PZPN nie pomógł Nwaogu i... Cracovii
Cracovia nadal nie może sfinalizować rozmów w sprawie pozyskania najlepszego strzelca rundy jesiennej pierwszej ligi 20-letniego Nigeryjczyka Charlesa Nwaogu z Floty Świnoujście.
Działacze Cracovii jeszcze pod koniec ubiegłego roku złożyły bardzo konkretną propozycję napastnikowi, który był zainteresowany przejściem do Cracovii. Warunki transferu (nieoficjalnie 300 tys. euro) zaakceptowała również Flota Świnoujście dla której jest to ostatni moment, aby zarobić na zawodniku, któremu kontrakt kończy się za pół roku.
Zapewne Nigeryjczyk byłby już po oficjalnej prezentacji i trenowałby w Jarocinie pod okiem trenera Cracovii Jurija Szatałowa, gdyby nie fakt, że zawodnik powierzył reprezentowanie swoich interesów aż czterem menedżerom. [zobacz: PZPN zadecyduje z kim Cracovia będzie negocjować transfer Charlesa Nwaogu ]
Ostateczne w finale prawnych przepychanek o prowizję z transferu Charlesa Nwaogu spotkali się polski menedżer Jarosław Kołakowski i czeska agencja menedżerska Fox Holding. Czesi przekonani o swoich racjach zwrócili się do PZPN, aby ten rozstrzygnął spór.
W środę zebrała się w Warszawie Komisja Licencji Menedżerskich, która ustaliła, że wiążące są obie umowy - zarówno ta z Czechami zawarta w 2008 roku, jak i ta z Kołakowskim podpisana pół roku temu.
W tej sytuacji Charles Nwaogu sam musi zadecydować, który z agentów otrzyma prowizję, a który dostanie... odszkodowanie, bowiem podobne praktyki na jakie zdecydował się Nigeryjczyk są niezgodne z przepisami.
Zawodnik może oczywiście pozostać do końca kontraktu w Świnoujściu, ale działacze Floty nie ukrywają, że finalizacja uzgodnionego już transferu Nwaogu do Cracovii jest dla nich priorytetem, bowiem uzyskane pieniądze pozwoliłyby na poprawę bardzo złej sytuacji finansowej klubu.
Crac
Komentarze
Zaloguj się lub załóż nowe konto.
Zaloguj się lub załóż nowe konto.
do radek
benyqn
23:01 / 20.01.11
Zaloguj aby komentować