Hokej: Szybcy i wściekli (że tracą bramki)

2008-09-23-cracovia-sanok-u_039

Hokeiści sami siebie zostawiają na... lodzie. Kiedy Cracovia zagra czterema piątkami?

2008-09-23-cracovia-sanok-u_039

Hokeistom Comarch-Cracovii zaczyna przeszkadzać w uzyskiwaniu więcej punktów... zbytnia szybkość. Nie chodzi bynajmniej o jazdę na łyżwach, ale o znalezienie się na lodzie (czyli przeskakiwanie przez bandę). W Sanoku dwukrotnie hokeiści Rudolfa Rohaczka znaleźli się w sześciu na tafli i po karach technicznych stracili bramki. Tak też było w poprzednim spotkaniu.

- To zaczyna być problemem - martwi się Rudolf Rohaczek. - Będziemy musieli poważnie o tym porozmawiać, gdyż straty z tego powodu są duże. Wiem, że przyczyną jest chęć jak najszybszego "wejścia" do gry, ale naprawdę trzeba uważać by nie osłabić drużyny.

Strata punktu w Sanoku wydaje się być zaskakująca w kontekście przebiegu pierwszego meczu tych drużyn, tydzień temu w Krakowie. Wtedy dominacja Cracovii była ogromna i tylko doskonała postawa golkiperów KH Sanok uratowała zespół przed wysoką porażką.

Trzeba jednak pamiętać, że Rudolf Rohaczek nie miał do dyspozycji aż siedmiu podstawowych graczy, którzy są kontuzjowani. Do tego gospodarze grali pod presją działaczy. Gdyby ponownie ponieśli wysoką porażkę, to kilku hokeistów musiało by się pożegnać z drużyną.

- Owszem straciliśmy punkt, ale i tak jestem zadowolony ze zwycięstwa - twierdzi krakowski szkoleniowiec. - Był to niezły mecz, ale z dużą arytmią w grze oby drużyn. Zaczęliśmy bardzo dobrze i po dziesięciu minutach prowadziliśmy dwoma bramkami. Potem nastąpiły liczne kary z naszej strony, w tym dwie techniczne i straciliśmy gole w osłabieniu. Zdołaliśmy jednak wyrównać i już w dogrywce powinniśmy przechylić szalę zwycięstwa na swoją korzyść, ale udało się to dopiero w rzutach karnych. Jestem zadowolony, gdyż drużyna jest osłabiona kontuzjami. Praktycznie w każdym meczu, z wyjątkiem pierwszej piątki, pozostałe formacje grają w nowych zestawieniach. A kiedy będę dysponował pełnymi czterema? Szybko się na to nie zapowiada. Najprawdopodobniej na piątkowy mecz będzie już gotowy do gry Michał Radwański. O występie Michała Piotrowskiego zadecydujemy w dniu meczu.

WGiD PZHL ukarał Cracovię karą 18 tysięcy za dwa walkowery drużyny rezerw w meczach z Unią Oświęcim (12 tys.) oraz zwrotem kosztów organizacji (6 tys.), gdyż klub za późno zawiadomił Unię, że drużyna rezerw nie przyjedzie w wyznaczonym terminie do Oświęcimia.

Klub też będzie musiał uregulować płatności z racji pozyskania z KTH zawodników występujących w drużynie rezerw (ma dojść jeszcze dwóch). Na razie rozbieżności między żądaniami finansowymi KTH Krynica a kwotami które chce zapłacić Cracovia są bardzo duże.

Drugą drużynę oczekują dwa ciężkie, wyjazdowe mecze z HC Katowice. Liczebnie rezerwy nie prezentują się okazale, a tymczasem trzech wychowanków Cracovii, którzy jeszcze chętnie by zagrali w Krakowie, kusi opolski Orlik.

Paweł Guga - POLSKA Gazeta Krakowska

Fot. Uluśka

Komentarze

Zaloguj się lub załóż nowe konto.

Zaloguj się lub załóż nowe konto.

Powered by eZ Publish™ CMS Open Source Web Content Management. Copyright © 1999-2010 eZ Systems AS (except where otherwise noted). All rights reserved.