Hokej: Zmiana systemu rozgrywek?
System rozgrywek hokejowej ekstraligi zawsze wzbudzał emocje. Jedni twierdzą, że wiele meczów jest bez stawki, inni narzekają na zbyt dużą ilość spotkań - grając co dwa dni nie ma czasu na treningi i większość czasu spędza się w podróży.
Andrzej Tkacz, były reprezentacyjny bramkarz, a obecnie ceniony trener, zaproponował innowację ligowej rywalizacji.
Ekstraliga startuje w 10-osobowym składzie i rozgrywa dwie rundy sezonu zasadniczego - to generalne przesłanie pomysłu Andrzeja Tkacza. I liga rozpoczyna rywalizację na podobnych zasadach, ale nie wiadomo ile zespołów się zgłosi. W II rundzie, w obu ligach, następuje podział na dwie grupy, silniejszą oraz słabszą. Z drobnym zastrzeżeniem: do grupy słabszej w ekstralidze dołączone zostaną dwie najlepsze drużyny z I ligi. Na tym etapie rozgrywek rozegrane zostaną również czwarte rundy. Dwa najlepsze zespoły awansują do play offu i rozpoczyna się gra o mistrzostwo kraju.
Andrzej Tkacz proponuje, by premiować drużyny wyżej sklasyfikowane po II etapie dodatkowym bonusem, czyli musiałby osiągnąć jedno zwycięstwo mniej. Z kolei do czterech najsłabszych drużyn dołączyłyby zespoły I ligi i rozpocząłby się play off o utrzymanie.
- Na pewno rozgrywki ligowe byłyby zdecydowanie atrakcyjniejsze, bo nie byłoby meczów bez stawki - stwierdza Andrzej Tkacz , pomysłodawca systemu, który rozesłał do klubów oraz związku. - Ta inicjatywa zyskała kilku sojuszników, zwłaszcza w klubach niżej notowanych. Czekam jednak na odzew ze związku, ale takowego na razie brak. Ustępujące władze zaprzątnięte są teraz zupełnie innymi sprawami. Już teraz wiadomo, że związek będzie zarządzany przez nowych ludzi i pewnie oni również mają jakieś przemyślenia dotyczące rozgrywek. Stąd też ustępująca władza przyjęła postawę zachowawczą, wszak niezręcznie się wypowiadać o rozgrywkach, na które nie będzie się miało wpływu - tłumaczy Andrzej Tkacz.
Źródło: Sport
Komentarze
Zaloguj się lub załóż nowe konto.
Zaloguj się lub załóż nowe konto.