta Burlikowskiego, poprzez wypuszczenie Kosanovica, zatrudnienie Mikulica, nieznalezienie napastnika w zimie, aż po sam wywiad z Filipiakiem. Pamiętaj wyniki to TYLKO efekt tego całego bałaganu, w którym winy klubu jest nieporównywalnie więcej niż samego Pana Wojtka

Taka wpadka jak z Widzewem to nikt mi nie wmówi, że to przez sposób zarządzania klubem. To już sprawa trenera i zawodników dlaczego nie ograli u siebie drużyny, którą ogrywali wszyscy i brakło tych dwóch punktów do awansu. Filipiak się w mediach udzielał zawsze od czasu do czasu, a nie co tydzień czy coś takiego. Kiedyś jeszcze jakiś duży wywiad da i myślę, że się może odnieść do tego co mówił Stawowy. Może się nie udziela po ostatnim wywiadzie, bo zobaczył, że dziennikarze nie sprzyjają mu. Bo jak inaczej nazwać to jak gość w wywiadzie się głównie odnosił do tego co graliśmy w ostatnich 12-13 meczach nawet o tym mówił, że w ostatnich 12-13 meczach gra była słaba, a wszyscy to zdanie pominęli i zinterpretowali, że on mówi o całym sezonie. Jakby mówił o całym sezonie to by nie wypowiedział zdania, że w ostatnich 12-13 meczach graliśmy słabo, a takie zdanie padło. I jak pisałem, myślę, że Filipiak się jeszcze może odnieść do tego co mówił trener Stawowy. Z drugiej strony trener Stawowy już mógł ujawnić te sms-y i maile, więc nie wysnuwał bym jakiś wniosków, że to co mówi Filipiak to wszystko nie prawda, bo się do tego nie odniósł. Równie dobrze można powiedzieć, że Stawowy zamiast jedno i to samo mówić w 3 wywiadach mógł powiedzieć raz i pokazać maile i sms-y, a że nie pokazał to całkiem możliwe, że nie wszystko było jak on przedstawia. Według mnie każdy w tej sprawie przykoloryzował na swoją korzyść, może były maile i smsy, ale nie takie jednoznaczne i Stawowy ich nie pokazał, a z drugiej strony Filipiak wie, że wysyłał takie co można różnie zinterpretować i się nic nie odzywa. Albo czeka na odpowiedź do przerwy w rozgrywkach by w przerwie był szum medialny wokół Cracovii.

To nie są brednie - każdy który miał w Cracovii swoją wizję już w niej nie pracuje, bo w kluczowym momencie nie dostał pomocy (np. transferu jakiegoś zadownika). Z drugiej strony w momencie kiedy na transfery szła kupa kasy za sterami był taki frajerek jak Ulatowski...... ej nie ma szczęścia Cracovia i tyle....

Od pamiętnego wywiadu Filipiak praktycznie w ogóle się nie udziela medialnie, i to chyba dobrze. Jakąś lekcję z tego wyciągnął. I myślę że on doskonale wie że kibice wierzyli, wierzą i wierzyć będą Stawowemu - a nie jemu. Więc chłop nie chcąc się błaźnić nie będzie udzielał wywiadów. Tym samym wychodzi na to, że SMSy i maile to prawda - bo jakby tak nie było to by publicznie wystąpił i to zdementował, i poszedł ze Stawowym pod sąd. Ale tego nie zrobi, a i doskonale wie że w jego wersję mało kto uwierzy (chyba tylko kibice Cracovii tacy jak ZET). Napiszę to jeszcze raz - wielkimi literami. STAWOWY SIĘ BŁĘDÓW NIE USTRZEGŁ, BO KAŻDY JE POPEŁNIA. Były jednak rzeczy na które nie miał wpływu (puszczenie Kosanovica w środku sezonu, złe leczenie Dawida Nowaka, bumelantka Burlikowskiego - i w konsekwencji ściągnięcie takiego Mikulica, nieściągnięcie nowego napastnika, przypadkowy transfer Papadopulosa). Ale mimo to facet się nie załamał, walczył aż do podziału punktów. I było mu przykro że nie udało się wejść do tej ósemki. Bo to prawdziwy Pasiak. Nie ukrywam że wystawianie Papadopulosa z przodu było dziwne - ale to wg. mnie nie był błąd Stawowego - tylko chęć pokazania zarządowi co spierdolił na zasadzie - miał być napastnik, nie załatwiliście to wstawię jego.......Inna sprawa że Papa swoje strzelił mimo wszystko. Dlatego Kibic1995 nie skupiaj się aż tak bardzo na wynikach, tylko zanurz się w sprawy organizacyjne :) Wyniki to konsekwencje błędów organizacyjnych - nie odwrotnie

Kibic1995 ma rację, na razie nie ma tragedii ale zawsze może być lepiej do czego trzeba dążyć. Cholera tam wie co przyniesie przyszłość. Może Filipiak się wycofa albo sprzeda udziały. Transfery nietrafione? W końcu od dłuższego czasu jakieś nam się udało, jak Dialiba czy Covilo więc bez przesady, a ci goście co przyjechali na testy bez klubu to co z tego? W trakcie sezonu kto miał niby przyjechać?

