KOLEJORZ pokazał Ległej jak się gra w piłkę. Jeszcze srogi rewanż z Estończykami, i ja Bułgarską wróci europa!

Wojtek mówił że mamy styl - i to był fakt, na tle pierwszej ligi byliśmy awangardą że tak powiem, choć nie zawsze przekładało się to na wynik. Nie pamiętam żeby mówił jesteśmy tak zajebiści, że nie musimy się na innych oglądać - jeśli już coś to mówił że patrzymy na siebie, i nie liczymy na innych że nam pomogą. A Żyro mówi że jesteśmy lepsi - po czym trzy takie uderzenia. A to raczej dopiero początek ich nieszczęść :D

No, ale w sumie on to mówił po osiągnięciach, bo było nie było są Mistrzem Polski. A, że są teraz ciency jak dupa węża, albo jak gówno węża (choć nie wiem jak gówno węża wygląda, ale mniemam, że jest cieńsze od jego dupy) , jak zresztą inne polskie drużyny, jakby popatrzeć na ostatnie wyniki w pucharach to już inna sprawa. Czyli trener Stawowy mówiąc takie rzeczy, że my jesteśmy Cracovia, mamy swój styl i nie patrzymy się na innych, choć ich szanujemy, też był nadętym bufonem i zadzierał nosa? Bo wychodzi na to, że jak ty tak odbierasz słowa Żyry to prawdopodobnie byli ludzie z innych miejscowości, których drużyny grały z nami, którzy odbierali prawdopodonie słowa trenera Stawowego jak ty słowa Żyry. Choć ja akurat tak tego nie odbierałem, pewnie ty też i możliwe, że w Warszawie też nie dobierają słów Żyry tak jak ty, czyli punkt widzenia, zależy od punktu siedzenia.

W przypadku walki o Europejskie Puchary wychodzę z założenia, że trzeba trzymać kciuki za każdy zespół, który tam stara się reprezentować Polskę. Nawet jeśli by to miał być sąsiad zza miedzy to nie ma to znaczenia bo te punkty w rankingach FIFA czy UEFA trzeba zbierać.

Niestety z dotychczasowych naszych drużyn pucharowych dane nam było oglądać tylko Legię. Dzisiaj zobaczę sobie formę trzech pozostałych i będziemy też wiedzieć więcej o ich dyspozycji. Legia popełniła błąd, że nie grała mniej więcej tym samym składem cały czas. No przecież nikt nie zmęczy się po kilku meczach granych co 3-4 dni, szczególnie jeśli jest to początek sezonu. Grali na dwa składy w okresie przygotowawczym i widać brak zgrania, zrozumienia, wychodzenia na pozycje itd. Niech się ogarną w pucharze bo będzie wstyd, a z nami niech znów zagrają jak z Bełchatowem, oddając jeden celny strzał w całym meczu:P

Zastanawiam się jak nam pójdzie jutro, bo w sumie też graliśmy tak dość zmiennie, niemal dwiema różnymi jedenastkami. My mamy ten plus, że gramy tylko ligę i puchar polski, więc mając mecze raz w tygodniu no nie da się chyba zmęczyć? Ehh... no już nie mogę się doczekać jutra :D

Nie wiem jak Ty, ja jestem zdania że najpierw osiągnięcia - a potem zadzieranie nosa. Ja generalnie mam na do nich negatywny stosunek (ale w końcu prawie cała PL ich nie lubi), a takie zapowiedzi że "Jesteśmy za dobrym zespołem, żeby oglądać się na innych. Szanujemy Zawiszę, ale skupiamy się przede wszystkim na sobie " nie poparte żadnymi sukcesami potem jest śmieszne i rozbrajające. No bo jak to tak...... przegrać superpuchar, zremisować z półamatorami, potem dostać od beniaminka..... co dalej? odpadnięcie z LM i bęcki od Cracovii? No oby!

Tylko to jednocześnie troszkę smutne że europrzygoda polskiej drużyny znów się skończy, i to już na drugiej rundzie. Ja im nie daje szans, widziałem co grali wczoraj. To był jakiś kabaret..... Jeszcze 2-3 takie lata i tylko jedna drużyna będzie miała prawo do kwalifikacji LE, bo spadniemy w rankingach klubowych UEFA poniżej pewnego progu....

Ty chyba Warszawskiej legii bardziej nie lubisz niż GTS-a, jak się ciebie tak czyta. No i co, że Żyro tak mówił? Trener Stawowy u nas podobne miał wypowiedzi, zwłaszcza w I lidze, że jesteśmy dobrą drużyną, mamy swój styl, szanujemy rywali, ale się na nich nie patrzymy. Ktoś to mógł też tak odbierać, że trener z Krakowa patrzy z góry na innych. tak jak ty odbierasz teraz wypowiedź Żyry. Jakby Żyro nie mówił, że szanują rywala to co innego.

Mecze cztery, punktów zero, gdzie ta supremacja warszawska cholero!

Widać że to nadęta Warszaffka, znawców tematu cała masa i każdy chce wyrzucenia "specjalisty" Berga.

http://legia.com/news,42575-porazka_na_inauguracje.html

A ja dalej mam w pamięci słowa nadętego bufona - Michała Żyro który stwierdził że:

"Jesteśmy za dobrym zespołem, żeby oglądać się na innych. Szanujemy Zawiszę, ale skupiamy się przede wszystkim na sobie "

Jeśli Legia będzie z nami przegrywała to proponuję przygotować zawczasu jakąś przyśpiewkę specjalnie dla tego Pana!

Na zachodzie też rotują składami, ale jak już mają wiele kolejek za sobą i trudy sezonu i np. oszczędza się zawodników, a u nas już na początku :D

Berg widzę Bóg - to pierwszy problem. To średnio doświadczony piłkarz ManU. Ale mnie to wali, niech ten frajer wystawi na Cracovią takich cienkusów jak dziś :D Będzie fajno

By było jak piszesz, by byli słabi jak gówno u nas, obojętnie czy odpadną czy nie. Byle by nie było tak, że wcześniej gówno, a u nas odpalą, bo np. uda im się przejść psim swędem, albo odpadną i będą musieli się u nas spiąć by zamazać choć trochę kompromitację.

Nie no jest dramat ogólnie. Dziwi mnie tylko, że za każdym razem są takie problemy drużyn, które mają grać w pucharach. Nie wiem jak ich przygotowują. No nic, zobaczymy co będzie :)

Jak odpadną to w końcu okaże się, że nawet trzecia drużyna z tabeli nie bierze udziału w kwalifikacjach LE. Musimy wchodzić do LE, bo w końcu będzie tragedia. Problem w tym że Lech słaby jak nigdy, Ruch gówniany, a Zawisza ma naprawdę ostrego wywala....... i jak tu awansować?

no dali dupy po całości. W sumie zastanawia mnie jedno - jakim cudem na zachodzie potrafią grać mniej więcej jednym składem co trzy dni, a u nas sobie wymyślają dwie "równorzędne" jedenastki i rotują składami. Pokręcone to jest i do niczego nie prowadzi.

Widać, że Legła nie ma pomysłu na grę. Ich zawodnicy nie szukają gry i nie ustawiają się na wolnej pozycji - brak tam ruchu. Mam nadzieję, że w poniedziałek zagramy dobrze bo to będzie dobry prognostyk przed meczem w sobotę.

Co do tych pucharów, to jednak bym wolał, aby wszystkie nasze drużyny przeszły dalej bo wstyd będzie :)