Widzisz, bo tak to jest jak defensywnego pomocnika ustawia się z przodu, i to na dodatek jako jedynego napastnika! Pan Wojtek przegiął pałkę, i dostał to na co zasłużył. Śmieją się tutaj ludzie z B37, a on powinien z Kitą grać od samego początku przeciwko tak marnemu przeciwnikowi. Zaś Steblecki, Rakels, Papa to powinni ich obsługiwać. Tymczasem zmiany które były na boisku były bez ładu i składu. Jakbyśmy mieli 2 razy więcej okazji to pewno byśmy strzelili więcej goli, a tak to jesteśmy tylko pośmiewiskiem..... Ósemka była podana na tacy, nie dało się tego spierdolić. Tymczasem wszystko zostało zmarnowane. Wina całej drużyny - piłkarzy za nieskuteczną i ospałą grę, trenera za złe decyzje personalne. I teraz zamiast spokojnie testować taktyki w pierwszej ósemce, będziemy do samego końca się kopać z takimi Widzewami i Podbeskidziami jeszcze 7 meczy. Dramat :/