Prasa zachwycona fantastycznym meczem hokeistów Cracovii

prasa

Gazeta Wyborcza: "Wielki mecz i triumf Cracovii"

wyborcza

Krakowanie dali popis i sensacyjnie pokonali faworyzowaną Sary-Arkę Karaganda z Kazachstanu! Teraz droga do półfinału Pucharu Kontynentalnego stoi przed nimi otworem.

Latające kije, piękne bramki, trzaskający lód - Puchar Kontynentalny ruszył pełną parą. Na wielkie hokejowe święto szykowano się pod Wawelem ponad rok, bo w ubiegłym sezonie krakowianie zrezygnowali z organizacji imprezy. Hala przy Siedleckiego nie wypełniła się do ostatniego miejsca, ale kibice stworzyli świetnie widowisko dzięki efektom pirotechnicznym. Fajerwerki nie skończyły się po wejściu na taflę. (Szymon Opryszek).

Dziennik Polski: "Zostawili serce na lodzie"

dziennikpolski

Znakomity mecz hokejowych "Pasów" w pierwszym meczu turnieju drugiej rundy Pucharu Kontynentalnego. Mistrzowie Polski pokonali głównego faworyta, zespół z Karagandy, który nie przegrał jeszcze w tym sezonie w lidze kazachskiej.

To był pojedynek, jaki rzadko ogląda się na polskich lodowiskach. Bardzo ostre tempo, walka na całym lodowisku, mnóstwo sytuacji podbramkowych, świetne interwencje bramkarzy. W tym wyrównanym pojedynku nieco lepsza była Cracovia, odnosząc zasłużone zwycięstwo. (...) Cały zespół Cracovii zasłużył na wielkie brawa. Okazuje się, że polska drużyna może grac jak równy z równym, a nawet zwyciężać bardzo mocnych rywali. (Andrzej Stanowski).

Gazeta Krakowska: "Nie było w Krakowie takiego meczu!!!"

krakowska-times

Takiego meczu nawet w play off nie oglądano w Krakowie. Bo i rywal z innej półki. Czternastu Rosjan, w tym 12, którzy grali w zespołach Ligi Najwyższej Rosji. Dwóch mistrzów Rosji oraz specjalnie na ten turniej ściągnięty Zotkin, wicemistrz świata z młodzieżówką rosyjską.

A mimo to okazało się, że można z nimi wygrać. I to bynajmniej nie przypadkiem. Cracovia na to zwycięstwo całkowicie zasłużyła. Była po prostu lepsza. W meczu było wszystko, czego oczekuje się od dobrego hokeja. Dynamiczne akcje, ostre starcia, duża szybkość, dramaturgia i indywidualne popisy oraz bohater w Cracovii Leszek Laszkiewicz. (Paweł Guga).

TP!

Komentarze

Zaloguj się lub załóż nowe konto.

kto spotka dupka korzeniowskiego...

...niech mu .....,a dokładnie "go" wyprzedzi na rynku!
ps.bravopasy!!!

Zaloguj aby komentować

Zaloguj się lub załóż nowe konto.

Powered by eZ Publish™ CMS Open Source Web Content Management. Copyright © 1999-2010 eZ Systems AS (except where otherwise noted). All rights reserved.