"Pasy" w ostatniej kolejce wygrały arcyważny mecz w Tychach 3-2 i mają już tylko 3 punkty straty do rywala, a rozegrane o dwa mecze mniej. - Oczywiście, że chcemy doścignąć Tychy, dlatego taki mecz jak z Naprzodem trzeba wygrać. Choć ten rywal nam nie leży, potrafił wygrać z nami w Krakowie, ostatnio przegrał u siebie dopiero po dogrywce. Nasi zawodnicy muszą wyjść na lód maksymalnie zmobilizowani i skoncentrowani - mówi trener "Pasów" Rudolf Rohaczek.

W Cracovii nie zagra Grzegorz Pasiut, który w meczu z Tychami otrzymał karę meczu. Czy zawodnik Cracovii nie będzie musiał dłużej pauzować, zadecyduje o tym Wydział Gier i Dyscypliny PZHL.

We wtorek grają, gr. A: Comarch Cracovia - Naprzód Janów (godz. 18), Wojas Podhale - JKH Jastrzębie(godz. 18), Zagłębie Sosnowiec - GKS Tychy, gr. B: Aksam Unia Oświęcim - Stoczniowiec (godz. 18) i KH Sanok - KTH Krynica.

TeH / Dziennik Polski