Pole do popisu dla Probierza

Przepadli w szarości to juniorzy młodsi którzy w 2014 zdobyli Mistrzostwo Polski. Bo juniorzy co zdobywali MP w 1990 i 1991 to parę osób grało z nich w ekstraklasie, a dwie dzięki dobrej gry w ekstraklasie grali potem w zagranicznych klubach. Za Adamusa parę osób z tych juniorów właśnie było siłą drużyny, która z III ligi awansowała do II, a potem przez 2/3 sezonu zajmowała miejsca dające awans do ekstraklasy. Gdyby wtedy była choć trochę kasy w klubie to Adamus by przeszedł z III ligi do ekstraklasy rok po roku i to bez transferów. Bo własnie wtedy Cracovia nie awansowała do ekstraklasy przez brak kasy, bo zawodnikom nie płacono miesiącami, a do tego była krótka ławka, bo nie wzmocniono drużyny jakoś po awansie z II do III ligi. Gdyby Cracovia w tych latach 90 lepiej stała finansowo to może inaczej to by wszystko się potoczyło. Więcej z tych juniorów by zrobiło lepsze kariery. Rząsa z Kubikiem by grali dłużej w Cracovii, a nie zostali od razu praktycznie sprzedani. Ten manewr ze Sputo, który został trenerem pierwszej drużyny i od razu wprowadził tych juniorów to przecież też to było podyktowane w dużej mierze sytuacją finansową klubu.

Sputo wtedy awansował na trenera pierwszej drużyny i wziął junoorów do niej prawie w całości i oni gdzieś przepadli w szarości . To była zła decyzja i dlatego wszystko będzie zależało od mądrości prezesa i sztabu szkoleniowego.