Tak, tak wiem emocje są wtedy kiedy wygrywamy - prawda? A jak przegrywamy to zaczyna się nagonka na trenera.... Tylko ciekawe co byś powiedział, gdyby hipotetycznie Mikulic zagrał z Zawiszą, i przegralibyśmy 0:3 jak ostatnio. Że Mikulic zły? Czy trener że go wystawił? Oczywiście winny byłby trener, bo to on odpowiada za zespół. Stadion by gwizdał jak podczas mistrzostw w RPA wuwuzele. Wg. mnie kolejność jest taka. Grać swoimi, jak nie będzie punktów testować takich mecenasów jak Mikulic czy Wawrzynkiewicz. Nie odwrotnie

Nazywaj sobie jak chcesz ale dla mnie emocje są w tedy kiedy obydwie drużyny grają na całego i jest wymiana akcji a nie wtedy kiedy drżę o wynik bo każda kontra śmierdzi bramką. Na drugą stronę błoń mnie nie wysyłaj bo chodzę gdzie ja chcę anie tam gdzie ty byś sobie życzył. Następnie Stawowy wcale nie ma tak mocnej pozycji u Filipiaka jak to ty sugerujesz. A tak na konieć co ty z tymi murzynkami sobie uroiłeś? dla mnie nie jest ważne czy to biały czy czrny niech sobie będzie nawet fioletowy byle by grał na takim poziomie żeby był przydatny Cracovii.

To co ty nazywasz nerwami, kibice w Anglii nazywają emocjami. Bo to ma dawać futbol. W Anglii na Anfield czy Etihad nawet kiedy gospodarz przegrywa nikt nie gwiżdże i nie doradza trenerowi z trybun kto ma grać. Trener jest nietykalny, i tak powinno być u nas. I bardzo dobrze powiedział prezes Filipiak w jednym z wywiadów. "My mamy trenera Stawowego, i my jemu ufamy - inaczej nie miało by to żadnego sensu". Więc skoro prezes daje dobry przykład - to kibice czy to na stadionie, czy w necie pisząc też powinni taki przykład dawać. Jak nie chcesz się denerwować, to może zostań kibicem sukcesu - i zmień stronę błoń? Tam są milicyjne sukcesy... A Pan Wojtek dostanie nowy kontrakt na polecenie prezesa, i jeśli Burlikowski się postawi to poleci na zbity ryj :P

Na miejscu Pana Wojtka wystawiłbym jednak Mikulica w pierwszym meczu z Zawiszą. Mecz ten raczej jest przegrany (trzeźwo patrząc przez pryzmat braku Dawida Nowaka), a Zawisza ma silną ekipę - więc wynik jest sprawą drugorzędną. A można by go było sprawdzić w boju jak radzi sobie z rosłymi murzynkami z Zawiszy :P

Piszesz szanujcie zdrowie pana Wojtka. A co nasze zdrowie sie nie liczy? Stawowy bierze za to kasę i to nie średnią krajową więc musi się z tym liczyć a nasze zdrowie to co? my niedość że kasy nie bierzemy to jeszcze dokładamy kupując karnety lub bilety i co za to mamy? kupę nerwów. Stawowy wcześniej czy później pójdzie w cholerę brać kasę w innym klubie a my zostaniemy bo prawdziwy kibic klubu nie zmienia. Więc chce się kłócić to niech się kłóci ale nie kosztem Cracovii i naszym!!!!! A że rozpętał konflikt to nawet ślepi widzą, Może słusznie może nie ale w ten sposób na oczach całej polski nie wolno tak robić. Jak coś ma do Burlikowskiego (może słusznie) to się mu mówi w cztery oczy słuchaj stary weź się wkońcu za to co do Ciebie należy. Co ta zawierucha dała? nic Burlikowski i zarząd i tak zrobili co chcieli wbrew Stawowemu a on wyszedł już nie chcę pisać na co.

Nikt nie mówi że Mikulić jest gwiazdą ale napewno jest lepszy od naszych obrońców i napewno nie gorszy od Kosanovica. Piszesz że jest za wolny a co Kosa był szybki? jedyny plus Kosy to mocny strzał i tyle. Mikulić za to ma doświadczenie które może zastąpić szybkość bo jak jest świadomy tego (a sądzę że jest) to zawsze wie jak się ustawić i swoimi wyważonymi podaniami wprowadza spokój w obronie o czym już powiedział Żytko. Ja oglądając te dwa sparingi też to widziałem. Napewno jest wielu lepszych od niego ale niestety nie w Cracovii więc cieszmy się nim bo naprawdę nie jest zły. Powiem więcej teraz już jestem pewny że Cracovia się nie osłabiła po odejściu Kosy, jedynym osłabieniem jest jeszcze brak Nowaka.

