Komentujesz artykuł:

Szwejk

Masz rację Nawałka nawet prawie 4 lata trenował, bo zaczął w grudniu 2009, a skończył w październiku 2013. Tyle, że Nawała zaczynał w 1 lidze i awansował. Więc w sumie miał bonus, bo po awansie zazwyczaj drużyny idą na fali i rzadko trener jest zwalniany. Ale i tak w ekstraklasie 3 lata potrenował, a może by potrenował więcej jakby go do reprezentacji nie wzięli. Smuda jeszcze w Lechu jakieś 3 lata był. Stawowy u nas 3,5 sezonu, tyle, że w 3 klasach rozgrywkowych, a w ekstraklasie 1,5 sezonu, jakby Filipiaka emocje nie poniosły i wziął to na chłodno i dał mu trenować dalej to końca sezonu to by miał 4 lub 4,5 w sumie, w ekstraklasie 2 lub 2,5, bo drużyna pikowała pod koniec jego pracy i w sumie Filipiak mu tylko dobrze zrobił, że mu wtedy odejść dał. Ale tak czy inaczej trudno znaleźć w ostatnich 20 latach kogoś co w ekstraklasie potrenował 4 czy 5 sezonów jakiś zespół, a przecież w dobrych ligach takie rzeczy są na porządku dziennym. Nawet trudno kogoś co ponad 3 sezony trenował, całkiem możliwe, że jedynie Nawałce się to udało, a gdyby go nie wzięli do reprezentacji to może on by Górnika potrenował te 4 lub 5 sezonów.

...

De facto trenować Nawałka zaczął na początku 2010, a w grudniu 2009 tylko kontrakt podpisał. Ale znalazłem teraz artykuł. Nawałka najdłużej w ostatnich latach, potem Fornalik w Ruchu i Smuda w Lechu. I to jedyni trenerzy co pracowali w jednym klubie 3 lata lub ciut dłużej. https://eurosport.interia.pl/pilka-nozna/ekstraklasa/news-ekstraklasa-dlaczego-trenerzy-w-polsce-pracuja-tak-krotko,nId,1896022

Zaloguj aby komentować

Zaloguj aby komentować

Powered by eZ Publish™ CMS Open Source Web Content Management. Copyright © 1999-2010 eZ Systems AS (except where otherwise noted). All rights reserved.