KH Sanok - ComArch Cracovia 1-4 (1-1, 0-0, 0-3)

0-1 M. Piotrowski 1-1 Caban 20, 1-2 D. Laszkiewicz 44, 1-3 L. Laszkiewicz 49, 1-4 L. Laszkiewicz 53. Kary: Sanok 16 min, Cracovia 6 min.

Cracovia: Radziszewski - Wajda, Csorich, D. Laszkiewicz, Słaboń, L. Laszkiewicz - Dudas, Skinner, Badżo, Mihalik, Radwański - Landowski, Noworyta, Witowski, S. Kowalówka, Verczik - Dulęba, Drzewiecki, Ł. Rutkowski, M. Piotrowski.

Krakowianie już po 10 minutach powinni prowadzić kilkoma bramkami, potem gra wyrównała się. O zwycięstwie "Pasów" zadecydowała bardzo dobra dyspozycja braci Laszkiewiczów, którzy w trzeciej tercji zdobyli trzy gole, a ponadto mieli dwie asysty.

Z niezłej strony pokazali się dwa nowi obrońcy Fin Skinner i Czech Dudasz. Krakowianie grali tylko na siedmiu obrońców, bowiem chory jest Kłys. To pokazuje dobitnie, że w tej formacji krakowianie muszą bezwzględnie poczynić zakupy, bo ligi nie da się ograć tylko ośmioma obrońcami, a zawsze trzeba się liczyć z kontuzjami i karami.

AS - Dziennik Polski