Zawsze byłem i nadal jestem sympatykiem Naszego Trenera i to się nie zmieni. Jedyną rzecz którą Mu zarzuciłem na tym forum jest bardzo niefajna sprawa z Markiem Wasilukiem. Wypadało przynajmniej w dwóch zdaniach uzasadnić swoją decyzję w pozbyciu sięGo / tym bardziej w sytuacji gdy - jak ktoś słusznie zauważył na tym forum - obronę to Cracovia ma tylko z nazwy /. Jeśli chodzi o Twoje punkty to: ad 1. również uważam, że Miloś nie był obrońcą dużego formatu bo poza strzałami był mało zwrotny, faulował nieraz zupełnie bez potrzeby i przegrywał górne piłki z nawet niższymi od siebie, ad2. ja również oczekuję transferów " jak kania dżdżu tym bardziej gdy widzę jak się " zbroją " inne, słabsze finansowo kluby ad3. uważam, że Nasz Trener na złość nierządowi / sorry: zarządowi / nie zrobi nic bo inaczej by podciął gałąż na której siedzi a poza tym przecież w interesie KAŻDEGO trenera jest wystawianie zawodników będących w najlepszej aktualnie formie. Podtrzymuję jednak dalej swoje zdanie o Żytce jako o " szrocie " nawet w porównaniu z nieznanym Mikulićem z tej prostej przyczyny, że od Żytki trudno być gorszym - to jest kamyczek do ogródka mojego ulubionego trenera: ślepe przywiązanie do niektórych nazwisk. Pozdrawiam Pasiasto !

Myślę że jednak nie, bo facet który zagrał 8 meczy w przeciętnej greckiej drużynie mnie nie przekonuje. Żeby on chociaż był młody, to by mógł szlifować formę i poprawiać swoją wydolność. A tak to niewiadoma...... w którą średnio wierzę. Takich się przewinęło przez Cracovię dziesiątki. I w ogóle rozbrajają mnie dwa fakty:

1) Większość komentujących traktuje Milosa jak gwiazdę, i pisze że straciliśmy gwiazdę. A to był bardzo przeciętny obrońca, i jedyne co umiał dobrze robić to pi.......... lewą nogą.
2) Większość komentujących oczekuje transferów jak kania dżdżu, i nie pamięta już ilu zawodników się przez Cracovię przewinęło. Pewnie, Szeliga jest przeciętnym piłkarzem, ale dlaczego sikacie po nogach na widok faceta który nie przebijał się do gry w Grecji będąc tylko rezerwowym. Przypomnę - przyjeżdżali do nas królowie strzelców, i chuja z tego było
3) Niemalże wszyscy uważają, że Pan Wojtek zrobi na złość zarządowi i nie będzie grał. No wybaczcie, to trener tutaj decyduje i pewno jak każdy czasem się pomyli - ale naprawdę nie musicie wszędzie szukać konfliktu z zarządem. Pan Wojtek ma prawo do swoich decyzji, i to ON wybiera kto gra. Tabela mówi jasno, że nie są to złe decyzje. A Tabisz i Burlikowski to mogą sobie kurwa grać w FIFA Managera. Podobnie jak tu komentujący "szpece".

Ludzie, odpuśćcie bo tych insynuacji nie da się już nawet czytać. Rozumiem po przegranym meczu, ale tak? I co, potem to przenosicie na stadion krzycząc do Stawowego co ma robić? Zapewniam Was, że ON WIE co ma robić. I jak nie będzie dawał szans temu Chorwatowi to na pewno nie w imię jakiegoś konfliktu, a tylko ze względów sportowych. Szanujcie zdrowie Pana Wojtka, on to może czytać i może mu być po prostu przykro.... Wyciągnął nas z 1 ligowego bagna, ciągnie nas do górnej połówki tabeli - tego nie było w naszym klubie OD LAT!

A ja myślę że pogra, problem w tym że to zawodnik który najlepsze lata ma już za sobą. Przy naszym bardzo przeciętnym środku pola, i fatalnych w skutkach podaniach w poprzek boiska to potrzebny jest koleś który wygra biegowy pojedynek. A do tego potrzebny jest naprawdę solidny murzynek, i to w dobrej formie. My większość goli tracimy po naszych frajerskich stratach w środku pola. Oczywiście Pan Mateusz też jest winny, bo nie umie się ustawiać do spalonego a notorycznie to robi, i to źle. Nie walczy też w powietrzu przy stałych fragmentach. Ale dalej uważam, że szybkość biegu i kondycja to kluczowy parametr obrońcy

ale mysle, ze patrzac na aktualna konkurencje gorszy nie bedzie... jesli chodzi o silnych i roslych murzynow to nie wiem co powiedziec, tutaj bardziej Freud potrzebny;)

Ej Opson, Opson dobrze Ci odpisał Mario Salvator - chyba Ci się szroty pomyliły.....

On nie jest szrotem jest dużo lepszy od Żytki z Szeligą razem wziętym

nie pisz bzdur Panu Wojtkowi nikt nie zamknie buzi.Szrot to gra w naszej obronie na chwilę obecną ale przez grzeczność nie będę wymieniał nazwiski bo każdy je zna.
Tak czy siak Chorwat nie pogra u Stawa bo to człowiek nie z jego "paki".