Krótkie święta piłkarzy Cracovii
Podopieczni trenera Jurija Szatałowa w Wielki Piątek przeprowadzili rozruch po meczu z Zagłębiem i wyjechali na krótkie urlopy. Do klubu wrócą w poniedziałek. Mimo zaledwie dwóch dni wolnych od zajęć na świąteczne wyjazdy do rodzinnych domów zdecydowali się między innymi Słowak Marian Jarabica i Mołdawianin Aleksandr Suvorov.
21-letni Słowak spędzi Wielkanoc w rodzinnym domu, gdzie święta przebiegają nieco inaczej niż w Polsce. - U nas nie święci się tak pokarmów. Dopiero w Polsce usłyszałem o tym zwyczaju - twierdzi Marian Jarabica , cytowany przez Dziennik Polski. Podobne elementy można znaleźć w drugi dzień świąt. - - W poniedziałek wielkanocny u nas też oblewa się dziewczyny wodą, a do tego w niedzielę dajemy im klapsy takimi małymi drewnianymi deseczkami, żeby odgonić od nich złe duchy i demony - opowiada obrońca Cracovii.
.
.
W ubiegłym roku trener Orest Lenczyk zarządził obowiązkową wizytę piłkarzy na tradycyjnym święceniu pokarmów wielkanocnych. W tym wyjątkowym wydarzeniu uczestniczył wyznający prawosławie Aleksandr Suvorov . - Teraz lecę do domu. Święta w Polsce i Mołdawii przebiegają trochę podobne. W niedzielę idziemy do cerkwi, a później odwiedzamy rodzinę i znajomych. Też święcimy pokarmy, ale dopiero w niedzielę, przede wszystkim jajka i paschę - opowiada reprezentant Mołdawii. W tym roku prawosławna Pascha i katolicka Wielkanoc pokrywają się w kalendarzu.
Inaczej rodzinne święta zorganizował 20-letni serbski obrońca Milosz Kosanović , który zaprosił najbliższych do Krakowa. Wizyta rodziny najwyraźniej przyniosła szczęście młodemu piłkarzowi, który w meczu z Zagłębiem zdobył przepiękną bramkę. - Goście przyjechali do mnie w czwartek przed meczem. Chcę pokazać im Rynek, Wawel i bulwary nad Wisłą, które są moim ulubionym miejscem w Krakowie - zdradza świąteczne plany Kosanović. Z wizytą w Krakowie jest również dziewczyna Milosza. - Jesteśmy razem trzy i pół roku. Długo się nie widzieliśmy, ale nie może przyjechać do mnie na stałe, ponieważ studiuje i musi być w Serbii. Jest na pierwszym roku, więc na razie nie ma szans na jej przeprowadzkę na stałe do Polski - mówi zawodnik.
Trener Jurij Szatałow pytany na konferencji prasowej o swoje świąteczne plany nie wiedział jeszcze czy spędzi je w Krakowie czy na Ukrainie. Szkoleniowiec Pasów bez wahania odpowiedział jednak na pytanie o świąteczne życzenia: - Życzę sobie i Cracovii utrzymania w ekstraklasie .
Święta w Cracovii zakończą się w poniedziałek wieczorem, bowiem wtedy rozpoczną się przygotowania do niedzielnego meczu z Ruchem w Chorzowie.
TP!
Komentarze
Zaloguj się lub załóż nowe konto.
Zaloguj się lub załóż nowe konto.