Opson... ty z tymi twoimi teoriami bijesz na głowę spiskowe podżeganie (jest cisza wyborcza jeszcze więc olać). Biedny Stawowy, chciał tyle zmienić! Wprowadzić nową myśl szkoleniową, nowe struktury, system gry, batoniki i czekoladki a tu jak na złość wszyscy mu przeszkadzali! No bo kontrakty się kończą, a bo Filipiak udzielił wywiadu, zarząd przeszkadza, murawa też jakaś niedokładnie skoszona i pani sprzątająca nie umyła podłogi! Ciągle pod górkę i jak tu pracować? - Sam sobie teraz odpowiedz, czy dalej chcesz ciągnąć ten nudny już temat i wymyślać kolejne bzdury zniechęcający tym samym kolejne osoby do osoby tego trenera?

Nie chce nic mówić, ale jakoś po sezonie nie słyszałem, ani czytałem, żeby Filipiak mówił, że to przez trenera Stawowego nie weszliśmy do 8 i skończyliśmy na 14 miejscu. Za to trener Stawowy sugerował czy mówił już chyba w 3 wywiadach, że to przez Filipiaka nie weszliśmy do 8, bo mu przeszkadzał w II rundzie. Więc jak Filipiak mógł coś komuś wmówić jak się na ten temat nie wypowiadał? To, że skrytykował trenera na początku II rundy za brak zaangażowania w sprawy transferów i to, że drużyna gra słabo od 12-13 meczów to nie jest wmawianie, że to przez trenera nie weszliśmy do 8. Bo wystarczyło nie tracić punktów z Widzewem u siebie jako jedyni przed podziałem tabeli to by była pierwsza 8 w tamtym sezonie. W tamtym sezonie każdy ma coś za uszami i taka prawda i zarząd z Filipiakiem na czele i trener i zawodnicy. I niech trener Stawowy nie sugeruje, że słaba gra w II rundzie to 100% winy Filipiaka, a 0% jego. Bo brak Kosanovicia, a zwłaszcza niepodpisane kontrakty, czy wywiad Filipiaka nie były na pewno przyczynami niektórych wpadek jak wspomniana z Widzewem. Ten remis z Widzewem to jakbyśmy przegrali teraz jako jedyni u siebie z Zawiszą, bo nawet jakbyśmy z nimi zremisowali to byśmy byli już 3 drużyną, która z nimi zremisowała u siebie. A Widzew przed podziałem tabeli, jedyny punkt na wyjeździe zdobył u nas, jak pisałem wystarczyło z nimi u siebie wygrać jak zrobili to wszyscy inni i była by pierwsza 8.

CRACkibic73 Jak jesteśmy blisko 8 to nic nie piszesz, jak zaczyna być 5-6 punktów to się odzywasz i piszesz jedno i to samo. Chłopie to Comarch daje kasę na funkcjonowanie klubu, ma większość akcji i Filipiak będzie rządził dopóki, albo nie sprzeda udziałów w Cracovii, albo mu się nie znudzi prezesowanie klubu, albo umrze. Jak Ci się nie podoba to musisz znaleźć udziałowca, który odkupi udziały od Filipiaka i da więcej kasy oraz będzie zarządzał klubem lepiej. Albo musisz wygonić z tobie podobnymi Filipiaka z klubu i zatrudnicie wtedy trenera jakiego chcecie, wdrożycie system szkolenia jaki chcecie etc. no i będziecie musieli na to znaleźć pieniądze. Jak dla mnie w klubie nie jest dobrze, ani nie jest źle. Teraz o punkty w Warszawie będzie trudno, ale z Jagiellonią trzeba zrobić wszystko by wygrać, a jakbyśmy wygrali z Jagiellonią to myślę znów wrócimy do gry o pierwszą 8.

Niestety jest tak jak piszesz...... A gdy Wojtek Stawowy chciał zmienić coś w tej piłce i długofalowej filozofii funkcjonowania klubu to szybko był strzyżony niczym trawa kosiarką żeby się za bardzo nie wtrącał. I trzeba było za wszelką cenę mu przeszkodzić, co też czyniono. A najlepsze jest to, że zarządowi udało się wmówić że to wina Stawowego - i do dziś krążą te brednie...... Problem w tym że dziś widmo spadku powraca, mimo że nie ma Stawowego. Pomysł na piłkę niby jest, tylko jeszcze bardziej odrealniony niż tiki-taka Wojtka. A pomysły na transfery są po prostu rewelacyjne (facet bez klubu od 1,5 roku LOL). Kto się spodziewa transferowych cudów w zimie naprawdę jest naiwny, ja bym się prędzej spodziewał wytransferowania trenera - co na pewno nastąpi jeśli Cracovia (tfu tfu) była by pod kreską spadkową.